reklama
No to witaj w klubie, mnie na dodatek wczoraj bolało gardło, psikam sobie tantum verde, łykam *spam* i rutinacee i robię inalacje - do kubka z gorącą wodą daje kilka kropli olejku z drzewa herbacianego, przetyka nos, że hej
G
gość 94049
Gość
HEJ Listopadówki )))
teraz i ja mogę sie pochwalić
29.11.2012 urodził sie NASZ SYNIO TOMCIO :-)
ważył 4.250 i mierzyl 57 cm )
Gratulacje dla Ciebie i pozostałych mamusiek!!!
Martynkkka
Zaangażowana w BB
GRATULACJE dla mamusiek :-)
ras a Ty jak tam?
ras a Ty jak tam?
Martynkkka
Zaangażowana w BB
ostkapa - Nie chcę Ci ściemniać co było przyczyną tego że przestawały karmić piersią.....ale naprawdę zaobserwowałam taką zależność:-) Zarówno dotyczy to stosowania przez moje koleżanki kapturków jak i ściągania mleka laktatorem i podawania dziecku z butli....
Mi się wydaje że z tym karmieniem to nie trzeba się na nic nastawiać . Ani na to że ja muszę karmić jak najdłużej ani na to jak bardzo jest to uciążliwe.... Wszystko zaczyna się w głowie;/
A no i nie weź mnie za jedną z tych kobiet które uważają karmienie piersią za obowiązek matki. JA uważam że to jest decyzja indywidualna każdej z Nas..... Nie jestem też zwolenniczką karmienia dziecka do 3 czy 4 roku życia.
Syna karmiłam pół roku i myślę że jak będę mogła to i malutką będę chciała karmić tyle samo:-)
Mi się wydaje że z tym karmieniem to nie trzeba się na nic nastawiać . Ani na to że ja muszę karmić jak najdłużej ani na to jak bardzo jest to uciążliwe.... Wszystko zaczyna się w głowie;/
A no i nie weź mnie za jedną z tych kobiet które uważają karmienie piersią za obowiązek matki. JA uważam że to jest decyzja indywidualna każdej z Nas..... Nie jestem też zwolenniczką karmienia dziecka do 3 czy 4 roku życia.
Syna karmiłam pół roku i myślę że jak będę mogła to i malutką będę chciała karmić tyle samo:-)
T
taycia
Gość
Ja planowałam 3 miesiace,a chyba mi dane nie jest,bo Synek juz nawet nie chce lapac cycka,a jak go widzi to mi sie tak prezy i placze,wiec widocznie nadszedl juz czas ....
martynkaa ja mam zamiar póki mogę karmić - karmić piersią:-) ale jak to wyjdzie to się okaże. Planuję własnie tak do 6 miesiąca co najmniej. Też nie jestem zwolenniczką karmienia do 2 roku, bo to dla mnie przesada. Maksymalnie rok. Ale każda z nas ma inne "upodobania" i predyspozycje.
Wczoraj przeżyłam kolejny zator prawej piersi. Już mam dość tych choler! Trzygodzinny masaż, ciepłe okłady, ciepły prysznic na pierś, laktator i później kapusta... wszystko to nic nie dawało... dopiero jak się Mała obudziła i podałam jej tą pierś to puściło. Jednym słowem Mały człowiek zdziałał cuda - Kochana Zosia!!!
Wczoraj przeżyłam kolejny zator prawej piersi. Już mam dość tych choler! Trzygodzinny masaż, ciepłe okłady, ciepły prysznic na pierś, laktator i później kapusta... wszystko to nic nie dawało... dopiero jak się Mała obudziła i podałam jej tą pierś to puściło. Jednym słowem Mały człowiek zdziałał cuda - Kochana Zosia!!!
reklama
Ja od kilku dobrych pediatrów słyszałam, że warto karmić choć raz dziennie naturalnie, bo to ważne dla rozwoju, przynajmniej 3-4 miesiące, moja jak na razie jedzie bez dokarmiania mm, z czego się cieszę. A jak długo to zobaczymy, najstarszą karmiłam 21 m-cy, średnią 18 m-cy, ale one były alergiczkami i się nie chciały tknąć Bebilonu Pepti i Nutramigenu, nawet jedną miarkę tego mleka wyczuwały w kaszce i nie było wyjścia, dla ich dobra wolałam karmić :-). Zresztą im się nie dziwię, niestety mleka dla alergików są niedobre w smaku i śmierdzą okropnie :-(
Podziel się: