olii88
Fanka BB :)
Dziewczyny co ja dziś przeżyłam! Masakra! Byłam dziś po południu w kościele i myślałam, że już z niego o własnych siłach nie wyjdę! Dostałam takiego bólu podbrzusza+ból pleców+mdłości i pomyślałam, że to skurcz-tzn do tej pory tak myślę! Wytrzymałam jakoś, wsiadłam do auta i nie mogłam nawet pedałów obsługiwać. Wczołgałam się do domu i poszłam od razu pod prysznic co przyniosło ogromną ulgę:-) Stałam pod prysznicem i panikowałam bo torba nie spakowana, męża w domu nie ma... o zgrozo Ale po 40 min przeszło i póki co jest spokój. Czuję nadal dyskomfort jakiś ale to zupełnie co innego. Teraz spakowałam torbę ze strachu, że coś się może wydarzyć