- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2012
- Postów
- 12
Hej, sorki, że się nie odzywałam, ale mam istny sajgon. Praca, synuś i jeszcze teraz święta... A przy tym samopoczucie do bani i mdłości przez 24h na dobę. Odliczam tygodnie do końca pierwszego trymestru z nadzieją, że mi się polepszy...
Co do brzuszka, to ja mam mega duży, ale nie jest to brzuszek ciążowy. Od początku ciąży mam wzdęty brzuch i nic nie pomaga. Niezależnie od tego co zjem, a nie jem dużo przez mdłości, to ciągle w brzuchy buzuje i czuję się jakbym połknęła kamień...
Dziewczyny z plamieniami - uszy do góry!
A wszystkim bez wyjatku życzę WESOŁYCH ŚWIĄT!
Co do brzuszka, to ja mam mega duży, ale nie jest to brzuszek ciążowy. Od początku ciąży mam wzdęty brzuch i nic nie pomaga. Niezależnie od tego co zjem, a nie jem dużo przez mdłości, to ciągle w brzuchy buzuje i czuję się jakbym połknęła kamień...
Dziewczyny z plamieniami - uszy do góry!
A wszystkim bez wyjatku życzę WESOŁYCH ŚWIĄT!