Listopad 2015 :)

[gosikkk]

pokarmu miałam dużo, ale traume mam jakąś. chciałam, żeby brodawki odpoczęły, użyłam laktatora i jak zobaczyłam zamiast mleka czerwoną ciecz, poddałam się. tak mi krwawiły brodawki.
i tym razem nie ryczę jak podaję butlę, ale irytują mnie pytania - masz pokarm? ciągnie cyca? karmisz piersią? NIEEEEEEEEEE?????????

 

[reni84]

Reni84 a kupki jakie robiła zwarte czy raczej rzadkie? Bo boje się ze szkodzi jej coś co jem a tak się pilnuje :/

Moja robi kupki raczej rzadkie z takimi żółtymi granulkami.

Ja walczę z karmieniem piersią. Brodawki zmasakrowane, płacze przy karmieniu z lewej. A Wikunia ciągle pcha łapki do buzi. Są chwile ze budzi się, przystawiam i zasypia ale są momenty ze placze 1h lub jak teraz 2h. Nie wiem ile dam jeszcze rade, to już tydzień. A jutro sama będę bo mój do pracy. Czyli myju myju w pojedynkę.
Kiniasw86 powodzenia obyś się nie męczyla.
Gosikkk a dajesz coś do picia między posiłkami? (karmiąc piersią nigdy nie wiesz ile szkrab wypił i to taki minus)

Moja tak prawego cyca nie umiała złapać. strasznie się denerwowała, ja płakałam, ból okropny, brodawka cała poraniona. Ale przetrwałyśmy.
Niestety minęły 3 tygodnie i mi już zaczyna brakować pokarmu :-( od 3 dni muszę ją raz dziennie dokarmić mm bo ewidentnie jest głodna a z cyców już nic nie wyciągnie. A jak głodna to nie płacze tylko wyje jakby ją ze skóry obdzierali. Eh zobaczę jak to będzie dalej. Oby mi chociaż na nocne karmienie wystarczało cyca, bo robienie butli jest wkurzające i długo trwa.

 

[stokrotka]

Kupki zółtawe z granulkami sa normalne wiec spokojnie

Ja karmie mm i piersia. Na poczatku tak mi pogryzla sutki ze myslalam ze padne ale szalwia i lanolina pomagaja. Wiadomo czym czesciej sie karmi tym wiecej pokarmu. Mloda uspokaja sie przy piersi ale ja najpierw daje mm a potem przykladam do cyca, bo ma taki apetyt.Slysze nie raz, a moze lepiej na odwort najpierw cyc a potem mm...a ja ze nie, bo ma wilczy apetyt i po takiej kolejnosci mialam byl jakies zapalenie sutkow a nie chce sie zrazac.
Czasami jak jest bardzo glodna i krzyczy na caly blok to przykladam do piersi a potem mm. Pytalam sie lekarza, poloznej i mozna robic w dowolnej kolejnosci.
Ale jak nie bedzie mleka, jak bede umierala z bolu to bede dawala tylko mm, a ludzie niech sobie gadaja. Mam to gdzies

 

[Anulk@]

Maselko - ooo no ja wiem że nie proste. Chcialam tylko napisać ku pokrzepieniu serc i cyców, że jeśli się chce karmić, to te pierwsze trudności mijają - chyba, ze się nie chce, to po co się oszukiwać i męczyć- przecież mm to też karmienie i nikomu nic do tego.
a jesteś pewna,ze mleka jest mało? bo my mamy czesto bierzemy "winę" na siebie, a dziecku o co innego idzie.

nie chcciałam się wymądrzać, ale "sprzedać" to co ja sama zaczerpnęłam stąd - na początku tez miałam kryzys i chcialam podać mm, bo mały nie przybierał, a dużo stracił nawadze. Dzięki mamom z bb tego nie zrobiłam i jestem im wdzięczna, bo teraz już spoko jedziemy tylko kp i waga przybywa

 

[kiniasw86]

Ja to ani siary ani pokarmu nie mam ani w pierwszej ciazy nie mialam ani teraz. .. moim zdaniem karmienie mm nie jest az takie zle jak ktos nie moge kp to nie i juz ....
U nas nadal cisza skorcze co jakis czas sa .... przez ta globolke boli mnie w srodku jak jasna cholera okolo 18 beda kukac czy sie rozszerza czy nadal nie ...

