finkemma
Fanka BB :)
To prawda u mnie tez tak bylo z nagadywaniem. Niby maz twierdzil ze jej nie slucha ale tak jak mowisz ziarno zasiala . Ona nie chciala mnie na synowa bo studi nie skonczylam a moj mam 5 fakultetow to ja najbardziej bolalo. Chciala nas poroznic do rozwodu doprowadzic. Gdy zaszlam w ciaze to twierdzila ze zmarnowalam zycie jej synkowi chciala zebym usunela dziecko. Dla mnie to nie czlowiek ...
No i z czasem zaczelo sie psuc w zwiazku jedyny ratunek dla naszego malzenstwa byla wyprowadzka. Odkad mieszkamy sami jest super moj M sie zmienil na lepsze jest teraz zemna z nami a nie tylko z mamusia.
No i z czasem zaczelo sie psuc w zwiazku jedyny ratunek dla naszego malzenstwa byla wyprowadzka. Odkad mieszkamy sami jest super moj M sie zmienil na lepsze jest teraz zemna z nami a nie tylko z mamusia.
Ostatnia edycja: