reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

Teoretycznie do spacerowki mozna przeniesc dziecko, ktore siedzi, ale w praktyce wiele dzieci "nie lubi" gondoli juz szybciej, bo chca widziec swiat :) takze to indywidualna sprawa. My dlugo z Juluskiem jezdzilismy w gondoli, az przestal sie na dlugosc miescic.


gosiagro, a kiedy przeprowadzka?


Widze ze temat L4 na tapecie, ja obecnie nie pracuje, ale na nude nie narzekam bo przy dziecku to nie ma kiedy odetchnac, ale w pierwszej ciazy pracowalam do 35 tygodnia (mialam prace fizyczna, ale firma znalazla mi takie zajecia, ktore moglam robic - pracowalam w Anglii). Nie wyobrazam sobie co mialabym robic cala ciaze w domu (maz w pracy, znajomi tez), no ale moja praca byla ok i ja sie dobrze czulam. Uwazam, ze na L4 powinno sie isc jak sie ma powod (zagrozenie ciazy, ciezka stresujaca praca itd.) a jak wszystko jest dobrze to nawet lepiej pracowac (wiecej ruchu, kontakt z ludzmi).


Dreddka, dobrze ze zmienilas lekarza, ale ja osobiscie wole poczekac troszke dluzej (zamierzam isc za dwa tyg), zeby nie stresowac sie teraz, ze np jeszcze nie widac serduszka albo cos. No ale jak boli Cie jajnik, to moze warto to sprawdzic.
 
reklama
Cześć dziewczyny
Chciałam tez cos dodać na temat tego co napisała Dreddka na temat L4:)
Tak wiec dokładnie ja rozumiem i wiem co miała na myśli.
Ja mieszkam w UK i tutaj jest podobnie jak u Dreddki( chyba w Brukseli).
Tutaj nie ma czegoś takiego jak L4. Jak chcesz mozesz isc na zwolnienie ale nikt Ci za to po prostu nie zapłaci ( moze 1|5 pensji i tez nie jestem pewna ). Życie jest tu bardzo drogie tak wiec mało
kogo stać zeby siedzieć w domu bez kasy . Moje koleżanki , ktore tez wczesniej poronily pracowały w ciazy do 8 miesiąca podróżując metrem w ścisku i musiały dawać radę niestety. Potem macierzyńskie tutaj to znowu jakies śmieszne pieniądze ( tez ok 1/3 pensji). Ja naleze do osób , ktore nie cierpią siedzieć w domu. Niestety mam tu ciężka prace, cały czas na nogach ale mam zamiar pracować ile dam radę o ile nie bedzie przeciwskazan od lekarza.
Gdybym była w Polsce tez pewnie cieszylabym sie tym, ze moge isc na L4 wtedy kiedy chce i na pewno bym skorzystała . Tylko Wam pozazdrościć , ze macie taka możliwość. Jestem ciekawa ile ja jeszcze popracuje...
Pozdrawiam
 
Lola, ja rodzilam w Anglii i mialam maciezynskie platne 9 miesiecy, to co od panstwa to byla polowa mojej pansji, przez kilka miesiecy drugie tyle dostawalam jeszcze od swojej firmy, pozniej moglam wziac jeszcze 3 miesiace bezplatnego (czyli w sumie rok czasu). Z tym, ze maciezynskie liczylo sie od momentu odejscia z pracy, a nie od dnia narodzenia dziecka, ale to i tak duzo.. ja bylam bardzo zadowolona. Co do zwolnienia jak sie zle czujesz, to ja nie korzystalam (placa tak samo jak przy normalnym zwolnieniu chorobowym - firmy mają rozne polisy), ale na wszystkie wizyty u lekarza mialam dzien wolny z pracy - zero problemow.
 
Elzu- tak jak piszesz macierzyńskie 9 mies plus 3 bezpłatnego można wziac. Jednak macierzyńskie tylko 6 tyg płatne chyba 90% a potem dla każdego stała stawka i tu zalezy jak kto zarabiał . Dla mnie to bedzie 1/3 lub nawet mniej pensji ;((
A wczesniej jak chcesz isc na zwolnienie to placa jak jak za chorobowe czyli na waciki wystarcza bo tutaj nawet jak jest sie chorym to nie płaca normalnie.
A ty rodzilas w UK? Bo ja nawet tu rodzic nie chce bo 6 moich koleżanek tutaj miało takie porodu ze szkoda gadać - wszystkie miały dziecko kleszczami wyciagane. Jak mówię to lekarzom w Polsce to sie za głowę łapią. Dlatego ja dziękuje ale tyle sie staraliśmy o dziecko , ze wole nie ryzykować .
 
