reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Ciekawe rzeczy piszecie o tych szczepionkach. Ja jestem zielona w tym temacie. Chyba pogadam o tym z moją położną, ale będę miała na uwadze wasze rady.
Ja też już jestem przygotowana zakupowo, jeszcze jakieś pierdoły zostały, ale to raczej już na bieżąco jak się malutka urodzi. I wtedy chyba mąż da radę :-) Do sutków mam Purelan - wszyscy polecali, więc wzięłam.
Chciałam kupić karuzelkę jeszcze i nianię, ale to można zamówić przez internet ( i jest taniej), więc też sobie to zostawimy na później. A może jakaś dobra ciocia się trafi ;-)
Co do farbowania włosów to ja w połowie września byłam na upiększaniu i mam nadzieję, że fryzurka wytrzyma jeszcze ze 2 miesiące. Szczególnie, że podcięłam włosy mocno i teraz niech rosną. A odrosty zawsze machnę sobie sama jak będzie potrzeba.
Właściwie to już nie mam co przygotowywać na przyjście dzidzi, bo po moich ostatnich przygodach nawet dopakowałam resztę szpargałów do torby. Z opinii lekarzy mogę urodzić w każdej chwili (czyli za kilka godzin albo za 3 tygodnie) Najbardziej mnie wkurza, że teraz muszę już tylko czekać. Jutro jeszcze chciałam pojechać dorobić resztę badań, ale mąż nie chce mnie puszczać samą autem. No nic, wyjścia nie mam, badania trzeba zrobić.
 
reklama
babyduck hahaaha :D a to dobre, psiak się boi wózka :p
crazy girl ja farbowanie dopiero po urodzeniu, narazie zapuszczam odrosty ;) jakoś tak nie wiem boję się podtruć maleństwo, choć głupia w pierwszym trymestrze odrazu poleciałam do fryzjera rozjaśniać :O nie wiem czemu

A jest jakaś różnica z farbowaniem teraz a po porodzie przy karmieniu? Ja tam farbowałam w każdej ciąży, lepiej się czuję, jak wyglądam ok, zwłaszcza, że u mnie jest już kilka siwych włosów :tak:
 
Psica się nie tyle boi, co uważa wózek za potencjalne zagrożenia dla nas, a że jest rasy stróżującej, to trzeba było swoje odszczekać i postraszyć intruza na wszelki wypadek. :-p
A do brodawek znalazłam jeszcze maść A-Pectus. To też 100% lanoliny, a jest sporo tańsza od Purelanu - 18 zł za 15g.
 
crazy girl ja farbowanie dopiero po urodzeniu, narazie zapuszczam odrosty ;) jakoś tak nie wiem boję się podtruć maleństwo, choć głupia w pierwszym trymestrze odrazu poleciałam do fryzjera rozjaśniać :O nie wiem czemu

ja w pierwsze ciąży farbowałam.. teraz też farbuję.. Po prostu czuję się o niebo lepiej jak nie widzę żadnych odrostów i kolorek taki żywy jest i włosy błyszczą..;-) Robię to przy otwartym oknie. Wolę w domu bo przynajmniej okno sobie otworzę a w salonie nie zawsze jest albo za dużo ludzi z mokrą głową i nie chcą otworzyć..

Wieczorem imprezka u znajomych :-)
 
Psica się nie tyle boi, co uważa wózek za potencjalne zagrożenia dla nas, a że jest rasy stróżującej, to trzeba było swoje odszczekać i postraszyć intruza na wszelki wypadek. :-p
A do brodawek znalazłam jeszcze maść A-Pectus. To też 100% lanoliny, a jest sporo tańsza od Purelanu - 18 zł za 15g.

Już lubię Twoją psicę. Mój ukochany jamnior miał naturalnego wroga w każdym parasolu. Dla niego były to potwory, których zachowania nie sposób przewidzieć. Ileż to było szczekania, łypania okiem, ostrzegawczego warczenia. Aż się łezka kręci jak sobie przypomnę...
 
Ja kupiłam bepanthen, do tego za jednym zamachem octanisept na pępuszek, preparat z żelazem, podkłady poporodowe i 70 zł szlag trafił :baffled: I mam wrażenie, że ten odpływający strumień kasy z portfela nie skończy się przez następne kilka dekad.

Rozmawiałam z położną na temat szczepionek oferowanych przez szpital i zdecydowanie odradzała zgadzanie się na euvax - to szczepionka na żółtaczkę. Jest bezpłatna. Podobno lepiej zapłacić (ok. 50 zł) za szczepionkę energix - jest ponoć lepszej jakości, bo ta pierwsza (koreańska) to raczej słaba.

Moja mama (jest lekarzem) stwierdziła, że ma kilku pacjentów szczepionych swojego czasu euvaxem i w ich organizmie nie stwierdzono żadnych przeciwciał żółtaczki:crazy:

Co myślicie?

mnie 3 lata temu nikt o nic nie pytal, zaszczepili tym co mieli. ze dziecko bylo szczepione i czym dowiedzialam sie z ksiazeczki zdrowia dziecka przy wypisie.

a co do diety cukrzycowej to wstyd sie przyznac, ale dzisiaj ogladalam z corką bajkę i jak na stole zobaczylam ciasto to az mi slina pociekła. rysunkowe ciasto!
 
a ja wczoraj malnełam włosy :) to czekanie mnie dobija szukam zajęć a sił brak masci na sutki nie kupiłam i z tym poczekam przy pierwszym synu nie stosowałam nic moż teraz też nie będzie pitrzeby a a jak coś to mi kupią :")
 
Ja też jestem z tych co nie malują włosów w czasie ciąży. W pierwszej też tego nie robiłam. Nie wiem dlaczego- przecież nie ma jednoznacznych przeciwwskazań. Po prostu chyba nie potrzebowałam tego, bo przed ciążą też jakiś czas nie malowałam i dodatkowo obcinałam, więc kolor się wyrównał i mam naturalne. Problem to zacznie się jakiś czas po porodzie ( zależy kto ile będzie karmił). Mi szybko jakoś zaczęły wypadać po pierwszym porodzie. :no:

Jeśli chodzi o szczepionki to jakoś nie interesowałam się tym. Brałam co dawali. Poczekam na wasze opinie i opinie położnych/ lekarzy.
 
ja z farbowaniem włosów tez postanowiłam poczekać. pytałam mojej poprzedniej lekarki, powiedziała mi że jak nie muszę to lepiej się wstrzymać. Nie ma co prawda przeciwwskazań ,ale przez skórę zawsze trochę tej chemii przechodzi... no to posłuchałam i grzecznie z moimi siwymi włosami (tu i tam) czekam... '
ostatnio też się zastanawiałam nam podcięciem włosów, zawsze miałam krótsze a teraz dają się już związać. Zdaję sobie sprawę, ze będzie mi wygodniej z dłuższymi po porodzie... ale tak mnie ciągnie do strzyżenia...
 
reklama
Do góry