reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2012 Pierwsza i czekam na resztę:)

mnie też brzuch czasem jeszcze pobolewa, ale to na razie takie bóle, które mnie nie niepokoją tak strasznie

hanoos, co do męża to i jedno i drugie. był taki okres, że pracował po 16 godz na dobę + jeszcze codziennie 2 godz treningi (a tego to już w ogóle nie odpuści). teraz dał sobie trochę na wstrzymanie, ale znów w pracy ciągle coś - a to kurs, a to poligon (mąż jest żołnierzem), a to służby. plus jest taki, że już mu się uzbierało trochę dni wolnych do odebrania - na pewno się jeszcze przydadzą. jednak nie ma to jak budżetówka, tu nic nie ginie :) ja o kasie za moje nadgodziny mogłam sobie pomarzyć.
 
reklama
heheh ja też w budżetówce siedzę i na szczęście mam nadgodziny i to sporo, bo inaczej pensja głodowa by była, no ale trzynastka, wakacje, ferie ;-) jest ok. Cżęsto marudzę, ale tak naprawdę lubię swoją pracę ;-)
 
znów przeglądałam sobie wózki na allegro i w opcjach szukania zaznaczyłam wszystko to, co bym chciała w wózku mieć i wyskoczyło mi coś takiego: Nowość 2012 wózek EL NINO 3 w 1 ultralekki!!! (2188934683) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
całkiem ładny z wyglądu, tylko ja niestety jestem z tych ludzi, że jak coś jest tanie to dla mnie od razu podejrzane na czym czasem tracę. chociaż w sumie jakaś znów taniocha to to nie jest. ale jeszcze na wózkach się nie znam, wszystko przede mną :)
 
no pensja to już inny temat. na męża wypłatę w sumie nie ma co narzekać, ale ja jednak w korporacji zarabiam więcej, zwłaszcza jak jakąś premię uda mi się zrobić. a mój mąż z wykształcenia też nauczyciel, ale po 2 latach szukania pracy w szkole dał sobie spokój - mam wrażenie, że to strasznie hermetyczne środowisko i bez znajomości udaje się nielicznym. a teraz jeszcze ten niż, zamykają szkoły, zwalniają nauczycieli.
ja też miałam robić podyplomówkę z przygotowania pedagogicznego (czy jakoś tak), żeby móc w szkole uczyć, ale za późno się za to wzięłam, nie było już miejsc, a potem nie miałam już czasu. może jeszcze kiedyś, bo te wakacje to jednak kusząca sprawa :)

a póki co cały czas szukam pracy w budżetówce w urzędach głównie i z pełną świadomością jestem w stanie zgodzić się na pensję sporą mniejszą niż mam teraz. za to głowa spokojniejsza i mniej nerwów.
 
hanoos, też bardzo fajny. ten turkus z seledynem nieźle daje po oczach, ale inne kolory fajne :) trochę cięższy niż ten, który ja znalazłam (ja wpisywałam do 11kg), ale w sumie mam windę to na półpiętro może bym jakoś wtarmosiła.

ja zawsze chciałam czarny wózek i w sumie na zimę to myślę, że spoko. tylko nie wiem czy później do tej spacerówki nie będzie w lecie grzać.
 
heheh nad kolorem w sumie jeszcze sie nie zastanawiałam, bo w sumie nie możemy się dogadać z moją młodą ;-) jak ja wybieram jakiś kolor, to ona mówi, że jej mnie żal ;-))i ona z takim wózkiem do miasta nie pójdzie ;-)) także będziemy ostro negocjować ;-) straszne sa nastolatki w okresie dojrzewania.. nie wiem jak ja to przetrwam ;-)
A w szkołach fakt. coraz gorzej z praca, u nas też straszą zwolnieniami, bo dziciaków coraz mniej..
 
Cześć.
Witam nowe foremki ;-)

Ale naprodukowały.. Niestety jestem tylko na chwilę, bo niestety dopadły mnie okropne mdłości.. :baffled: aż mi się od tego wszystkiego w głowie kręci.. i zimno i gorąco na przemian... na nic nie mogę patrzeć a tym bardziej wąchać bo wszystko strasznie smierdzi.. :-( Wczoraj po południu było to samo.. a już myślałam że ta przypadłość mnie ominie...
 
Dziewczyny wózki ładne, ja jeszcze właściwie nie lukałam z pewnego powodu, ale jak zacznę to myślę, że zrobię rozeznanie po sklepach "na żywo" tak namacalnie:-D i zawsze przy większych sumkach można negocjować ceny a i sklep sklepowi nie równy- jeżeli chodzi o narzucane marże
 
reklama
Do góry