reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2015 :)

dziewczyny uwazajcie na siebie, msakra co sie dzieje :-(

a ja tez dzisiaj przrzylam chwile stresu, az sie poplakalam. :sorry: juz nie pisze ze jestem spokojna, dzisiaj zaczelam panikowac . rano poszlam z synem do przedszkola, nastawilam pranie, dalam posciel na balkon by przewietrzyc, zjadlam sniadanie, posprzatalam troche w kuchni i tak przed 10 siadlam na kanape wchodze na forum i nagle w glowie przecie zmala jeszcze mnie nie kopnela dzisiaj, a zawsze rano jeszcze wlozku ja czuje. zaczelam dotykac brzuch, mowic do niej, zmieniac pozycje a mala nic...strachu sie najadlam i poplakalam .... ale po jakims czasie zaczela sie lekko ruszac. mam nadzieje, z e po prostu nie zwrocilam na to rano uwagi a potem zasnela .... juz w panice chcialam dzwonic do meza ze jade na ip, pierwszy raz tak spanikowalam w tej ciazy.. ahhhhhhh

a ja poczytalam o serniku i wyciagnelam kawalek z zamrazarki:-)


ja sie boje komplikacji przy porodzie, nie chce straszyc was, ale mam stresa, ze dojdzie do niedotlenienia itd, ale wiem ze to moja panika i musi byc dob rze :-) .
Jestem umowiona tak, ze wiadomo jak bedzie maz to on mnie zawozi , chyba ze urodze wczesniej to on ma 500 km do domu wiec roznie to moze byc hehe. w razie co chlopak siostry ma mnie zawiezc jak bedzie sie dzialo po poludniu lub w nocy, a jak w czasie pracy ich to dzwonie po taxi. maz kazal mi ostatnio zapisac nr i miec pieniadze zawsze przy sobie, ale musze to dopiero zrobic. siostra w razie co ma zajac sie synem tzn odebrac z przeczkola czy zaprowadzic, zanim maz dotrze, wiec nawet jak nie dojedzie na czas to potem synem sie zajmnie. mam jednak nadzieje, ze urodze razem z nim ....
 
reklama
Czesc dziewczyny:* ale tu nerwowo... Ja az boje sie czytac... Niestety mnue nie wypuscili jeszcze:( od piatku w szpitalu.... Moze w piatek wypuszcza, ale to sie okaze. Juz byly te zapisy ktg ladne, ale na drugi dzien znowu skurcze. Niby delikatne, ale jednak... Marze choc o 36t!!! Sterydy na plucka podali. Ale zeby one zaczely ladnie dzialac to tez kilka dni potrzeba. Leze ciagle pod kroplowkami z magnezem i czekam. W piatek dopiero mi szyjke zbadaja.
To jeszcze nie nasz czas dziewczyny!!!!!
 
A mi syn nadal goraczkuje i mam przymusowe siedzenie w domu.jak nigdy siedzę jeszcze w piżamie a młody bawi się na piętrze bo energię ma.noc dziś zarwana bo nie chciał usnąć od 4.padł o 6 jak gorączka zeszła.spalismy do 9.coś mnie Chrypa lapie ale nic basen dziś sobie odpuszczę.
Mnie krocze pobolewa ale nie strasznie.pomaga siedzenie na dużej piłce syna.bez niej nie siedzę przed kąpem a i na kręgosłup pomaga.
Trzymam kciuki za dziewczyny w szpitalach.
 
My grzecznie czekamy na nasza kolej bo to nieladnie sie wciskac przed kogos :-) mloda ma czkqwke :-)
Ja we wtorek do gina ide poogladam sobie moja lokatorke
 
An ma jakie sterydy dostałaś?? Bo one powinny zadziałać odrazu ale Max do 24 h ja w ostatniej ciąży miałam podane trzy tury w tym jedna 24 h przed cc ja sie np złe czułam po nich mam
Nadzieje ze mnie to teraz ominie niech cię wypuszczają własne łóżko to własne a szpital ogólnie działa depresyjnie przynajmniej na mnie
Agami u mnie Max chory tez gorączkuje ale na całe szczęście wyspał sie dziś ale dla odmiany Olo wył do księżyca i oglądał z moim bajki do 2 w nocy u nas to chyba ida piątki bo jeszcze nie maja i to sie tak nakłada jedno na drugie az strach pomysleć co bedzie jak trojka zacznie wyć rak mi braknie :)
 
Dziewczyny, trzymajcie się i do wszystkich - wytrzymajmy jak najdłużej! :)
Ja bym bardzo chciała dociągnąć przynajmniej do 35 tc - ale oczywiście im dłużej tym lepiej. We wtorek mam kwalifikację do cc więc zobaczymy na czym stanie.
 
no mama bedzie niezle , a mali moga czuc zazdrosc to beda jeszcze bardziej domagac sie uwagi...

a moj syn zaczal w nocy popuszczac a dzisiaj to sie zsikal... nie wiem czemu i to w moim lozku i mam materac przesikany musze go cyzms wyczyscic. u siebie ma podklad, malej tez musze kupic
 
Dziewuchy straszycie od samego rana ale szczerze współczuje tych nerwów szczególnie Tobie Ewel i obyśmy wszystkie dotrzymały do swojej kolejki:) Mój urwis jak na razie na świat się nie wybiera i mam nadzieję ze jeszcze z 4 tygodnie wytrzymamy:)
 
reklama
Do góry