Ewelisia obyście jak najszybciej z Kacperkiem byli w domu.
Miniaaaa są takie małe żelazka turystyczne, do prasowania ubranek byłyby w sam raz :-)
Dziewczyny ja bym się już tak bardzo nie przejmowała, że skurcze skrócą szyjkę. W końcu ona też kiedyś do porodu musi się przygotować. Mojej koleżance szyjka trzymała do końca, nie chciała się skrócić ani zmięknąć i koniec końców 2 tyg po terminie miała wywoływany poród. Tak więc w tę drugą stronę też nie jest dobrze.
Moja szyjka jest już i krótka i miękka, a mnie to nie martwi nic a nic ;-) Myślę, że jeszcze te 2 tygodnie wytrzyma
Dokładnie! Mi w pierwszej ciąży od 30 tc szyjka się regularnie skracała i lekarz nadal zalecał aktywność, ruch. Szłam do porodu ze zgładzoną szyjką ale bez rozwarcia. Teraz też już mam troszkę krótszą.
Miewam skurcze i to coraz częściej i coraz bardziej bolesne, ale dopóki nie są regularne i długie (45s- 1 min) to moim zdaniem nie ma co panikować.
Kahna, ale takie bolesne skurcze i regularne to ja bym jednak skontrolowała i to szybciej niż w środę jeżeli się powtórzą.
Takie sytuacje lubią się zdarzać i wszystko mija, ale każdy lekarz jednogłośnie twierdzi, że skurcze przepowiadające nie mogą być regularne, bardzo bolesne i długie.
Ostatnia edycja: