Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

[ostkapa]

Wy już torbę pakujecie a ja dopiero zaczynam wyprawkę kompletować

To w sumie tak jak i ja niby mam masę ciuszków po chrześniaku, ale do szpitala to nowe ubranka kupimy. A jak wrócimy to wtedy będzie chodziła Mała w "odziedziczonych".

 

[ostkapa]

Dziewuszki a jak to jest z tą szyjką? Mi lekarka ostatnio powiedziała że moja szyjka pochwowa ma około 2cm, a wewnątrz ze 3 cm... i nie bardzo rozumiem. Bo widzę ze TY illusion87 masz 24mm i już krążek założony. A mi powiedziała prowadząca, zę szyjka jest długa i wszystko ok.
Jak to byście Wy zinterpretowały??

 

[taycia]

Dziewuszki a jak to jest z tą szyjką? Mi lekarka ostatnio powiedziała że moja szyjka pochwowa ma około 2cm, a wewnątrz ze 3 cm... i nie bardzo rozumiem. Bo widzę ze TY illusion87 masz 24mm i już krążek założony. A mi powiedziała prowadząca, zę szyjka jest długa i wszystko ok.
Jak to byście Wy zinterpretowały??

to wydaje mi sie,ze bardzo krotka ta szyjke masz musisz sie oszczedzac...

U mnie pobolewania podbrzusza ciag dalszy... :-( nie jest zle,ale nie jest super...

Mdmd - najwazniejsze,ze szyjka mocno trzyma i super,ze dzidzia juz dobrze lezy!

 

[babyduck]

Dziewczyny, czy Wam ginekolog określa długość szyjki palpacyjnie czy przez USG? Nie wiem, czy mam sie dopominać o badanie ginekologiczne, bo jak na razie miałam tylko jedno w 8 tc.

 

[mdmd]

podobno można i tak i tak, choc jedno badanie ginekologiczne to wydaje sie malo w ciagu 28 tyg. ...

 

[niteczka83]

Cześć dziewczyny
Chwilę mnie nie było ale już jestem

Babyduck - ja mam badanie na każdej wizycie czyli ostatnio co 4 tygodnie a teraz co 3. Za każdym razem lekarz sprawdza mi szyjkę, uciska brzuszek. Co prawda nie wiem ile ma ale zawsze słyszę "bardzo długa szyjka, bardzo dobrze".

Rany dziewczyny ja już panikuję. Wczoraj usłyszałam od mamy że w sumie to już muszę się liczyć z tym, że to może być w każdej chwili. A ja tu żadnej torby spakowanej nic. Zero wyprawki. Tzn. tak jak Ostkapa mam od znajomych ubranka ale chce kupić trochę nowych. Remont to pewno skończy się pod koniec września. A chciałam zrobić wyprawkę, kupić łóżeczko po remoncie jak będą meble. Chyba zwariuję z tej paniki

Co do chodzenia - to bardzo się ostatnio męczę, najgorsze są te płytkie oddechy. Do tego jak chodzę to się śmiesznie kołyszę. Brzuszek pobolewa coraz częściej i nocne maratony po kilka razy do toalety to już norma. W dzień jest ok ale w nocy po 3-4 razy. Ale dam radę w końcu to dla Maleństwa.
Miłego dnia

 

[illusion87]

Ostkapa - Mój lekarz stwierdził, że 24mm w tygodniu, w którym obecnie jestem to za mało i nadaje się na pessar. Dodam, że na wizytę chodzę co 2 tygodnie i po każdych 2 tygodniach od pewnego czasu szyjka była skrócona o te 2 mm więc samo branie Duphastonu i No-spy na nic się zdaje. Co wizytę bada mnie ginekologicznie i USG, a od momentu kiedy palpacyjnie stwierdził, że szyjka krucha, to sprawdza dokładną jej długość USG dopochwowym, a potem już przechodzi na normalne przez błony brzuszne żeby zobaczyć jak tam się ma dzidziuś. Moim zdaniem każdy lekarz wie co robi i jeśli Twoja lekarka nie widzi nic niepokojącego i uważa, że Twoja szyjka jest długa, to myślę, że nie masz się czym stresować .

 

[ostkapa]

illusion87 - Dzięki za pocieszenie.
Ja mam wizyty co 4 tygodnie, wtedy mam badane ginekologiczne i uciskanie lekko brzuszka. Około 18 tygodnia ciąży przy takim badaniu lekarka stwierdziła że szyjka chyba jakaś krótka i zrobiła mi usg dopochwowe. Okazało się, że "nie jest krótka". Poza tym nie mam zaleconego leżenia... ale mam się nie przemęczać zbytnio.
Sama nie wiem co o tym myśleć. W końcu to lekarz powinien się na tym znać, a nie ja.

Tak sobie myślę, że może ja po prostu mam taką szyjkę jaką mam - od początku. Może dlatego jej to nie niepokoi? nie wiem...

 

[aaminka]

Tak sobie myślę, że może ja po prostu mam taką szyjkę jaką mam - od początku. Może dlatego jej to nie niepokoi? nie wiem...

dokładnie, każda z nas ma inną szyjkę, lekarz wie co robi
ja na pierwszym badaniu - 12-15 tydzień ciąży nie pamiętam miałam 37mm, potem podczas kontrolnej wizyty moja gin stwierdziła, że jest 31 mm i nastraszyła mnie, że się skróciła, miałam strasznego doła, bo faktycznie pracowałam jeszcze i sie nie oszczędzałam, były jakieś kłucia w dole brzucha, ale jakoś wszystkie znajome mówiły, że to normalne ponieważ wszystko się rozciąga itd. Do tego zaczęłam w necie szukać odnośnie skracania się szyjki, o przedwczesnych porodach itd, tak że mój nastrój był naprawdę kiepski :-(

dostałam w końcu zwolnienie, bo inaczej bym nie przystopowała z pracą, kontrolna wizyta po tygodniu, żeby sprawdzić czy dalej się nie skraca i na szczęście okazało się oki

dostałam luteinę dopochwową 2x1, za każdym razem jestem na wizycie badana ginekologicznie plus usg dopochwowe, z każdej wizyty oprócz foty córci mam też fotę mojej szyjki ze zmierzoną długością

trochę się stresuję jak będzie teraz, ponieważ jutro mam wizytę, trzymajcie kciuki ;-)
w zasadzie nic złego się nie dzieje poza niebolesnymi skurczami 2-3 razy dziennie, magnez łykam tonami, jak jest gorzej to no-spę, ale to rzadko;

jutro też wizyta u diabetologa, tak że normalnie KUMULACJA ;p

 

[illusion87]

Ja czułam się cały czas bardzo dobrze, nic mnie nie pobolewało, dlatego też żyłam aktywnie. Tu jakieś chodzenie po górach, tam basen, wycieczki, wyjazdy, aż tu nagle dostałam zalecenie bezwzględnego leżenia... teraz dopóki pessar dobrze nie chwyci też mam ciągle uważać co robię. Ostkapa - słuchaj swojej lekarki, a będzie dobrze. Ona każde uwagi zapisuje w karcie i z całą pewnością nic nie przeoczy.