Ostatnia edycja:
Lola, no to widocznie mniej od Ciebie zarabialam :), a Twoja firma nie zaplaci Ci nic dodatkowo? U mnie przez 5 miesiecy (po tych 6 tygodniach) dostawalam jeszcze polowe swojej stawki, no i jeszcze mi sie przez caly ten czas zbieral urlop taki jak ma kazdy pracownik w sumie 5 tygodni, o ktore moglam sobie przedluzyc wolne.
 
Elzu- to naprawdę dobrze trafilas. W sumie każda koleżanka miała tak jak ja pisze niestety. Przeliczajac na złotówki to jest duzo kasy ale porownujac do kosztów życia to to jest połowa tego co płace za mieszkanie( mieszkam w Londynie wiec chaty bardzo drogie).
Myśle , ze jak juz bedzie dzidzia to wrócimy do Polski bo nie wyobrażam sobie , zeby moje dziecko tu sie wychowywalo... Rozumiem , ze tez wrocilas po porodzie do Polski? Jak długo byłaś w Uk? Cieżko Ci było wrócić ?
 
witam nowe koleżanki :)

ja mam kilka znajomych, które rodziły w uk i w sumie nie narzekały, a nawet chwaliły warunki i opiekę. ale to pewnie zależy gdzie i na kogo się trafi, jak wszędzie.

a co do l4 jeszcze, to miałam w pracy taką mądralińską koleżankę, która była wręcz oburzona, jak się dowiadywała, że ktoś się na l4 wybiera przed 6 msc, bo przecież ona pracowała do 8 msc w uk jako kelnerka i krzywda jej się nie stała. tymczasem teraz jest w 2 ciąży i siedzi na l4 od 8tc, bo tak się źle czuje. także nie ma co generalizować.
 
ulala super że jest już serduszko ;-) zazdroszczę:zawstydzona/y:

U mnie w Irlandii jest podobnie z tymi zwolnieniami jak i w Angliii.. Ja mogę iść na zwolnienie kiedy chce ale nikt mi za to nie zapłaci - jedyna korzyść to że pracodawca bedzie mi opłacał składki... Ja będąc na zwolnieniu nie dostałabym nic bo mam za mało składek opłaconych i mi się nie należy.. co niektórzy mają te składki ale i tak to są marne grosze..
A co do porodu na wyspie - ja miałam super obstawę i poród w porządku.. moje koleżanki też tu rodziły i nie narzekały a nawet chwaliły "domowy" nastrój na porodówkach ;-)ja pewnie będę rodziła w Irlandii :tak: Wszystko jest kompletnie za darmo podczas porodu.. znieczulenia, poród rodzinny.. dojazd pielegniarki po porodzie do domu 3 razy co dwa tyg bodajże - już nie pamiętam...


a i w końcu umówiłam wizytę.. znalazłam irlandzki prywatny gabinet - taniej niż u polskich wyzyskiwaczy ginekologów... sorry ale niestety taka jest prawda... nie dość że w prawie w jednym mieście w kraju i trzeba 200 km jechać to sobie jeszcze liczą 160 euro... matko....


aha - Ja wolę wychowywać swoje dziecko/dzieci tu na wyspie.. jedno już mam i na bank nie stać byłoby mnie na takie życie w Polsce jakie mam tu...

nie ma tu ciotek dobrych rad i jest super :)
 
Ostatnia edycja:
Sunovia- Dokładnie :) dlatego Wam zazdroszczę , ze macie taka możliwość i możecie isc na L4 kiedy chcecie ...
A co do porodow w Uk moze w Londynie jest gorzej niz w mniejszych miasteczkach. Tu jest tyle ludzi, szpitale oblegane na maxa. Jestem jednak w szoku , ze były zadowolone tutaj jakies osoby. Moze fakt pielegniarki super miłe , warunki na sali lepsze. Ale co z tego skoro oni tak długo męczą kobietę zeby naturalnie urodziła , ze w końcu jak jest krytyczna sytuacja to decydowali sie na kleszczowy porod. I dodam jeszcze , ze tutaj zazwyczaj wychodzi sie do domu w dniu kiedy sie rodziło ...
Na pewno nie miały takich akcji osoby , ktore miały łatwy i szybko porod a wiadomo ze takie tez są.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny, ja nieśmiało dopisuję się do waszej listy. Póki co testy z bardzo bladymi kreskami (robione we wtorek) i pytanie czy to oznacza ciąże czy nie ;) choć czuję się ciążowo. Piersi bolą od dwóch tygodni brzuch pobolewa no i te blade krechy. Jutro mam zamiar powtórzyć test, bo to będzie ostatni dzień przed teminem @ więc powinien już wyjść. Jeśli się udało (a taką mam nadzieję) to wg moich obliczeń termin będzie w okolicach 24 listopada.

witaj:-)

gosiagro, a kiedy przeprowadzka?

jak dobrze pójdzie to za 2 tyg:-):-) czekam tylko aż mi kuchnie zrobią
 
Do góry