reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Witajcie dziewczyny:-)

Ja juz sie przestałam przejmować tymi fałszywymi alarmami:tak: Tyle ich było, a przechodziły po kąpieli albo nospie. Od wczoraj np. mam bóle miesiaczkowe, myślałam, ze nie usnę, a jednak. Brzuch pobolewa, ale tez nie pierwszy raz.
Pati ja również mam zamiar nie wylatywac z domu w piżamie:-) Znajdzie się czas na kąpiel, makijaż , włosy;-)
Claudusia rozwolnienie może być objawem nadchodzącego porodu, miała tutaj tak jedna juz, a także zmniejszone ruchy dziecka. Ale mój Skarb np. potrafił przez trzy dni straszyć na IP, aż nam grozili zostawieniem. W ostatnia środe przed wizytą lezałam pod ktg 50 min:szok:Bo mój Królewicz chciał spać:-)
 
reklama
kruszka tak tez myśle, po za tym bylismy na ktg gdzies ok. 15 i o tej porze nigdy go nie czuje bo sobie śpi po prostu a tu taka panika zasiana :D najwazniejsze ze został sprawdzony na usg bardzo dokładnie i lekarz powiedział ze jest Ok :)
a czujecie ruchy tak bardzo bardzo nisko? bo ja np. teraz jak siedze to czuje je w pachwinach i na udach, dziwne uczucie ..;]
albo sie cos faktycznie szykuje,albo siadła mi skórka z pomidora haha. Wczoraj wyszły dosc silne skurcze na ktg których ja nie czuje w ogole i lekarz bym zdziwniony troszke :D no i mówił ze szyjka i wszystko juz sie otwiera, ale moja mama przeniosiła mnie majac 3 cm rozwarcia wiec to nie ma znaczenia zbytnio chyba :dry:
 
Ja też mam zamiar najpierw się umyć w domku, ciekawe tylko czy nie spanikuję wcześniej :-) Boję się tego dnia, tej godziny, chwili w jakiej się wszystko zacznie... dziś jeszcze mama mnie "pocieszyła" że ona juz się strasznie denerwuje ta cała sytuacją. To śmiałam się do niej ze dopiero dam jej znać jak urodzę, żeby się nie denerwowała i tym samym mnie:-)

claudusia ja czuję ruchy bardzo, bardzo nisko, tak jak Ty prawie że na udach; a tym samym czuję małej dupcię pod piersiami.
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki!
A ja się od rana sama z siebie śmieję .... Z kimkolwiek bym nie rozmawiała to mówię że chce już urodzić.... że chce mieć to już za sobą itp.(takii cwaniak ze mnie) aż tu wczoraj wieczorem tak mnie mdliło , bolały mnie plecy w okolicy lędźwiowej i brzuch .... i taki mnie strach obleciał !!! Stanęłam przed lustrem w łazience i sama do siebie mówię : Tylko nie to !!!
I wyszło jak jestem gotowa:/ Strasznie się boję tego porodu!W dzień jestem taka odważna a jak sobie pomyślę o tym wszystkim w nocy to już koniec nie mogę zasnąć:((( Postanowiłam że dziś spakuję wreszcie tą torbę ! :no:


relganlii02nbu1v.png

w57v3e3kd7gp8p0h.png
 
martynkka wydaje mi się że chyba nikt nie jest gotowy na poród w 100%
każda z nas niby by chciała mieć to za sobą, ale bezboleśnie rzecz jasna:-D


a czujecie takie jakby podszczypywanie (jakby) w pochwie jak dzidzia się rusza, ale to nie jest pęcherz moczowy... co to może być?
 
Ostatnia edycja:
Ja też mam zamiar najpierw się umyć w domku, ciekawe tylko czy nie spanikuję wcześniej :-) Boję się tego dnia, tej godziny, chwili w jakiej się wszystko zacznie... dziś jeszcze mama mnie "pocieszyła" że ona juz się strasznie denerwuje ta cała sytuacją. To śmiałam się do niej ze dopiero dam jej znać jak urodzę, żeby się nie denerwowała i tym samym mnie:-)



claudusia ja czuję ruchy bardzo, bardzo nisko, tak jak Ty prawie że na udach; a tym samym czuję małej dupcię pod piersiami.


