reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

nanulinka, dolaczam sie do grupy wsparcia, pomodle sie, za Ciebie i dzieciatko, zeby wszystko bylo dobrze. Mam nadzieje, ze specjalisci powiedza dokladnie co sie dzieje i ze bedzie dobrze. Trzymaj sie kochana!

madzialenka, co do przytualnek to u nas prawie zaniknely, czasami jakies tam pieszczoty ale taki normalny sex to prawie wcale, ja nie mam zbytnio ochoty, a do tego jak sprobowalismy to bylo za sucho.. niby mozna byloby stosowac nawilzacz, ale jakos nie chce mi sie kombinowac, a D tez nie nalega wiec tak zostalo.. w pierwszej ciazy bylo podobnie, on sie martwil, zeby nie zrobic krzywdy dziecku, ja nie mialam ochoty i tez bylo sucho, martwilam sie ze tak juz zostanie, ale po porodzie i pologu wszystko wrocilo do normy - czestotliwosc i mokrosc :) takze teraz sie nie przejmuje i mam nadzieje, ze bedzie ok :)
 
reklama
hej dziewczyny ...
pogoda pokazuje pełne słońce a od rana tylko chmury :/

madzialenka1988, ja mam zakaz od samego początku, nie powiem jest to bardzo męczące ale dla dobra dzidzi wszystko ...
 
madzialenka1988, u nas akurat jest ok, nawet swobodniej i fajniej niż zwykle, ale wiem z doświadczenia, że im większy brzuch tym mężowi będzie trudniej, strasznie mu w głowie siedzi, że może maleństwo uszkodzić. Kobieta czuje, że jest ok i z daleka od dziecka, że nic nie boli, nie uwiera, a facet sobie wyobraża straszne rzeczy.

Wszystko zależy od samopoczucia kobiety i mężczyzny.
 
witam ponownie:-)

nobo ja w sumie odjakiegos czasu kocham sie z moim m no ale nie jest to takie jak wczesniej bo tutaj glownie to ja sie martwie a nie moj m.
lekarz nic nie wspominal o wspolzyciu badz zakazie zwiazanym ze wspolzyciem wiec chyba moge:blink:


nanulinka czekam z niecierpliwoscia na pozytywne wiesci.trzymaj sie lala ;-)
 
Przebiegająca normalnie i bez komplikacji ciąża na żadnym jej etapie nie jest przeciwwskazaniem do uprawiania seksu, jeśli tylko oboje partnerzy mają ochotę, tak mi zawsze powtarzano
 
Niestety....
Mialam wam tego nie pisac zeby was nie martwic ale jak nie napisze to i tak bedziecie sie glowic czemu nie pisze.
Dzidzia cala zdrowa wzorowo, serce bijepoza tym ze brak jej kosci nosowej i kosci pokrywy czaszki,mozg rosnie poki co na zewnatrz,z czasem zaniknie:(

Zrobili usg prenatalne, stwierdzili : exencephalia/acrania (czyli to co napisalam wyzej). Wytlumaczyli ze takie dziecko jesli nawet dotrwa do konca ciazy to i tak nie ma szans na zycie poza macica,ze oczywiscie moge chciec kontynuowac ciaze ale to zagraza mojemu zyciu.....
Ponoc ze wzgledu na to ze wszystko inne jest prawidlowe to badania biochemiczne jak test pappa czy amniopunkcja nie maja sensu bo nic konkretnego nie wykaza-ponoc nie jest to wada chromosonalna (gdyby byla to moznaby robic badania po to zeby dowiedziec sie na przyszlosc w czym jest problem).
We wtorek o 8 rano mam sie zglosic na oddzial celem zakonczenia ciazy.....
Po wszystkkim skieruja nas do genetykow,moze oni wykaza w czym jest blad. Nie wiem wiec czy kiedykolwiek uda nam sie miec dzieciatko....

Wylalam juz tyle lez....

Nie wiem co ze soba zrobic,jutro rano jeszcze jade do swojej gin po L4 i omowic jak to wszystko bedzie wygladac.... tak bardzo sie boje!


Przepraszam kochane! Nie martwcie sie,cieszcie sie swoimi maluszkami,genetyczne usg macie na medal....
Ja 3mam kciuki za was wszystkie! Moze zajrze czasem jak juz dojde do siebie...
Kiedys.....
 
Nanulika nie wiem co powiedzieć, wiem, że to jest Twoja kolejna strata....Tak bardzo mi przykro, nawet nie wiedziałam, że coś takiego może się przydarzyć :( Bardzo, bardzo mi przykro... Ten okres przed Toba będzie teraz najcięższy, ale na pewno przetrwasz, by potem znowu podjąć próbę.
 
nanulika nie wiem, jak możemy Cię pocieszyć, jest mi bardzo przykro, że tak się stało :( Wierzę, że gdy czas nieco ukoi Twój smutek spróbujesz ponownie i doczekasz się zdrowego, silnego dzieciątka, bo przecież innej opcji nie ma! Różnie czasem się dzieje, ale trzeba być silnym i walczyć o swoje marzenia.
 
reklama
jest mi bardzo przykro, nawet nie wyobrażam sobie jak bardzo cierpisz Ty i Twój partner ...


Dzwoniłam do szpitala, mam usg na początku 15 tygodnia. Uważam że to za późno na sprawdzenie wszystkiego, wczesniej nawet nie mam spotkania w celu zrobienia badań krwi ... postanowiłam, że na usg genetyczne pójdę prywatnie na początku przyszłego tygodnia a badania krwi zrobię już w szpitalu tak jak zaleci położna ...

do tego mój były z którym rozstałam się z K pisze mi bardzo obraźliwe smsy i grozi że w moim rodzinnym mieście zrobi ze mnie największą szmatę ... przykre :( rozmawiałam już o tym na skype z tatą, podniósł mnie na duchu ale i ochrzanił że po co w ogóle spotykałam się z takim prostakiem i chamem :(
 
Do góry