reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

ja mam kryzys. zapalenie piersi. mały ciagle jeczy i placze, mała daje czadu. wiem, ze jest zawsze ktos kto ma gorzej, ale nie jestem napoleonem 4 godz. snu na dobe to dla mnie za malo. połóg to tez nie jest hormonalna sielanka, wiec czuje sie fatalnie.
czy ktos jeszcze ponarzeka czy tylko ja jestem taka maruda?
 
reklama
Witam!
w imieniu żony chciałbym poinformować że nasz Zosia urodziła się w poniedziałek 19listopada, po 19.20, 3500g
prawdopodobnie dziś wracamy ale się to okaże, resztę jak coś opisze żona jak wróci, znajdzie czas i się trochę "zalokuje" w domku:),
Pozdrawiam
 
Ostkapa gratulacje!
Illusion 3mam kciuki!

Ja dziś w nocy miałam takie bóle brzucha, że w pierwszej chwili jak się ocknęłam to myślę sobie zaraz dostanę okres:szok: ale dotarło do mnie po chwili że to jednak nie to:-D u mnie cisza. Krocze boli przeokropnie!!! Wczoraj mój maluszek tak mi wieczorem dawał popalić, że aż płakałam z bólu i myślałam że moje wnętrzności tych figli nie wytrzymają:baffled: Dziś nad wyraz spokojny:-)
Wstawiłam własnie pościel i idę zaraz sprzątać piętro! Wszystko musi być na błysk:-)
 
Hej,
chciałam tylko napisać, że Basię urodziłam 16 listopada o 15.05:happy2: 3500 i 55cm:-)
Dopiero od wtorku wieczorem jesteśmy w domku, jak będę miała trochę więcej czasu to opiszę wszystko:-)
Paa
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja ponarzekam, a co tam! Snu może mi nie brakuje - spałam od 22.30 do 1, a potem od 3 do 6.30 - ale co to za sen? Mały śpi z nami, bo często ulewa, więc chcę mieć go "na oku". Nawet zamkniętym. No i nie dość, że sama śpię płytko i otwieram oczy co pół godziny, to jeszcze przebudzam się na każdy jęk Kuby. Zdecydowanie wolę sen krótszy, ale efektywny niż takie podsypianie.

No i totalnie nie rozumiem własnego dziecka. Nie wiem czy jęczy z nudów, odruchowo, z głody czy jakiegoś dyskomfortu. Czy pręży się, bo go coś boli czy tylko ćwiczy mięśnie.
Karmienie to też zagadka. Mały od początku jest na m.modyfikowanym. Najpierw karmiłam go co 3 godziny. Potem postanowiłam nie budzić go w nocy. I o ile w nocy budzi się sam na jedzenie, o tyle w dzień trzeba go dobudzać. Staram się dać mu tyle jedzenia, ile jest w zaleceniach na opakowaniu, ale to chyba niemożliwe. Jak mały zje zalecaną porcję, to ma czkawki albo się dławi. Tak, jakby mu się tyle nie mieściło. No i w ogóle nie wiem, czy jest najedzony czy nie.
 
Do góry