reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Witam mamusie :-)

u nas ciąg dalszy ładnie pogody ale coś wietrznie się robi żeby tylko wiaterek czegoś nie przywiał:tak:;-)

Liwia dziś wstała 5.30, zjadła 150ml i dalej poszła spać do 7.30, więc i my żeśmy się wyspali, my już po mszy pojechaliśmy autem za gorąco na spacerek mała prawie całą mszę przespała na koniec się obudziła i się rozglądała gdzie jest, obiadek zjedzony, Liwa szykuje się do drzemki po drzemce chcemy wybrać się na spacerek do brata m oby pogoda się utrzymała

Anek
Liwa też tak pcha swoje stópki między szczebelki jak tylko twardo zaśnie to wyciągam jej te stópki boję się ze sobie coś zrobi
onanana trzymamy &&&&&&& za chrześniaka, udanej imprezki
Gola może da się jakoś to odwrócić na Waszą korzyść zasięgnijcie porady jakiś innej księgowej może Wam coś doradzi, powodzenia

Wypoczywajcie w miłym towarzystwie :-):tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Dziewczyny witam !

Sprostowanie małe - wyraziłam się źle- ten błąd dotyczył tego, że wcześniej się nie rozeznała, mogliśmy inaczej wcześniej pomyśleć, kupić coś żeby było w kosztach i potem np sprzedać - kasę odzyskać - tak co roku robiliśmy, np 3 lata temu zamiast oddać skarbówce, kupiliśmy kompa ( akurat potrzebowlaiśmy) , a teraz ona utrzymywala, że jest ok :-( A jak jest same widzicie :-( Musimy jakoś dać radę... Pieniędzy na bank nie odzyskamy i jeszcze 8 stów US wisimy. Macie rację w PL - idzie i ręce i nogi urobić i gó..... o z tego wychodzi...
Dziś pół dnia aż do 19:20 spędziliśmy na ogrodzie u mojej Ani, grill, Karmi i takie tam...
onanana, agutek - niestety wykruszam się na spotkanie w tym tyg :-( PRZEPRASZAM, nie mam nawet głowy do niczego , mam nadzieję, że rozumiecie...
Polcia jest kochana, śmieje się, fajnie śpi i idzie do każdego na ręce, bdźągwa nasza kochana!

Niuniunia - powodzenia jutro!
agutek - mam nadzieję, że malutki już lepiej!
Mikado - zgadzam się z Tobą w 100%, a czym się Twoja córa zajmuje?
Anek - Pola jakoś jeszcze szczebelków "nie obczaiła" Tobie i onannie dziękuję bardzo, ale poszłooooo i już nie odzyskamy, bo nam się nie należy
onanana - i jak mały "szachista" ? Ja wczoraj mialam Polę e geterkach 7/8 gołe syrki i bluzeczka, a dziś sukieneczka bez rękawków i majtusie do kompletu i gołe syrk i ichusteczka na główkę - żar straszny lał się z nieba
Przepraszam, na pewno nie wszystkim Wam kochane odpisalam, ale naprawdę nie mam do niczego głowy
 
Mikado, widziałam na FB Twoją córę, w moim wieku jest, śliczna dziewczyna, teraz porządnie widać urodę po mamie :-D I chyba fajny kontakt z Wami ma, co?
Gola,
kochanie, oby się Wam udało wyjść na prostą, szkoda tych nerwów :-( nie wiem co mam Ci powiedzieć na pocieszenie ale ściskam Cię mocno.


Dziewczynki, jakby którejś zachciało się na wczasy nad morzem to zapraszam na kawę, mieszkam 2 km od plaży i ugoszczę z chęcią :tak:
My jesteśmy po przestawieniu w spacerówkę, Filip już siedzi ładnych parę sekund na dupce więc uznaliśmy, że można spróbować i szczerze, to do gondoli chyba już nie wrócimy, Filip spacerówkę UWIELBIA :-D Dzisiaj zaliczył 3 spacerki, siedział wyprostowany (nie opierał się z tyłu tylko na szelkach z przodu i na pałąku rączkami), ciekawiło go wszystko dookoła a jak byliśmy pod wieczór na spacerze to chciałam opuścić oparcie ale mój A. mówi że nieeee, że on chce patrzeć, po co, wytrzyma jeszcze. No to patrzymy a on tak dziwnie pochylony, daszek czapki opiera mi się na pałąk (szelki trzymały to się nie przewrócił). I przyglądam się a on śpi na siedząco :-D padł zmęczony!!!

