reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

U nas juz po roczku:)

Moja to tez duzo mowi baba, mama, tata, guuu (guzik) dziu (dziurka), dzidzi, wie jak robi piesek, kura, kaczka, krowa,buziaki wysyla, robi czesc raczka, papa :)
Powoli bedziemy ja uczyc na nocnik :)
Co do smoczka to nie ma od 8 miesiaca, fuj i tyle sama nie chciala. Butle tylko na drzemke i na noc, czyli ma 2, no jak sie w nocy obudzi to 3, ale przesypia noce :)
 
reklama
Moj jeszcze mowi kotek i pokazuje na siebie jak zapytam gdzie jest Tymek, i pokazuje jak myje raczki. Ogolnie zaczyna teraz nasladowac bardziej. I umiw pokazac jezyk.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U nas roczek w niedziele robimy, ale ogólnie juz rok skończyła :).
Cicia tez mówi ale jak widzi kotka, jak piesek robi też wydaje dźwięk, ale tak nic specjalnego po za tym.
Dziś już jadła nieco lepiej, kolacja za to marna :(
Ma tego pieska, bawi się ale woli nosić :p
 
Dzięki za życzenia... juz po imprezie padnieta jak zwykle ale się udało rogaliki z ciasta pół francuskiego super wyszły... sałatki tez... ogólnie wszystko ok tylko mała dopiero zbiera się do spania mimo że spała godzinę w dzień i wstała przed siódma rano... mojej siostry córka jest z listopada i nie mówi prawie nic tata i baba powtarza czasami ale bez sensu... rozumie co się do niej mówi ale nie rozumie ze ną tatę wola się tata a na babcie baba...
 
Nie zamierzam odzwyczajam od butli bo moja je mleko tylko raz w nocy podczas spania... od kilku miesięcy nie zje mi w dzień mleka wiec oby tak dalej myślę że gdzieś za rok będę odzwyczajam jeśli sama nie zrezygnuje wczesniej...
Wiem jedno z doświadczenie nie ma co dziecku na sile dawać jedzenie jeśli nie chce to nie potrzebuje... zawsze gdy organizm jest osłabiony to mobilizuje sie na walkę z wirusem stanem zapalnym itp. I nie chce tracić energii na trawienie a to proces wysoko energetyczny. Cała energię wykorzystuje na walkę z zagrożeniem.
W sumie jak na coś boli czy jesteśmy chore tez nie mamy apetytu a jak by ktoś wciska nam na sile tez byśmy mały odruch wymiotny... zrozumiałam to dopiero jak moje dziecko wymiotowalo po jedzeniu przy żabkach gdy ja obawiam się ze zjadła za mało j wszystkimi możliwymi sposobami próbowałam ja nakarmić...
 
reklama
Do góry