nanulika, bardzo fajna kuchnia
moja nowa, ale już bym ją chętnie wymieniła, bo coś mi w niej nie gra. poza tym ja mam białe blaty w połysku i czyszczenie tego to jest masakra.
lodówkę mam zabudowaną, ale gdybym robiła kuchnię jeszcze raz to chyba jednak zdecydowałabym się na taką bez zabudowy, bo są większe.
my już po kawce, niestety znajomi wpadli tylko na chwilkę.
ja mam wizytę jutro - wiem, że nie powinnam, ale strasznie się tym stresuję. boję się, że nic tam nie zobaczę, a to już będzie 39dc. muszę sobie znaleźć jakieś zajęcie, żeby przetrwać do jutra bez zamartwiania się.
trzymam kciuki za wizytę
będzie dobrze - czekamy na relację))a co do lodowki:nam kasy zabrakło na taką do zabudowy i zrobiliśmy szafkę na taką zwykłą, nie do zabudowy
http://
oj, ale pędziecie dziewczynki! kurcze czytam i czytam. probowalam sworzyc swoj suwaczek, al nie iwem czy mi wyszedl....
odnosnie latek to we wrzessniu skoncze 32 lata... zastanawiam sie czy to normalne ze nie mecza mnie nudnosci ani rzyganko? za to od 2 dni rozbolaly mnie jeszcze bardziej piersi. nie dosc ze sa jak balony, to sa tkliwe, nie moge sie do nic dotknac, wyciagnac reki do gory i spac na brzuchu, no i czasem pozanie zakluje...
a pierwsza wizyte u lekarza mamy 19 marca. ach, i zapomnialam dodac o humorkach.... matko sa straszne, w sobote dalam czadu, najpierw sie smialam, potem chodzilam zla jak osa, zeby na koncu zaczac tupac nogami i plakac.... masakra...i te wszystkie odczucia sa takie realistyczne....
jesteśmy w tym samym dc
mnie też niedobrze nie jest, nie mdli.... piersi bolą za to, oj tak!
Cześć Listopadówki
Sunovia, nie martw się na zapas, będzie dobrze, sobie też tak mówię ;p
ja chcę iść jeszcze jutro na betę i tsh i umówić się na wizytę do gina.
Co do mieszkania, my mieszkamy w domu moich rodziców, mamy swoje piętro do dyspozycji i sporo przestrzeni, niedawno skończyliśmy remont, ale brakuje jeszcze sporo detali, lamp, zasłon itp. Podobają mi się białe błyszczące kuchnie, ale nie miałam odwagi na taką, tym bardziej, że pies w domu, jeszcze nie ma dzieci, więc meble muszą trochę "przeżyć" ;p
a ja nie narzekam na białe błyszczące fronty - mega banalnie i szybko się je czyści - wystarczy raz dwa przelecieć ręcznikiem papierowym sprzyskanym płynem do szyb
kurcze Twoja ciąża starsza od mojej tylko chyba 4 dni a beta? ponad 10 tysiecy?! wow!
witaj gosiagro
co do kuchni, ja mam właśnie górne szafki biały połysk, a dół śliwa wallis
i jeśli chodzi o utrzymanie czystości to dolne szafki super, a góra ... no cóż - chciało się mieć ładnie, trzeba cierpieć
żabka, no to piękna beta
ja troszkę żałuję, że nie sprawdziłam jeszcze w piątek jak rośnie. ale w z drugiej strony co by to zmieniło. jak ma być dobrze to będzie. i na to liczę.
jeśli chodzi o objawy, to mnie czasem pobolewa podbrzusze, zaczynam czuć piersi, mdłości mi przeszły póki co, za to mam wilczy apetyt. i chyba tyle.
trzymam kciukole za wizyte
))ja zrobie jednak betę bo nie wytzymam do 21go.... może we wtorek? hmmm... ostatnią robiłam w czwartek...
ja się pluskam w wannie! nie zamierzam tego zmieniać!o ja plecy też mam wysypane ...
a w święta mamy wesele, mam nadzieję, że się doprowadzę do tego czasu do normalności
muszę pomalować włosy,
wszędzie piszą, że ciąża w niczym nie przeszkadza i można śmiało wbrew temu co się kiedyś myślało, więc chyba zaryzykuję, odrosty mam już straszne i kolor sprany
dobranoc Wesoła, trzymam kciuki za betę
a dziewczyny mam takie pyt - kąpiecie się w wannie?
jak zaczęliśmy starania o dzidziusia to chodziłam do takiej gin, która powiedziała mi, że kobiety generalnie powinny się kąpać tylko pod prysznicem,
a ciężarne to już wyłącznie
a ja bym sobie czasem poleżała w takiej wannie pełnej wody, tylko do wanny to ja muszę mieć bardzo ciepłą wodę, a to już wiem, że szkodzi na pewno
także ja póki co tylko prysznic
nie dajmy się zwariować!!!
My wła śnie wróciliśmy od znajomych - mają 4miesięczną córeczkę
cudna!!!!a teraz?
kończę i miłe dobranoc ślę....
zmykam się wykąpać i spac.... wkońcu do pracy trzeba wstać przed 6stą:/
czekam na wiesci z wizyt i 3mam kciuki&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
