reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2015 :)

U nas tez katar. .. pierwszy raz... od trzech dni...
Jestem trochę przeziębienia i mała złapała ode mnie... niby nie ma dużo bo rano nic nie mogę wyciągnąć s wieczorem po wielkich trudach coś tam we fridzie zostanie. .. Zastanawiam się nad kupnem katarku tylko jak sobie to wyobrażam to trochę strasznie to wygląda... ale horror podczas podawania wody morskiej odsysania czy podawania kropel mąż trzyma nie ruchomości główkę Nadia płacze a ja ją martretuje ale cóż nie chce żeby się dziecko w nocy męczył o. ..
 
reklama
Mąż na kawalerskim pod oknem a mi samej nudno ale człowiek przez dziesięć lat się do siebie przyzwyczaił..jutro na panieńskim sobie odbije...
 
Mikolaj nie mial jeszcze (na szczescie!) Kataru ale swietnie oczyszcza sobie nosek w pozycji na brzuszku, frida przestala byc potrzebna :) odkurzaczem chyba bym sie nie odwazyla czyscic jego malutkiego noska...

A teraz mam ciagly dylemat, jak go ubrac w taka pogode... chlopak jest cieplolubny a ja nie chce go przegrzewac :/
 
Moja Nadia nie zna innej pozycji jak siedzącej na czworaka i stojącej w każdej innej wytrzymuje tylko sekundy..
 
Aha i jeszcze ze szpitala, ciekłe parafiną nawilzac nosek kazali.
Ja jak zaczynam kochać to przeplukuje nos ciepłą woda i robie parafina i dziala.

Relepka całkiem możliwe, że to kwestia płci :) koleżanki syn stokrotki urywa i wkłada do buzi :p

Oczywiście wczoraj babcia była mądrzejsza i położyła małą spać o 19:40 i dziś o 6:40 była pobudka :(. Ostatnio cierpię na bezsenność :p zasypiam wtedy kiedy muszę wstać po 4 żeby nakarmić małą.
 
Oj czytam, że jakaś epidemia kataru wśród forumowych dzieciaczków :(

Zosia miała katar 2 tyg temu. Podawałam jej wit C, wapno i woda morska do noska. Na szczęście ona jest przyzwyczajona do friedy bo od maleńkości odciągałam jej gile co rano, żeby wacikiem w nosku nie dłubać. Teraz jest tak przyzwyczajona, że jak mówię psik psik to ona już główkę odchyla i czeka aż skończę czyścić nosek

Znowu się pochwalę - Zosia dzisiaj pierwszy raz otworzyła szufladę. Oczywiście mnie to przeraża bo od razu wizja przyczaśniętych paluszków mi się rysuje. No i od wczoraj pięknie buja się na kolankach :D
 
ja katarka używam od 5 lat bo u mojego starszaka się super sprawdził. trzeba niestety mocno przytrzymać dziecko ale za to trwa to tylko kilka sekund i nos jest aż do zatok czysty. też smaruję maścią majerankową pod noskiem.

mój Stasiu od urodzenia śpi na brzuszku więc ogólnie z noskiem nie ma problemu ale kiedy ma się starsze dziecko w przedszkolu może się przytrafić katar. to nasz pierwszy ale myślę że nieostatni :-(
 
Dziewczyny a ja mam jeszcze pytanko odnośnie jedzenia... Jak dajecie np zupkę na obiad to ile jej mniej więcej dajecie?
 
reklama
Do góry