reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Pepsi ja tez tak myślę,mamy jeszcze dużo czasu, żeby zacząć wprowadzać inne pokarmy. Kiedys moja koleżanka opowiadała o innej znajomej, że przez karmienie synka do 6 miesiąca zycia tylko piersią, Mały nie chciał potem jeść wielu rzeczy, ale myślę, że mógł być to tylko przypadek, pewnie był niejadkiem :-)

Swoją drogą, ciekawe co u margany, długo się nie odzywa??
 
reklama
O własnie Pepsi, chciałam się zapytać a propo tej metody, czy nie obawiasz się zakrztuszenia większym kałkiem jedzenia? Od kiedy chcesz wprowadzać tą metodę?
 
pepsi, Angun macie rację, mnie też zależy, żeby jak najdłużej karmić, więc chyba się wstrzymam
Cocca, biedna jesteś :-( musi być jakiś sposób, a co lekarze mówią o kolejnych ciążach?
 
occa ja tez urodzilam przez cc masz jeszcze jakies dolegliwosci??

Moja kamilka jak miala 2,5 miesiaca juz sie przekrecala na brzuszek... któregos dnia ładnie sie turlała z brzuszka na plecki i z plecków na brzuszek cala długosc lóżka przeturlala.. heh... ale to była jednorazowa suacja a takto juz sie przekreca na brzuszek i z brzuszka na plecki i chyba jej to problemu nie sprawia .. zaczela tez brac sobie stópki do buzi.. i ostatnio ja tak zastalam lezaca w lóżeczku i ssala sobe palca u nogi

gabrysia jeszcze nie spi a kamilka sie przebudziła na chwilke ale juz poszła spac.. dałam smonia i poszla spac dalej kochana dziewczynka a gaba nie chcie isc spac ale zaraz poloze sie z nia to zasnie ze mna..
 
Angun dzięki kochana ;-)czuję się trochę lepiej ale na lekach oby szybko przeszło nie chcę aby Martyś chorowała.
cocca trzymam kciuki aby wszystko było oki jak powinna ;-)
mamusia spokojnej nocki bo u nas zawsze coś;-)
 
Angun, BLW wprowadza się kiedy dziecko stabilnie siedzi, właśnie ze względu na możliwość zakrztuszenia. Jasne, że się obawiam, ale podobnie bym się obawiała gdybym karmiła papką. Polecam książkę Bobas lubi wybór. Tam są informacje o BLW ogólnie i szczegółowo, także właśnie o niebezpieczeństwie zakrztuszenia, jak reagować i jak sobie radzić w takiej sytuacji. Jednym z założeń BLW jest niereagowanie "paniką" na krztuszenie, twierdzą (nie wiem czy słusznie), że dziecko w większości sytuacji sobie poradzi samo, ale jednocześnie sugerują zapoznanie się z podstawami pierwszej pomocy w razie gdyby dziecko jednak wymagało odkrztuszenia. Poza tym radzą jakiego kształtu i wielkości powinny być kawałki jedzenia żeby zminimalizować ryzyko zakrztuszenia.
 
Nic nie spartaczyli, po prostu miałam "cienkie ścianki" i się rozrywały. Ale ładnie w końcu zszyli, lekarz był zadowolony. Wydawało się, że wszystko ładnie się goi, ale po 6 tyg. nie skończyło się krwawienie. Miałam robione usg, okazało się, że mam jakiś wyciek płynu, rana się nie zagoiła do końca (to było ok 10 tygodnia, muszę aż sprawdzić). Miałam przyjść na kolejne usg za 2 tyg. i wtedy mieli myśleć co dalej, no ale zaniedbałam, bo przestałam krwawić:zawstydzona/y: problem w tym, że któregoś dnia przy dźwiganiu "zahaczyłam" mocno brzuchem o barierkę, myślałam, że ta zewn. blizna mi strzeliła, ale popatrzyłam i stwierdziłam, że głupia panikara ze mnie... do momentu kiedy nie okazało się, że znowu krwawię. Co do kolejnej ciąży lekarz z uśmiechem powiedział, żebym się na razie nie martwiła tylko zadbała o siebie, na razie nie ma mowy o ciąży, bo nie donoszę. Ale i tak po cc nie można za wcześnie, więc staram się nie myśleć, choć się trochę tego wszystkiego boję i chyba trochę ze strachu nie poszłam na kolejne usg. W każdym razie muszę iść bo M. mnie siłą zaciągnie.
 
