Fusun
Fanka BB :)
Ja też jeżdżę wszędzie gdzie muszę. Ale w moim przypadku to tylko po mieście. I najlepsze jest to, że prawo jazdy mam od lutego tego roku (czyli od początku ciąży). Wcześniej całe swoje życie poruszałam się komunikacją miejską. Teraz nie mogę uwierzyć jak mogłam się tak męczyć, tracić tyle czasu. Od lutego nie siedziałam w tramwaju ani autobusie:-)