reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Dreddka to ja dzis bardzo podobnie jak Ty:) w nocy miałam taki sen , ze aż z łóżka wyskoczylam i dzis rano tez mężowi mówiłam , ze sie wykoncze przez te sny... I właśnie tez zero objawow oprócz tego, ze troche mnie mdli na jedzenie.
 
reklama
Ja śpię kiepsko, wcześnie wstaję, latam do kibelka, dzisiaj mam metalicznego kapcia w ustach, poczucie, że mam wielki ciężar w brzuchu ;) i zaparacia, ale lekkie, więc póki co się niczym nie wspomagam. Mam wizytę w sobotę i się lekko stresuję. No i nie wiem co robić z pracą - czy i kiedy iść na L4(dojeżdżam do pracy godzinę w 1 stronę i pracuję z małymi dziećmi plus mam dużo stresu, bo to zwykle ciężkie przypadki). Może do świąt popracuję, a potem...:) a jak u Was? jesteście na l4?
 
kilka suszonych śliwek dziennie zjeść ,sok jabłkowy, jabłka to powinno chyba wystarczyć

Ja codziennie zjadam garść orzechów włoskich,uwielbiam je.

a jak u Was? jesteście na l4?

Ja jestem już od miesiąca.W lutym skończyła mi się umowa o pracę,a że planowaliśmy drugą dzidzie,,więc poszłam na L-4,
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny czy wy też nie możecie spać?Ja od około 2 tygodni wstaję przed 6,zanim budzik zadzwoni,i nie mogę już zasnąć.

Powiem Ci że jestem ogromnym śpiochem. Czasem to i do 11 nie moge się zwlec, a teraz 7:00 mężuś wstaje i ja razem z nim. Masakra.

Wczoraj w nocy przeżyłam chwilę grozy. Myślałam że będę jechać na pogotowie. Obudził mnie strasznie silny, kujący ból w prawym boku. Byłam przerażona bo myślałam, że to wyrostek. Już w głowie kłębiły mi się najgorsze myśli. Jak przeanalizowałam ten ból to stwierdziłam, że jak na wyrostek to chyba trochę za wysoko (bolało mnie mniej więcej na wysokości pępka). Rano mi przeszło. Była to chyba kolka jelitowa ;-).
Wydaje mi się że ma to związek ze strasznymi zaparciami jakie mnie męczą:baffled:. Czy któraś z Was ma zaparcia? Jak tak, to jak sobie z nimi radzicie? Czy jest może dostępne coś w aptece co można zażywać w ciąży?

Ja też mam takie bóle. Czuję jakby mi ktoś igłę wbijał koło pępka masakra. Wydaje mi się, że to właśnie zaparcia, ale ja to mam z nimi problem od dawna więc staram się przetrzymywać ten ból. Powiem Ci że odkąd łykam nospę to jakoś łatwiej mi "wychodzi" Chyb przez to że jelitka się rozkurczają i jest poprostu łatwiej.

No i pierwsze rzyganko mam za sobą, chyba emek dzisiaj bez obiadu się obejdzie, bo na samą myśl, że mam go gotować robi mi się baaaardzo niedobrze i ten imbir już też nic nie pomaga:no:, gin mi jeszcze mówił, że mogę lokomotiv sobie kupić

Kurcze ja się wczoraj zachwycałam pizzą i brakiem mdłości więc dziś też mnie pierwszy raz pokarało, ale się powstrzymałam otworzyłam okno i przeszło. Jedyne z czym nie mogę sobie poradzić już od tygodnia to zgaga. Gardło pali mnie żywym ogniem.

Ja śpię kiepsko, wcześnie wstaję, latam do kibelka, dzisiaj mam metalicznego kapcia w ustach, poczucie, że mam wielki ciężar w brzuchu ;) i zaparacia, ale lekkie, więc póki co się niczym nie wspomagam. Mam wizytę w sobotę i się lekko stresuję. No i nie wiem co robić z pracą - czy i kiedy iść na L4(dojeżdżam do pracy godzinę w 1 stronę i pracuję z małymi dziećmi plus mam dużo stresu, bo to zwykle ciężkie przypadki). Może do świąt popracuję, a potem...:) a jak u Was? jesteście na l4?

Ja mam dziś wizytę u gin a jutro USG. mam zamiar wziąć L4 ale to ze wzgl. na poprzednie poronienie. Dziewczyny powiedzcie czy gin może mi dzis wystawić L4 jak mam zwolnienie od internisty jeszcze do czwartku, czy powinnam pójść do niej dopiero w czwartek??
 
Powiem Ci że jestem ogromnym śpiochem. Czasem to i do 11 nie moge się zwlec, a teraz 7:00

Oj ze mnie tez jest mega śpioch,a teraz budzę sie przed 6:00.

My jeszcze nikomu nie mówiliśmy o ciąży,chcemy to zrobić,jak zobaczymy już serduszko,więc wszystkich w domu dziwi to moje wczesne wstawanie.
I jeszcze wczoraj moja córunia podsłuchała naszą rozmowę,i dzisiaj od rana chodzi i dopytuje o czym mówiliśmy
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny czy wy też nie możecie spać?Ja od około 2 tygodni wstaję przed 6,zanim budzik zadzwoni,i nie mogę już zasnąć.

ja tez tak miałam i teraz tez sie to zdaza. czasem budziłam sie w nocy i koniec spania:) nic nie pomagało, ogladałam filmy czytałam a rano pobudka o 7 i tez dalej zero spania i w ciagu dnia tez nie chciało mi sie:)

nanulika ja tez OM 4 luty:)

jesli chodzi o nadzerkę to ja aktualnie posiadam, podobno duza na 5 zł i sobie tam ma byc bo w ciazy nic z tym sie nie robi. gin powiedział ze moge z niej plamić czasem i tyle, ze zajmiemy sie nia po pporodzie jak sama nie zniknie.

o czym wy tu jeszcze pisałyscie..:) o cycach, strasznie bola, spac nie moge, na brzuchu to juz nie ma mowy. najgorzej jest obrucic sie w nocy z boku na bok;p a jak narazie mój metabolizm znacznie przyspieszył, i jak chodziłam regularnie raz dziennie do kibelka to teraz mam dwie "sesje" a czesem mnie "wzywa zew natury" juz nad ranem i nawet gazety nie zdaze otworzyć :-)
a nastepna wizyte mam na 2.04, juz nie moges sie doczekac, jestem w trakcie robienia badan.. w sumie 260 zł mnie to wyniesie:angry:grrr

a L4 nie potrzebuje, bo jestem niestety na bezrobociu:-( chyba jedyna tutaj
 
reklama
Do góry