trochę to był by dla mnie kłopot kąpać się z synkiem bo jestem sama więc nie miał by mi go kto podać ani odebrać z wanny :-(
Stasiu ma przejściową nie tolerancję laktozy i się z tego wyrasta jednak najlepiej było by na tydzień przejść na mleko bez laktozy żeby zagoić jelita i bardzo chętnie bym to zrobiła jednak z moich cycków nie daje się odciągać mleka więc przez tydzień pewnie by mi zanikła laktacja a tego bardzo bym nie chciała. podaję mu kolaktazę czyli enzym trawiący laktozę ale myślę że dawka która jest zalecana to złamało dla tego Stasiu kolkuje raz za kiedy. ja sama zrezygnowałam z jedzenia nabiału bo podobno najtrudniej dziecku jest strawić laktozę która przenika do mleka matki a pochodzi od krówek ale pojęcia nie mam czy to prawda
Stasiu ma przejściową nie tolerancję laktozy i się z tego wyrasta jednak najlepiej było by na tydzień przejść na mleko bez laktozy żeby zagoić jelita i bardzo chętnie bym to zrobiła jednak z moich cycków nie daje się odciągać mleka więc przez tydzień pewnie by mi zanikła laktacja a tego bardzo bym nie chciała. podaję mu kolaktazę czyli enzym trawiący laktozę ale myślę że dawka która jest zalecana to złamało dla tego Stasiu kolkuje raz za kiedy. ja sama zrezygnowałam z jedzenia nabiału bo podobno najtrudniej dziecku jest strawić laktozę która przenika do mleka matki a pochodzi od krówek ale pojęcia nie mam czy to prawda