Hej Kobitki, ale naprodukowalyscie :) Ja na wsi u rodzicow, jeszcze troche sniegu za oknem, ale w zasadzie nawet tutaj, w górach, zima sobie poszła ... i dobrze :) Ledwo zyje, bo sprzątalam od rana, zawsze jak tutaj przyjeżdżam, pomagam im sie odgruzować. Moi rodzice oszaleli na punkcie Ani, no nieprawdopodobnie zakochani sa i opowiadaja jej caly czas jak to bedzie fajnie latem w ogrodzie i w ogole :) Mała miala szanse pospac na świeżym powietrzu i w słonku, to oczywiscie jej ten pomysl nie odpowiadal, ale chociaz godzinke sie udalo :)

onanana - super zdjecia z basenu !!! juz nie moge sie doczekac wtorku, gdy my sie wybierzemy :) no i wiadomo, fajnie sobie wyskoczyc do rodzicow na wieś, eh juz nie moge się doczekac wiosny w sadzie :) chociaż pewnie bede robic panike, ze pszczoły są dookoła ;P dzisiaj np musialam odpiąć korale od smoczka Ani jak spałą na zew, bo sie balam, ze ja jakas sroka albo inny ptasior w twarz dziabnie, bo na bialym kombinezonie to strasznie atrakcyjne takie koralne (ale sie wczulam w rozkmine ptasią), a ptakow to cale mnostwo latalo ;p wiem, walnieta kobita jestem :p


ponko to musialo byc mega ciekawe odkrycie zabków, ja regularnie sprawdzam, bo probuje sobie znalezc wytlumaczenie dlaczego mam taka malą marude w domu - ale obawiam sie ze powinnam raczej w genach po ojcu poszukać a nie w dziąsłach (przyczyny znaczy się :)

niuniunia piekny ten tort, ślina polala się [po podłodze.. a ja od srody nawet nie patrze w strone slodyczy ;/ zobaczymy czy 40 dni bez slodkosci wplynie jakos szczegolnie na ksztalt mojego tylka :p

marttika - dzielna kobieta jestes i super mamuska, moze po tych wszystkich cierpieniach wytrzymaj troszke i pomecz sie jeszcze a w nagrode pewnie laktacja utrzyma Ci sie jeszcze hoho jak dlugo, trzymam kciuki i podziwiam Cie ;*

pepsi - blw - pierwsze slysze, poszerzam sobie właśnie horyzonty dzieki Tobie :D poczytam chetnie na ten temat, chociaz ja jestem strachuputka raczej i balabym sie ;/

Katerinka juz nie moge sie doczekac wtorku, jutro sie wybierasz z mezem moze???


Oki lece do lozka Babeczki, bo niestety moja Corunia nawet w niedziele bardzo wczesnie zaczyna dzien .... ale wole wstawac wczesnie z nia, niz te czasy gdy spalam do 10 bez niej :D Aaaa.... jutro mamy imprezke w zywcu u mojego braciaka... 12 urodziny jego syna,a mojego chrześniaka... bozsz jak ten czas leci :) kupilam mu ksiazki szklarskiego o tomku, stara dobra klasyka, mam nadz ze mu sie spodoba :) dobranocki !!!
 
reklama
Dziewczyny! Czy któraś z was jest z Wrocławia? Ja też chcę iść z Małą na basen i szukam, gdzie najlepiej.

A ja dzisiaj wybywam na wystawę: http://www.bodyworlds.com/nl podjadę chyba rowerkiem bo pogoda świetna jest :-)

I jak wystawa? Ja ją widziałam kilka lat temu w Londynie i powiem szczerze, że po jakiejś pół godzinie oglądania zaczęło mnie to obrzydzać...
 
Do góry