Mało Was mało na forum coś ostatnio, długi weekend chyba Was wysiał gdzieś, mam nadzieję, że po wolnym wrócicie wszystkie, pusto tu bez większości.
 
Ostatnia edycja:
Gola kurcze ale klapa z tą księgową:szok: Co do spotkania to rozumiem, nic na siłę kochana.
mirelka u mnie wiało z rana, później się uspokoiło;-)

Dziewczyny mój Karolek wrócił dziś z super wynikiem, otóż zajął dziewiąte miejsce na 132 przedszkolaków w turnieju ogólnopolskim!!! Jesteśmy z niego strasznie dumni!!!
 
Dziewczyny mój Karolek wrócił dziś z super wynikiem, otóż zajął dziewiąte miejsce na 132 przedszkolaków w turnieju ogólnopolskim!!! Jesteśmy z niego strasznie dumni!!!
Gratulujemy :)

Gola84 współczuję przykrej sytuacji z księgową i z US...

Czy Wasze maleństwa lubią leżeć w wózeczku i zająć się same sobą jak nie śpią i nie jadą? Franek nie umie poleżeć/ posiedzieć w wózeczku w ogrodzie, marnuję trochę wtedy czas, bo muszą go zabawiać a mogłabym coś zrobić w domu.
Grzegorz zajmuje się sobą jeśli ma dobry dzień, częściej sam zostawiony marudzi. Na ogrodzie zawsze z nim siedzę, nie zostawiam go samego, bo niewiadome co może przyfrunąć. Chyba, że zaśnie w wózku.

Tak was czytam i myślę sobie... czy wy za każdym razem prasujecie dzieciaczkowe ciuszki?
Prasuje. Prasuje wszystkie ubrania - moje, męża, Maksymiliana i Grzegorza, pościel, ręczniki, ścierki, koce - wszystko co można prasować prasuje. Po pierwsze bo lubie, po drugie aby eliminować zarazki, a po trzecie aby eliminować alergeny.

my po szczepieniu płacz niesamowity do tej pory:-( no ale damy radę
Współczuję szczepienia i płaczu.

Wiem, że waga to nie tragedia, niegdy nie byłam szczupła, ale od 3 lat, mam sporą nadwagę, i nawet fizycznie czuję się gorzej, nie jestem taka sprawna jak kiedyś, JAK zrzucę 15 kilo będę zadowolona ze swojego wyglądu (a nie mam tyle samozaparcia do takiego zrzucania) a wcale nie będę jeszcze szczupła...
Ja też zaliczam się do tych z nadwagą, ale ja byłam "okrągła" odkąd pamiętam. Zawsze akceptowałam swój wygląd i zawsze kochałam gotować ;-) Po ciąży z Grzegorzem znowu przytyłam. Mam nadzieję, że uda mi zrzucić kilka kg (w planach ma 25, ale kiepsko to widzę:no:). Co będzie to będzie, najwarzniejsze to czuć się piEknym w sobie, a ja tak czuję się :tak:


U nas wysokie temperatury panowały. W zasadzie cały czas byłam z chłopakami na dworze - Maksymilian w ogrodzie w piaskownicy, a ja z Grzegorzem na kocu lub on w wózku spał.
W sobotę mąż zabrał chłopaków na dłuższy spacer, a ja porządnie ogarnęłam dom, pomyłam okna, posprzątałam.
Nasza pani dorktor spec. od rehabilitacji stwierdziła, trochę nieprawidłowości w rozwoju Grzegorza, ale ja z przymrórzeniem oka wysłuchałam. Z pani, która ćwiczy z dzieciakami i tak jestm umówiona, że ćwiczę z Grzegorzem w domu i tak zostało.

Dobrego tygodnia dziewczyny!
 
Gola tulę Cię kochana, masakra z tymi urzędami...mój mnie mąż w piątek poinformował bo sam się dowiedział od księgowej(dzwoniła do niego), że komornik mu na wypłatę wszedł...oczywiście to jest ta sprawa z OC co pisałam na zamkniętym.ale jestem bardzo zdeterminowana aby tą kasę odzyskać od jego brata...jak będzie trzeba to będziemy jego rzeczy brać i sprzedawać, bo kwa do grudnia nam po 400stówki co mc będą lecieć:angry::wściekła/y: a życie kosztuje, a przynajmniej rzeczy dla naszej glizdy
onanana to bardzo ładne miejsce, rośnie mistrzunio w rodzinie

ja Was czytam albo z rana albo z wieczora, ale brak czasu na odpisywanie a raczej sił.mój ma urlop teraz i remontujemy u rodziców aby szybciutko się wyprowadzić więc jak wychodzimy z samego rana to też późno wracamy z małą.a bestia rośnie i spryciula kombinuje na całego w różnych kwestiach swego bytowania:-D buziaki dla cioteczek
 
