reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Mąż juz odebrał wyniki i na szczescie wszystko jest ok. Ufff mogę odetchnąć z ulga.

Arthatee, wlasnie czegoś takiego szukam i chyba sobie zamówie. Szkoda tylko ze nie bede mogła opisać wrażeń z pierwszych tygodni ciazy. A w środku jest fajny? Duzo miejsca na pisanie?
 
reklama
Siedzę w poczekalni, stres minął jakoś :-D Trochę dziwnie, każda babka z facetem a ja sama.. Ale co tam, byle badanie poszło dobrze!

Miałam nadzieję, że nanulika już da znać :( martwię się o nią, oby wszystko było u niej dobrze!

A propos wcześniejszych urodzeń - moja mama wszystkie dzieci przed czasem rodziła, ja najdłużej noszona w 32 tyg się urodziłam, następna ciąża w 28 tyg, kolejna 24 tyg mimo, że w tej ostatniej ciąży od początku mama w szpitalu plackiem leżała (obie moje siostry nie przeżyły). Czemu wtedy nikt nie wiedział. Mam tylko nadzieję, że ja donoszę ;-)
 
Wydaje mi się, że Nanulika szybko się nie odezwie. Pamiętam jak było u mnie. Pierwszy dzień miałam wywoływane skurcze i "rodziłam". Dopiero drugiego dnia miałam zabieg- czyścili macicę z "resztek". Kurcze- wiem co teraz czuje.... Mam nadzieję, że jakoś sobie z tym poradzi.
 
Wydaje mi się, że Nanulika szybko się nie odezwie. Pamiętam jak było u mnie. Pierwszy dzień miałam wywoływane skurcze i "rodziłam". Dopiero drugiego dnia miałam zabieg- czyścili macicę z "resztek". Kurcze- wiem co teraz czuje.... Mam nadzieję, że jakoś sobie z tym poradzi.



Napisałam do niej sms rano żebvy się trzymała że jesteśmy razem z nią ale w takim momencie dla niej to pewnie nie ważne ona dziś przezywa największą tragedię myslicie że każą jej rodzić ???? to jeszcze gorsze obciążenie psychiczne :(:(
 
Arthatee Ja mam wizytę o 17:30
Pola gratuluję wzorcowych wyników;)
Mal pewnie w tej chwili widzisz już dzieciątko na usg, zazdroszczę spotkania;) Szybko dawaj znacz o szczegółach jak będziesz już po;)

Zmieniając trochę temat to ja nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego co teraz czuje nanulika, ja miałam chociaż takie szczęście w nieszczęściu że samoistnie poroniłam i nie było to takie drastyczne...obyło się bez pobytu w szpitalu i tym podobnych "atrakcji"...
 
arthatee pytam z ciekawości (to w żadnym wypadku nie ma być żadna złośliwość, proszę nie odbierz tego w ten sposób!): jak dorosła, wykształcona kobieta może być zaskoczona ciążą? mimo brania pigułek doszło do zapłodnienia? bo żadna inna możliwość "wpadki" w tym wieku nie przychodzi mi do głowy...

Nanulika myślami jestem z Tobą




Mozna być zaskoczonym ciążą ja tym razem też zostałam zaskoczona co nie oznacza żę to złe to bardzo szczęśliwe zaskoczenia i uwież że można w wieku 33 lat tak się czuć lekarze nie daja wiele nadzieji lata leczeń i taka niespodzianka ja nigdy sie nie zabezpieczałam chciałam mieć dzieci powinnam liczyć na taką ewentualnośc ale jak lata nic nie wychodzi to traci się nadzieję a potem cieszy się z zaskoczenia :)
 
Nanulika miała mieć zabieg o 8 jeśli dobrze pamietam.[/QUOTE pisze:
nie o 8 miała stawić się w szpitalu


Pati pati może być chłopczyk ale któras z dziewczyn zamieszczała tu jak wyglądają narządy dziewczynki i chłopca więc na pierwsze spojżenia są takie same i przypominają narządy chłopca potem jednak zamieniają się na kobiece więc trzeba jeszcze do 20 poczekać mniejwięcej na 100% pewność:)


Pola gratulacje dobre wieści przynosisz i oby było ich coraz więcej :) .
 
Ostatnia edycja:
Nanulika - jestem myślami z Tobą!!!!


Powiedziałam dziś dyrekcji o ciąży.... Stwierdziła, że już od ubiegłego czwartku podejrzewała, że jest coś na rzeczy; pogratulowała, powiedziała, że trzyma kciuki i oby tym razem wszystko przebiegało dobrze do samego końca. Prosiła, abym nikomu jeszcze nie mówiła o moim stanie, aby uniknąć głupich komentarzy zwłaszcza ze strony naszej sekretarki....

W piątek mam wizytę i już mam strasznego stresa, czy wszystko jest ok.
27.04 miałam genetyczne z papa i wyników na dzień dzisiejszy jeszcze nie ma:wściekła/y: laboratorium zalega z wynikami biochemii od 25.04. Mam jutro dzwonić, to może będzie już coś wiadomo....
 
reklama
hej

nanulika z tego co pamiętam pisała, że będzie musiała "urodzić" - straszne ...

my z moim mężem jesteśmy razem prawie 9 lat, a za kilkanaście dni nasza pierwsza rocznica ślubu. poznaliśmy się przez internet :)

kurcze, ja robiłam badania gen tydz temu w poniedziałek i póki co nie dzwonią z lab, a już chyba powinny być wyniki ...
 
Do góry