Claudia - fakt, jest jak jest... tylko szkoda Twoich nerwów i że Maluszek je odczuwa. A nie mogłaś poczekać godzinkę i pójśc po 18? chyba ze nie wiedziałaś tego.. z jednej strony to staram się ufać intuicji kiedy mi mówi że coś nie tak i szukać pomocy, a z drugiej to dziewczyny też mają rację pisząc, że nie powinnyśmy się tak napalać na ruchy, bo jeszcze dość wcześnie i różnie to może być, a nerwy naprawdę nie działają dobrze i ten litr coli też dzidzi nie służy
mnie rodzina ostatnio funduje duże i małe awanturki i jak tylko się wkurzę to od razu brzuch boli i muszę nospę brać -tyle dobrze, że działa, ehh życie..
Kiniasw - właśnie z tym cały kłopot w tej szyjce, ze to nie boli jak się otwiera, takie kłucia też miałam i na wizycie się poskarżyłam to gin powiedział, że szyjka nie jest tak unerwiona, żebym czuła jak się otwiera, więc może to z infekcji a może ot tak
ale co tam - cieplutko się robi, weekend przed nami, humorki nam się poprawią i bliżej do nast wizyty hehe ;-)
dziewuszki co robicie z ryby, prócz pieczenia na patelni i w piekarniku? jest jakaś ryba w sosie albo co?