hej
no ciekawe czy moje suwaczki zadziałają :-)
a więc tak troszkę o mnie: mam 25 lat i jestem z południa Polski,z okolic Żywca. Z mężem staraliśmy się o maluszka 1,5 roku,2 lata wcześniej poroniłam w 8 tygodniu,maluszkowi przestało bić serduszko i nie rozwijał się. Początkiem tego roku zaczęliśmy się badać, u mnie wykonano drożność,miałam też laparoskopię na jajniku,porobione badania i wyszło ok.W lutym doktorka w Klinice Leczenia Niepłodności na podstawie badań nasienia mojego męża,stwierdziła że nie nadajemy się nawet na InVitro,gdyż plemniki są za słabe i jest ich za mało. Tydzień później okazało się,że jestem w ciąży. Oczywiście cieszę się z tego szczęścia jednak mimo wszystko mam obawy. Plamień i krwawień nie miałam, póki co maluszek rozwija się tak, jak powinien. Tydzień temu pokazał siusiaka między nóżkami
próbuję was nadrobić ale nie wiem czy mi się uda, jestem dopiero na 35 stronie
pozdrawiam i wyrazy współczucia dla Nanulika, bardzo mi przykro
[*]
no ciekawe czy moje suwaczki zadziałają :-)
a więc tak troszkę o mnie: mam 25 lat i jestem z południa Polski,z okolic Żywca. Z mężem staraliśmy się o maluszka 1,5 roku,2 lata wcześniej poroniłam w 8 tygodniu,maluszkowi przestało bić serduszko i nie rozwijał się. Początkiem tego roku zaczęliśmy się badać, u mnie wykonano drożność,miałam też laparoskopię na jajniku,porobione badania i wyszło ok.W lutym doktorka w Klinice Leczenia Niepłodności na podstawie badań nasienia mojego męża,stwierdziła że nie nadajemy się nawet na InVitro,gdyż plemniki są za słabe i jest ich za mało. Tydzień później okazało się,że jestem w ciąży. Oczywiście cieszę się z tego szczęścia jednak mimo wszystko mam obawy. Plamień i krwawień nie miałam, póki co maluszek rozwija się tak, jak powinien. Tydzień temu pokazał siusiaka między nóżkami
próbuję was nadrobić ale nie wiem czy mi się uda, jestem dopiero na 35 stronie
pozdrawiam i wyrazy współczucia dla Nanulika, bardzo mi przykro
[*]