Szczebiotka
Fanka BB :)
Witaj majowkaa:-) Miło widzieć kolejną listopadową mamusię, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty:-(Dobrze, że teraz z serduszkiem wszystko dobrze
U mnie dziś leje jak z cebra, prawdziwy śmingus dyngus. Co do wizyt to nie mam żadnego problemu bo tu nikt nie dotrze i powiem, że wyjątkowo mi to jakoś nie przeszkadza choć Święta bez Rodzinki i znajomych to nie święta, takie "rozmyte" jakieś.
Z pozytywnych rzeczy w piecyku już szarlotka, lody waniliowe do pary czekają w lodówce może wreszcie coś zjem ze smakiem bo normalnie nic mi nie wchodzi, nie żeby za bardzo narzekała bo kg to akurat za wiele, ale miło by było gdyby dla odmiany coś smakowało;-) no i mąż wreszcie nocki skończył i do czwartku mamy go na wyłączność (potem niestety znowu dyżur ale tym będę się martwić później)
Miłego popołudnia życzę
U mnie dziś leje jak z cebra, prawdziwy śmingus dyngus. Co do wizyt to nie mam żadnego problemu bo tu nikt nie dotrze i powiem, że wyjątkowo mi to jakoś nie przeszkadza choć Święta bez Rodzinki i znajomych to nie święta, takie "rozmyte" jakieś.
Z pozytywnych rzeczy w piecyku już szarlotka, lody waniliowe do pary czekają w lodówce może wreszcie coś zjem ze smakiem bo normalnie nic mi nie wchodzi, nie żeby za bardzo narzekała bo kg to akurat za wiele, ale miło by było gdyby dla odmiany coś smakowało;-) no i mąż wreszcie nocki skończył i do czwartku mamy go na wyłączność (potem niestety znowu dyżur ale tym będę się martwić później)
Miłego popołudnia życzę