esi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2012
- Postów
- 611
Ciekawe rzeczy piszecie o tych szczepionkach. Ja jestem zielona w tym temacie. Chyba pogadam o tym z moją położną, ale będę miała na uwadze wasze rady.
Ja też już jestem przygotowana zakupowo, jeszcze jakieś pierdoły zostały, ale to raczej już na bieżąco jak się malutka urodzi. I wtedy chyba mąż da radę :-) Do sutków mam Purelan - wszyscy polecali, więc wzięłam.
Chciałam kupić karuzelkę jeszcze i nianię, ale to można zamówić przez internet ( i jest taniej), więc też sobie to zostawimy na później. A może jakaś dobra ciocia się trafi ;-)
Co do farbowania włosów to ja w połowie września byłam na upiększaniu i mam nadzieję, że fryzurka wytrzyma jeszcze ze 2 miesiące. Szczególnie, że podcięłam włosy mocno i teraz niech rosną. A odrosty zawsze machnę sobie sama jak będzie potrzeba.
Właściwie to już nie mam co przygotowywać na przyjście dzidzi, bo po moich ostatnich przygodach nawet dopakowałam resztę szpargałów do torby. Z opinii lekarzy mogę urodzić w każdej chwili (czyli za kilka godzin albo za 3 tygodnie) Najbardziej mnie wkurza, że teraz muszę już tylko czekać. Jutro jeszcze chciałam pojechać dorobić resztę badań, ale mąż nie chce mnie puszczać samą autem. No nic, wyjścia nie mam, badania trzeba zrobić.
Ja też już jestem przygotowana zakupowo, jeszcze jakieś pierdoły zostały, ale to raczej już na bieżąco jak się malutka urodzi. I wtedy chyba mąż da radę :-) Do sutków mam Purelan - wszyscy polecali, więc wzięłam.
Chciałam kupić karuzelkę jeszcze i nianię, ale to można zamówić przez internet ( i jest taniej), więc też sobie to zostawimy na później. A może jakaś dobra ciocia się trafi ;-)
Co do farbowania włosów to ja w połowie września byłam na upiększaniu i mam nadzieję, że fryzurka wytrzyma jeszcze ze 2 miesiące. Szczególnie, że podcięłam włosy mocno i teraz niech rosną. A odrosty zawsze machnę sobie sama jak będzie potrzeba.
Właściwie to już nie mam co przygotowywać na przyjście dzidzi, bo po moich ostatnich przygodach nawet dopakowałam resztę szpargałów do torby. Z opinii lekarzy mogę urodzić w każdej chwili (czyli za kilka godzin albo za 3 tygodnie) Najbardziej mnie wkurza, że teraz muszę już tylko czekać. Jutro jeszcze chciałam pojechać dorobić resztę badań, ale mąż nie chce mnie puszczać samą autem. No nic, wyjścia nie mam, badania trzeba zrobić.