Dziewczyny absolutnie nie bylo moim zamierzeniem aby Pepsi sie obrazila i zniknela z forum.
Jesli tak zdecydowala to jest jej decyzja. Ja nie poczuwam sie do przeprosin w zadnym wypadku ,gdyz tak jak kazda z nas wyrazilam swoje zdanie. Jesli jestesmy tutaj tylko po to by sobie slodzic to mi takie forum nie odpowiada.
Nie mam zamiaru wszczynac tutaj zadnej dyskusji na ten temat ,tylko wyjasniam ,ze jesli ona obrazila sie na amen za to ze nie zachwycam sie jej radami to juz jest jej problem.
 
hej tak czytam .. stwierdzam że sporo się działo chyba nie jestem w temacie jeśli chodzi o pepsi :0
ANEK moja pipeczka też wije się na boki i najchętniej girki miałaby za szczeblami ale jakoś ją upycham by jej za bardzo nie wystawały
onanana
miło że myślałaś o mnie ja stale mam wyrzuty sumienia że mało zaglądam tu czasem czuje się jak zdrajca ale naprawdę czasu wolnego mam jak na lekarstwo :(

kasiek może zębiska kiełkują ponoć nawet może być biegunka przy tym jak tab.nie pomagają to chłodny okład może coś da a jak nie to do lekarza co się bedziesz stresowała
andrzelika o co chodzi z tymi fotkami w google dlaczego je usuwasz ?
gola współczucia wydatków kurde to jest najgorsze trzeba płacic za nic ale jest może nadzieja że jakoś się coś w tej kwestii zmieni co? śłicnie mała wyglada na foto w tej opasce :)) słodziak na maxa

ja dziś jestem lżejsza o stówkę bo się za szybko gnało furą :((
aniasm zyczę kochana lepszej nocki moja nadal ładnie kima tylko czasem wstaje o 6 :(((
ponko ja się wpraszam kocham może a w gdańsku mam rodzinkę jak dawno tam nie byłam
no to tyle ... a ja też nadal czuję się i jestem gruba dziś nawet się poryczałam z tego powodu buziaki
 
Dwa dni spedzone w domku pod Krakowem :] Było pięknie :]

Swierze powietrze cos mi nie sluzy bo wczoraj wrocilam z bolem glowy, ale i tal zaluje ze maz nie ma wolnego od pracy przy tej majowce bo bysmy na tydzen pojechali na wies do dziadkow, a tak to prazenie sie w miescie zostaje.


Jeszcze wczoraj ktos nam zepsul guziki od windy i nie mozna zjechac na parter. Jakbym chciala wyjsc na spacer to pozostaje mi zjedzanie wozkiem po schodach z 1 pietra. Echhhhh, niektorzy ludzie sa bez wzobrazni zeby tak psuc :no:
 
reklama
Hej laski

ja też nie wiem jeśli chodzi o zniknięcie Pepsi z BB więc też się nie mogę wypowiedzieć w tej sprawie.

Egzamin zaliczony na 5;) Cieszę się bardzo;)
W sobotę tak mnie głowa rozbolała przez ten skwar w autobusie, że nie dawałam sobie rady. Po 5 godz dopiero przeszło... Wczoraj piękna pogoda Wiki cały dzień była z tatusiem na dworze - myślałam, że ich zastrzelę bo ubrali mi córę w bluzeczkę, body na krótki rękaw i do tego rajstopy grube no kurw! Jak przyjechałam i to zobaczyłam to myślałam, że ich powieszę jeszcze kocykiem polarowym przykryli bo jej zimno! dziwili się czemu była dość marudna. sami chodzili pół nago a dziecko tak ubrali... Rozebrałam ją do samych bodów i założyłam skarpeteczki cienkie i od razu uśmiechnięta była;)
Wieczorem zrobiliśmy grilla, było sympatycznie;) A po południu odwiedziła nas moja ciocia, a później jeszcze siostra cioteczna.
Dziś tez piękna pogoda więc idziemy niedługo na dwór.
 
Do góry