Listopad 2015 :)

[miniaaaa]

kinia może twoja mała jeszcze sobie odpoczywa. a poza tym u mnie też Stasiu mniej kopie ostatnio bo już coraz ciaśniej mają szkraby więc się nie martw :-)

 

[Malaja]

Hej!

Lekarze biorą pod uwagę termin z ostatniej miesiączki i tak było od zawsze- zwłaszcza jak nie było USG ale wiadomo, że jak są bardzo długie cykle, albo nieregularne, albo nie było miesiączki dawno (po porodzie, albo poronieniu) to bierze się pod uwagę usg, ale termin z badania z 12 tc, ewentualnie z wcześniejszego. Później już dzieci rosną różnie i jak dziecko jest np duże to termin potrafi się zmienić na dwa tygodnie do przoedu ale to, że duże nie znaczy, że urodzi się szybciej. Wyliczenia z USG robi komputer tylko na podstawie wielkości dziecka więc po 12 tc to nie ma sensu.

I chyba termin z usg z 12 tc jest najbardziej miarodajny.
Ale to i tak dziecko zdecyduje kiedy chce wyjść

Miniaaa z tymi zachciankami i karmieniem to różnie bywa. Teraz nie zaleca się specjalnych diet dla matek karmiących. Ja musiałam pilnować tego co jem, ale moja bratowa jadła frytki tydzień po porodzie i dzieci miały się świetnie więc wszystko zależy od dziecka.
Wiadomo, że trzeba odżywiać się zdrowo- tak samo jak w ciąży, ale czasami można zaszaleć.
Ja nie mogłam jeść jabłek, wzdęciowych warzyw, ale czekoladę, mleko, smażone itp jadłam do woli.


Dziewczyny mam problem bo już sama nie wiem co z kurtkę na jesień. Nie chciałam kupować, ale już teraz by się przydała a co dopiero za 2- 3 tygodnie.

 

[kasz]

Ja tez mam nie regularne miesiaczki i ciezko obliczyc dokladny termin, z okresu wychodzi na 13.11 z usg w 9tc na 20.11 z usg w 13tc na 16.11 a z usg w 21tc na 14.11 a cc lekarz planuje zrobic kilka dni przed 13, no chyba ze same zechce wczesniej wyjsc

 

[stokrotka]

Moja młoda wczoraj w nocy tak szalala w brzuchu ze zasnelam po 1:00 , ale rano budze sie dotykam brzuch a tam raczka wiec wybaczylam jej nocne figle.

Ja dostalam kurtke od mamy, bo kiedys dostala od kolezanki ktora byla w ciazy i tak czekala na mnie.
Piekna zbytnio nie jest ale w sam raz na teraz. W styczniu kupie nowa jak beda przeceny.
Jak na razie jej nie ubieram, bo wkladam grubsza bluzke, i welniany kardigan.. Na razie jest mi w tym cieplo

 

[kasz]

Stokrotka moja z kolei jakas spokojna ostatnio w nocy jest i brakuje mi tych nocnych szalenstw teraz tylko wypycha raz pupke raz nozki slodziak maly

Ja mialam w planach kupic taki płaszczyk jesienny oversize ale nie nic mi w koncu w oko nie wpadlo i kupilam zwykly ktory juz sie nie zapina hehe jakos sie przemecze miesiąc, bez sensu juz teraz kupowac ciuchy na 4-5 tygodni

 

[Jaga 86]

Hej!
Dziewczyny mam problem bo już sama nie wiem co z kurtkę na jesień. Nie chciałam kupować, ale już teraz by się przydała a co dopiero za 2- 3 tygodnie.

mamten sam problem:/

 

[finkemma]

Ja na razie w skórze z przed ciąży biegam i chyba już Tak do końca apaszki na szyję tylko obowiazkowo. Nic nie kupuję bo i tak planuje w tydzień po cc stracić minimum 5 kg a w miesiąc kolejne 5 j mi już będzie e miarę dobrze
Więc nie opłaca się na 24 dni

 

[miniaaaa]

ja kupiłam używaną kurtkę ciążową w której będę chodzić do końca zimy bo jest fajnie regulowana w obwodzie. a kupować nowej w tym sezonie się nie będzie opłacało bo po porodzie karę kilo zostanie i na przyszły rok kurtka będzie za duża.

ja dziś szaleję przestawiam meble itp... pewnie znowu będę wykończona wieczorem.

mój Jasiu od dziś już na cały etat do przedszkola chodzi. ( tz do tej pory odbierałam go o 12.30-13.00 a teraz będę go odbierać o 15.00-15.30 więc zastanawiam się co ja przez tyle godzin sama będę robić w domu... )

idę pucować łazienkę :-)

 

[angoba]

Ja sie tez bije z myslami jesli chodzi o kurtke. Zwyczajnie szkoda mi kasy... brakuje mi takiej przejsciowej, na teraz. Zimowy plaszcz mam wiec po porodzie bedzie ok.
Nowki na pewno nie kupie, moze jakas uzywke upoluje...

 

[kasieczna]

Ja na razie latam w grubych swetrach i mam ramoneskę zabraną od mamy, która też już ledwo się zapina. A potem mam płaszczyk ciepły, tylko będę musiała przesunąć sobie guziki i mam nadzieję, że jeszcze w niego wejdę.

Wstawałam 6 razy w nocy bo musiałam siusiu, a jak wracałam do łóżka to mała robiła sobie imprezkę za każdym razem i w efekcie spałam aż do 11