 

[holcia]

Kiniasw86 powodzenia, mam nadzueje, ze ta jedna wystarczy i potem sie cos rozwinie.
Wy tu akurat o karmieniu, ja tez mam straszny problem. Bylysmy w szpitalu, bo Ida stracila na wadze. Teraz pomalu przybywa, ale chcialabym zostac przy karmieniu piersia. Szlo nam juz coraz lepiej, w nocy budzila sie co 2,5 godz na jedzenie i pieknie jadla. Teraz w dzień awantura, jakbyn jej krzywde robila. Nie chce jej dawac butelki bo potem jest jeszcze trudniej z piersia. Boze juz sama nie wiem co mam robic, plakac mi sie chce, jak widze jak ona taka zaplakana dobrze, ze piszecie o swoich problemach, bo przynajmniej wiem, ze nie jestem sama.

 

[gosikkk]

holcia - jakie pięknie imię ma Twoja córcia
dla mnie to, że nie karmię piersią jest porażką. może za szybko się poddałam, nie wiem. moje poszarpane brodawki dopiero dochodzą do siebie.

Kinia już niedługo będziesz tuliła synka, a jak boli to ponoć dobrze :-)
co to za globulka?

 

[maselko82]

Maselko - ooo no ja wiem że nie proste. Chcialam tylko napisać ku pokrzepieniu serc i cyców, że jeśli się chce karmić, to te pierwsze trudności mijają - chyba, ze się nie chce, to po co się oszukiwać i męczyć- przecież mm to też karmienie i nikomu nic do tego.
a jesteś pewna,ze mleka jest mało? bo my mamy czesto bierzemy "winę" na siebie, a dziecku o co innego idzie.

nie chcciałam się wymądrzać, ale "sprzedać" to co ja sama zaczerpnęłam stąd - na początku tez miałam kryzys i chcialam podać mm, bo mały nie przybierał, a dużo stracił nawadze. Dzięki mamom z bb tego nie zrobiłam i jestem im wdzięczna, bo teraz już spoko jedziemy tylko kp i waga przybywa

Mysle ze mleka malo bo maly wisi na cycacach praktycznie non stop, denerwujac sie i wydzierajac, jak dam butle to zjada i od razu zasypia.

 

[kiniasw86]

Wlasnie mialam ktg z malym wszystko ok mam skorcze nadal male co 10 min wiec wiele sie nie zmienilo o 19:30 maja mi to wyciagnac sprawdzic czy moga przebic wody jesli tak to przebija jesli nie to kolejna globulka na 6 godz i potem powtorka z rozrywki ... jeny tsk juz bym chciala miec to za soba i tulic synka

 

[dddmala]

Mnie też bardzo bolały sutki przez pierwsze dni karmienia,w szpitalu mała wisiała cały czas na cycu a ja płakałam jak ja karmilam myślałam że wrócę do domu i dam mm bo miałam dość tego bólu,ale stwierdziłam że będę jeszcze próbować kupiłam.maść Maltan trochę pomogło i z każdym dniem było lepiej. Teraz też czasem mnie bolą ale to już nie taki ból, a mleka mam sporo chociaż czasem też wydaje mi się że jest go mqlo ale po chwili wybijam to sobie z glowy, bo mała ładnie przybiera ;-)
W 3 tygodnie prawie 1 kg :-) Czasem he co godzinę czasem ponad 3 h przerwy, w nocy też różnie czasem co 2 czasem 3 a i 4/5się zdarzało :-)
Ale i tak ni mam zamiaru karmić dłużej niż pół roku, dla mnie 6 miesięcy to granicą karmienia o ile się tyle uda :-)