Moja Mama mówi do mnie dokładnie to samo a ja dokładnie tak samo jej odpowiadam jak Ty:biggrin2:
Ja tez się boje, ale chce już ten dzień, chce cieszyć sie juz maleństwem..:happy2:

Martynkaa ja mam tak samo, w dzien jestem cwaniara a jak przychodzi wieczór to nie moge zasnąć ostatnio zasypiam po godzinie 1 w nocy bo tak intensywnie mysle o tym wszystkim..
Torbę mam juz spakowaną od 2 tyg, ale i tak cały czas cos do niej dopakowywuje, zastanawiam sie czy wpakowac laktator?
 
Na pewno każda z nas się boi, ja np. boję się, że sobie z dwójką dzieci nie poradzę, że mnie to przerośnie. Jak byłam gotowa to, teraz boję się jak nie wiem. Każdy mi mówi, że poradzę sobie i w ogóle, ale ja nie jestem o tym tak bardzo przekonana. Porodu się nie boję, ale za to boję się, że przegapię oznaki porodu, że u mnie może być inaczej, że się nie skapnę, że to już, i wgl i że jeszcze w domu urodzę :dry::dry:. Boję się sama w domu zostać z córeczką, że jak zacznie się coś dziać, to nie będę miała z kim małej zostawić, albo, że kasy mi na telefonie braKNIE, żeby zadzwonić do mamy, żeby przyjeżdżała do domu... :confused::confused: Dziwne schizy mam, hehe. Ale no niestety tak już mam. Tak samo jak dzisiejsze sny strachu mi narobiły, śniłam, że leżałam sobie na sali po CC, bez małego, czekałam aż mi go podadzą, nagle moja mama wpada na sale, zabiera mnie do domu na bigosik i potrawkę, ja się obżarłam jak nie wiem i odwiozła mnie z powrotem do szpitala. Aż sennik cały przekopałam, hehe. I w ogóle jak się obudziłam miałam dziwne wyrzuty sumienia, że dziecko zostawiłam w szpitalu same, a ja się pojechałam najeść... :no: A poza tym dzisiaj dziwny cichy głosik w głowie szepcze mi 'to już, to już'. Albo sama się nakręcam, albo wariuję:dry::eek:

Claudusia
laktator zostaw w domu, jak coś to Ci małż dowiezie jak będzie potrzebny, ja tak samo, ani laktatora nie biorę, ani butelek, zawsze jak będzie potrzebne to ktoś dowiezie ;-);-)
 
Ostatnia edycja:
Młoda mamuśkoOo ja myślę że i tak jesteś w lepszej sytuacji niż ja.... zobacz u mnie będzie równo dwa lata różnicy a u Ciebie trzy . Jak mój Sebastian się urodził to siostry synek miał właśnie 3 latka i myślę że to jest super różnica wieku!!! Mój Bastuś jeszcze bardzo mało rozumie .... Niby pokazuje na brzuszek i mówi że tam jest dzidzi Aja (ALA) ale nie sądzę że jest świadomy tego co Go zaraz czeka.... On sam jest jeszcze jak ta dzidzia! Jeszcze nie przeszliśmy etapu robienia siusiu na nocnik tak mu to opornie idzie! czasem są dni że robi bez problemu a czasem jest leniwy i non stop sika w majtki! Po za tym nadal smok jest grany. Ha .... No i jeszcze żeby tego było mało właśnie ruszamy z budową domu.... w tym roku same fundamenty a na wiosnę już pełną parą .... A no i jeszcze moja obrona pracy mgr w lipcu mam nadzieję! Ja to dopiero nie wiem czy uda mi się wszystko ogarnąć !!!

relganlii02nbu1v.png

w57v3e3kd7gp8p0h.png
 
GRATULACJE dla nowo rozpakowanych MAM:)
Ja mialam termin na niedziele odeslali nas ze szpitala po zapisie ktg choc pare skurczy bylo juz mnie tak od soboty mecza ale co z tego jak sie klade spac to i tak wszystko sie uspokaja Mala warjuje wieczorami tak ze brzuch mi w poprzek wygina , aż moj Maz sie przestraszyl ze to chyba tak nie powinno być.Dzisiaj po 15 mam wizyte u gina ma mi powiedziec co robimy i czy rozwarcie juz sie powiekszylo .
Czy Was tez denerwuja te codzienne telefony od Wszytskich urodzilas juz ile mona czekac???? Ludzie jak urodze to Wam powiem:wściekła/y:
 
reklama
Hej jeszcze pytanko do mam ktore maja juz starsze dzieciaczki zastanawialyscie sie nad jakims prezentem od mlodszego rodzenstwa dla straszaka bo my planujemy cos kupic Tymkowi i wkupic sie w jego łaski podobno to pomaga przelamac pierwsze lody i starszak nie czuje sie odrzucony:)
 
Do góry