multiplicamini
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Wrzesień 2012
- Postów
- 432
Z tym prężeniem to u nas zauważyłam, że takie cyrki dzieją się właśnie pod koniec karmienia i też najczęściej wieczorem, chociaż nie jest to regułą i nie zawsze tak jest. I tak jak pisze Claudusia, w piersiach zawsze coś jest i jak nacisnę to pocieknie, ale kiedyś spróbowałam laktatorem, poleciały dosłownie dwie strużki mleka i koniec!! Choćby nie wiem co, nie leciało już nic, nawet kropla nie spłyneła do podstawionej butelki, wszystko zostało w pompce... :/
Stąd mój wniosek, że mały wygina się jak mu po prostu nie leci mleczko, a on jeszcze głodny, więc wtedy go dostawiam do drugiej piersi, a jak druga też jest pusta to podaję mm.. Bo najedzone dziecko to szczęśliwe dziecko :-)
a dostawiać warto, żeby stymulować piersi
A propos jeszcze wagi maluszka, to mój jest taką kluchą, że nie wiem co o tym myśleć... Tydzień temu ważył 5900, co świadczy o tym, że w 5 tygodni przybrał równo 2kg!!! Nie wiem co o tym myśleć... Nie wspominam o tym, że nie bardzo mam już siłę go długo nosić...
Stąd mój wniosek, że mały wygina się jak mu po prostu nie leci mleczko, a on jeszcze głodny, więc wtedy go dostawiam do drugiej piersi, a jak druga też jest pusta to podaję mm.. Bo najedzone dziecko to szczęśliwe dziecko :-)
a dostawiać warto, żeby stymulować piersi
A propos jeszcze wagi maluszka, to mój jest taką kluchą, że nie wiem co o tym myśleć... Tydzień temu ważył 5900, co świadczy o tym, że w 5 tygodni przybrał równo 2kg!!! Nie wiem co o tym myśleć... Nie wspominam o tym, że nie bardzo mam już siłę go długo nosić...
Ostatnia edycja: