reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

U nas wszystkie znieczulenie sa dostepne ja wpisalam ze chce znieczulenie w kregoslup ... kurcze bardzo twardnieje mi brzuch a szczegolnie po calym dniu ... i cholernie bola mnie plecy przy odcinku krzyzowym ..
 
reklama
Widac wagi rozne ale na tym etapie to normalne ja w 33tyg mialam 2 usg na 1 w szpitalu lekaz powiedzial ze 2kg nastraszyl mnie ze jest problem z przeplywami polecialam prywatnie do swojego 2,6kg i niby wszystko ok. Za tydzien wizyta wiec jestem ciekawa co i jak :) ja wazylam 3350 M 4350 pierwszy syn identycznie jak ja 3350 zobaczymy jak drugi :)
Ja juz po badaniach 5 apmulek upuszczone zostal gbs dostalam karte konsultacji do anystezjologa do uzupelnienia do zzo i mam u niego wizyte w srode na 13sta, ogolnie problemu nie ma z zzo trzeba miec tylko ta konsultacje koszt 30zl. Przy 1 porodzie mialam zzo akcja sie zatrzymala po nim bolec nie bolalo mnie nic i jak wstalam pochodzilam to juz poszlo teraz wole miec zaklepene w razie by porod mial byc ciezki i dlugi :)
 
hej
W szpitalu w którym chcę rodzić od września miało być dostępne znieczulenie, oczywiście jest dostępne ale nie zawsze, bo nie zawsze jest anestezjolog dostępny .... czyli lipa, od lipca 7 kobiet urodziło ze znieczuleniem. Muszę pogadać z moim lekarzem który jest zastępcą ordynatora w tym szpitalu, jakie mam szanse na to znieczulenie bo powiem szczerze, że im bliżej porodu tym bardziej jestem posrana ..... mimo, że to będzie 3 poród. Pierwszy był ok, ale drugi to masakra, myślałam że pójdzie łatwiej ale przez bóle krzyżowe błagałam o śmierć :zawstydzona/y: Dostępny jest gaz i TENS - korzystałam tylko z tego.
Małą do tej pory ułożona była albo poprzecznie albo skośnie z głową na górze, w poniedziałek wizyta to się dowiem, czy zmieniła pozycję bo nie wiem, nie mogę wyczuć po ruchach.
 
Moja fryzjerka rodzila w Piaseczno i wlasnie narzekala ze nie chcieli jej cc robic, bo limit na dzien byl wyczerpany a dziecko prawie sie udusilo. W koncu jednak zrobili.

Nie rozumiem takich lekarzy, ważniejsze limity niż życie!!!

A patrzyłyście na statystyki w waszych szpitalach? U mnie ponad 40% cesarek i niestety 43% nacięć krocza.

U mnie 47% cc i 64% nacięć. Ale ja się liczę z tym, że jeśli będę rodzić sn to i tak mnie natną niezależnie od statystyk. Ja jestem wąska a dziecko podobno ma być duże.

Jeśli chodzi o zzo to w szpitalu, gdzie chcę rodzić jest taka możliwość i wiele pacjentek z tego korzysta. 2 tyg przed terminem trzeba się tylko zgłosić na konsultację z anestezjologiem i zrobić kwalifikację do zzo.
 
Hej
Mój mąż dzisiaj zadzwonił do mojego szpitala,bo ja się bałam :-( nie wiem czego,ale.chcieliśmy się dowiedzieć jak to w praktyce wygląda ze znieczuleniem
No i nie pozostawiono nam złudzeń powiedział że to zależy od lekarza okoliczności ble ble ale ze mamy się nie nastawiac, że ciężko z tym :-(
Byłam tego świadoma ale mi szkoda :-( cholera wprowadzają prawo a nie mozna korzystać :-(
 
Hej
Mój mąż dzisiaj zadzwonił do mojego szpitala,bo ja się bałam :-( nie wiem czego,ale.chcieliśmy się dowiedzieć jak to w praktyce wygląda ze znieczuleniem
No i nie pozostawiono nam złudzeń powiedział że to zależy od lekarza okoliczności ble ble ale ze mamy się nie nastawiac, że ciężko z tym :-(
Byłam tego świadoma ale mi szkoda :-( cholera wprowadzają prawo a nie mozna korzystać :-(

Ja nie chcę znieczulenia. Nawet jakby u mnie było to bym chyba nie skorzystała.
Mimo wszystko uważam, że to jest przykre. Wchodzi prawo, które daje nam wybór, a lekarze się z tego śmieją. I to śmieją się nam w twarz.


U mnie w szpitalu nie ma zzo bo jest za mało anestezjologów i ja jestem w stanie zrozumieć, że taki lekarz woli być przy pacjentce której poda zzo, a jednocześnie musi być przy cesarkach i innych operacjach ginekologicznych. Nie rozdwoi się, ale po co w takim razie prawo do znieczulenia?
Po za tym przykre jest to, że NFZ za to znieczulenie płaci i szpital dostaje za poród więcej, ale dodatkowego lekarza anestezjologa nie zatrudni bo NIE i tyle.

I jeszcze to ich wymawianie się, że jest za wcześnie, za późno, że nie ma wskazań, że są przeciwwskazania itp.
Szkoda gadać...

Ja mam za to inny problem. Mój szpital został przekształcony w szpital kliniczny co oznacza, że studenci mogą być przy porodzie bez mojej zgody. Przynajmniej tak czytałam, a mam nadzieje, że to nie prawda bo będę rodzić w innym.
 
Malaja studenci tylko za twoja zgoda jak sobie nie życzysz to nie ma wstępu co do znieczulenia to są tez inne formy łagodzenia bólu a ZOZ nie do końca moze zadziałać ale to niesprawiedliwe ze to tylko funkcjonuje na papierze a nie w praktyce
 
reklama
I to mnie boli,chciałabym mieć wybór,syna urodziłam bez znieczulenia ale jakbym miała wtedy możliwość to chętnie bym wzięła bo bolało bardzo. Nie było jakieś tragedii a o bólu szybko zapominasz ale po co te nadzieję. Ale z drugiej strony wiem na czym stoję i się nie nastawiam przynajmniej. Kilka godzin boli jest do Zniesienia ale nie wyobrażam sobie 10/15 godzin regularnych skurczy :-(
 
Do góry