reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

. nawet teraz koleżanka dentystka ma straszne wyrzuty sumienia, ale już niedługo będzie musiała iść na zwolnienie, bo przez brzuch nie może dostać do zębów pacjentów - no chyba, że jej pozwolą go kłaść na kolanach :-)

Usmialam sie wyobrazajac sobie ja jak sie na kolana komus kladzie :) Moze masz racje! moje spojrzenie jest bardzo zewnetrze i fajnie, ze mowisz, ze jest inaczej i ze sie myle - i taka mam nadzieje :-)
 
reklama
Lubie ja bardzo :) czasami, bo czasami tez niecierpie, ale to chyba normalne! no i uciekam popracowac troche :) sciskam was wszystkie !
 
ja też wierzę że wszystkie wytrwamy do listopada no może października:-)
co do zwolnień to myślę że jest to indywidualną potrzebą każdej z nas, jedna pragnie pracować całą ciążę inna naet jeśli dobrze się czuje chce ten czas spędzić na zwolnieniu i według mnie ma do tego prawo :tak:, w ciąży jest się zazwyczaj tylko kilka razy w całym życiu i jak najbardziej mamy prawo zadecydować czy chcemy w tm czasie pracować czy nie.
 
czasem sobie myślę, że my kobiety jesteśmy bardzo ambitne i czasem nawet za dużo od siebie wymagamy. ciąża nie jest chorobą, ale jest stanem odmiennym, wpływa na nasze zdrowie (mniejsza odporność) i samopoczucie (senność, zmęczenie i różne inne dolegliwości), ale często nie odpuszczamy i chcemy prowadzić normalne życie, jak do tej pory. potem rodzimy te dzieci, co też jest niemałym przeżyciem dla organizmu i wychowujemy je, ale równocześnie wracamy do pracy i tak ciągniemy te 3 etaty: praca, dom, dziecko. a czy ktoś to docenia? może najbliżsi. nasza sytuacja na rynku pracy i tak jest gorsza niż sytuacja mężczyzn. czy to się kiedyś zmieni? wątpię. no chyba, że będziemy rezygnować z pracy dzień przed porodem i maks tydz po wrócimy, a dla dzieci zatrudnimy nianię i przedstawimy to na piśmie pracodawcy, żeby się nie bał, że będziemy mniej wydajne, mniej skupione i nie daj boże zdarzy nam się wziąć opiekę na chore dziecko.

dobrze, że chociaż pod jednym względem czasy się trochę zmieniły i teraz często mężczyźni również poczuwają się do wychowania dziecka, do pomocy w codziennych obowiązkach i już nie leżą przed tv z piwem, czekając aż żona poda obiad.
 
ja jeszcze na szczęście nie tęsknie, chociaż bardzo lubię. Wiem, że najgorszy czas będzie w wakacje. Grill, ciepłe wieczory... Ostatnie wakacje też całe pościłam.
 
Przezyjemy kochane! Zreszta piwo bezalkoholowe ma tyle % co kefir:) moja gin mowi ze mozna:) wiadomo,ze nie trzy albo piec ale czasem jedno mozna lyknac:)
 
reklama
Do góry