Cześć kochane:-)
angie80 musi być dobrze, jesteś bardzo dzielna, a Kingusia też sobie do tej pory wspaniale radziła, więc i tę operację przejdzie pomyślnie. Poza tym dzień, na który ma ją wyznaczoną jest dość wyjątkowy (Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny - wierzę, że ona będzie z góry pilnowała, aby operacja powiodła się). Kochana poza tym razem z Ewą trzymamy kciuki i nie daj się opętać złym myślom, bo po co, skoro będzie dobrze;-)
nimfii wy chorujecie, a my na szczęście już po wszystkim. Okazało się, że Ewa musiała zarazić się na rehabilitacjach, bo chłopiec, z którym ćwiczyła przychodził podziębiony na zajęcia, aż w końcu zaraził mi małą i do tego sam był na antybiotyku

na szczęście już z nim jest dobrze i z Ewą, więc mam nadzieję, że będę mogła częściej zaglądać na forum BB.
Poza tym pochwalę się, że Ewa już niejedne zawody w czworakowaniu ze mną wygrała i trudno usadzić ją w jednym miejscu, bo zaraz wszystkiego ciekawa jest.Oczywiście wspinaczka po łóżeczku i po meblach zaczyna być jej nowym sportem

Pozdrawiam dziewczyny i lecę do małej, bo się obudziła.