reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

ostkapa, a moze problem lezal nie w tym, ze w butelce tylko w rodzaju mleka. wiele dzieci wymiotuje np. po mleku nan. a czasem jest to po prosu alergia. moja corka pieknie wypijala butelke , a potem haftowala do calkowitego oproznienia zoladka.
mm, bo ze sciagnietym bylo lepiej, choc ograniczalam eksperymenty.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Często tak bywa, że dzieci cyckowe nie chcą pić z butelki, moje starsze tak miały, jak poszłam do pracy to opiekunka dawała mleczko łyżeczką, nie udało mi się nauczyć pić z butelki,masakra. Lenka do miesiąca od czasu do czasu piła moje ściągnięte mleczko, jak miała 4 tyg to została z moją siostrą na ok. 5 godzin - ja się wyrwałam na imprezę andrzejkową. Potem próbowałam jej dać trochę mleka z butli wieczorem, jak robiła afery i cyrki, bo myslałam, że mam mniej mleka ale nie chciała pić a teraz miała przerwę w piciu, muszę znowu zacząć ściągać i próbować podawać choć 2x w tygodniu z butelki. Smoczka uspokajacza też nie chce, wypluwa, starsze też się nie nauczyły
 
ostkapa, a moze problem lezal nie w tym, ze w butelce tylko w rodzaju mleka. wiele dzieci wymiotuje np. po mleku nan. a czasem jest to po prosu alergia. moja corka pieknie wypijala butelke , a potem haftowala do calkowitego oproznienia zoladka.
mm, bo ze sciagnietym bylo lepiej, choc ograniczalam eksperymenty.

chyba zapomniałam dodać, że zrzuciła również ściągnięte do butelki moje mleczko, dlatego wywnioskowałam że to przez butelkę
 
Witam was dziewczyny. jestem listopadową maa jak wy i często was podczytuję. teraz postanowiłam się odezwać bo być może miała któraś z was takie problemy jak mój i mi pomoże...Moja Hanka bardzo mało spi w dzień, jest bardzo nerwowa, rozdrazniona, płaczliwa. karmię tylko piersią i wczoraj po kilku godzinach nerwówki i gimnastyki z Niunią postanowiłam dać mm żeby sprawdzić czy może nie jest głodna po moim mleku. wypiłą 35 ml więc nie wiem czy tyle jej brakowało żeby się uspokoić czy po prostu była na tyle zmęczona że usnęła. ma już dwa miesiace więc czy myślicie że to może być przyczyną?czy spróbować takiego dokarmienia jeszcze dziś? błagam was o rady bo zaczynam ja też już fiksować. zaznaczam że z kropelek podawałam/popdaję Esputicon, Delicol, Bobotec i nic nie pomaga. jestem na diecie bezmlecznej i pochodnych, oczywiscie zero smażonego i tych pierdołek. boję sie ze to kwestia że mała była głodna, z drugiej strony te 35 ml to mało żeby przyznać o tym że dziecko jest głodne, tak mówiła mi położna... ja tak bardzo chciałam karmić piersią...wczoraj poczułam się bardzo źle jak Hania usnęła po tym mm...nie wiem co robić...oczywiście była u lekarza ale w sumie nic konkretnego się nie dowiedziałam...
 
Ostatnia edycja:
Witam was dziewczyny. jestem listopadową maa jak wy i często was podczytuję. teraz postanowiłam się odezwać bo być może miała któraś z was takie problemy jak mój i mi pomoże...Moja Hanka bardzo mało spi w dzień, jest bardzo nerwowa, rozdrazniona, płaczliwa. karmię tylko piersią i wczoraj po kilku godzinach nerwówki i gimnastyki z Niunią postanowiłam dać mm żeby sprawdzić czy może nie jest głodna po moim mleku. wypiłą 35 ml więc nie wiem czy tyle jej brakowało żeby się uspokoić czy po prostu była na tyle zmęczona że usnęła. ma już dwa miesiace więc czy myślicie że to może być przyczyną?

aniii, jakbyś pisała o tym co działo się dzisiaj u mnie.. Mały płaczliwy drażliwy, nie płakał tylko na rękach w pozycji pionowej (czyli na stojąco dla mnie) albo przy cycku. Dostawał cycka równo co godzinę i byłam pewna, że głodny nie jest. Dostał też kropelki na brzuszek w razie gdyby to była kolka (płacz był baaardzo żałosny). Aż godzinę temu dostał mm, wypił 60 ml i śpi jak aniołek w swoim łóżeczku..
I tak sobie myślę, że może to ten skok rozwojowy naszych maluszków i potrzebują troszkę więcej mleczka niż do tej pory.. Twojej Hani może tyle brakowało do sytości?
Sama już nie wiem:baffled:
 
Dziewczyny nie bójcie się podawać mm. Nie ma nic piękniejszego niż zadowolenie maluszka gdy ma pełen brzuszek:-)

A ja z innej beczki-jak wasza waga po porodzie? u mnie 13kg mniej, więc zostało drugie tyle do zrzucenia:szok: masakra po prostu! no ale nie daje za wygraną. Mój brzuch natomiast wygląda okropnie-wiszący flak z ogromnymi rozstępami:baffled: Macie jakieś sposoby na brzuch?
 
olii mi do wagi sprzed ciąży został zaledwie kilogram. Przytyłam 18kg i o dziwo szybko zrzuciłam te kilogramy. Brzuch płaski, ale fałdka odstająca została, mam jednak nadzieję że się z czasem wchłonie.
 
reklama
Multiplicamini też myślałam o skoku rozwojowym z tym że u mnie taka sytuacja jest dzien w dzień...wczoraj chciałam znów spróbować dokarmić a Młoda o dziwo usnęła zaraz po kapieli, co zadko się zdarza...zobaczymy jak bedzie dzisiaj...

Alicja ważyłam Młodą jak byłam ostatnio z nią w szpitalu to było w Świeta a teraz nie wiem jak stoimy z waga. wizytę mam 18 stycznia na spóźnione szczepienie i wtedy będzie ważona chyba że nie wytrzymam i zapiszemy się do pediatry wcześniej, bo takie zachowanie Hani zaczyna odbijać się na wszystkich domownikach...

A tak w ogóle Kochane czy mogłabym się do was dołączyć???:confused:
 
Do góry