reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Kati nie poddawaj się, pokaz mężowi ze potrafisz się zmobilizować a później z satysfakcja pokręcisz mu zgrabnym tyłeczkiem przed nosem niech ma za swoje. trzymam kciuki!
Moja Zuzia tez bardzo się ślini,produkcja pełną parą, a i piąstki do buzki wkłada i cycka jak nie wiem.
Dziewczyny a jak jest ze smoczkami bo na tm pierwszym pisze 0-3, a na drugim 3-6 czyli ten drugi dać małej po skończonym trzecim miesiącu czy od trzeciego miesiąca?
 
reklama
gola ja też ciągle wspominam i brakuje mi tych kopniaków w brzuchu, ale jestem szczęśliwa,że mały jest już z nami, bo strasznie się bałam do końca żeby coś się nie stało...też ostatnio oglądałam nasze brzuszki i zdjęcia z usg też łezki mi leciały, ach obyśmy tutaj pisały do starości hehe i tyle forum istniało ja to bym chciała się z wami spotkać jak nasze dzieci będą mieć po 16 lat i nie będziemy musieli ich tak pilnować i będą móc zostać z ojcami, mogłybyśmy naprawdę kiedyś się spotkać gdzieś po środkowym miejscu, mnie było naprawdę ciężko w ciąży, a dzięki wam byłam trochę spokojniejsza... KOCHAM WAS BARDZO moje wyznanie he he :-)
 
andrzelika zgadzam się, super byłoby się kiedyś spotkać !! :) też WAS KOCHAM :-D Łooosz ale nas wzięło na sentymenty ;-):tak:
 
Dziewczyny cały dzień Was nadrabiam na raty i skończyć nie mogę.
Mycha gratulację, że pępuś odpadł pewnie dla Was ulga, że po lekarzach nie będziesz musiała chodzić. mężuś dba o żonkę i tak ma być. zawodu zazdroszczę, ja uwielbiam masaże zawszę proszę męża, choć to nie to samo co profesjonalny. na samej końcówce ciąży mi się masaż marzył i obiecałam że pójdę w styczniu, no cóż brak kasy
Angie Kinga bardzo ładnie przybiera oby tak dalej, zuch dziewczynka
Gola mi tez się miło wspomina, nawet ostatnio w lustrze przeglądając się brakowało mi widoku brzuszka i tych kopniaczków. pewnie za jakiś czas postaramy się o braciszka dla Zosi:-D widzę, że Pola tak jak nasza, jak są odwiedziny to jakby dziecka nie było, wszyscy zachwalają, że ona taka spokojna,hmm...ale tak różowo to nie jest.ona chyba kuma bazę, że trzeba się pokazać z jak najlepszej strony:-Da tak nawiasem mówiąc, to ona jakby nas rozumiała, bo jak czasem do niej w żartobliwy sposób mówimy np.Ty nasz grubasku to ona ma skwaszoną minę bądź potrafi się rozpłakać a jak prawimy komplementy to ona zaciesza jak głupia do sera
Niuniunia mam nadzieję, że wkońcu będziesz wiedziała co i jak z paznokciami, bo biedna się na męczysz, a na pewno nie źle Ci to utrudnia w codziennym funkcjonowaniu.
ojej już nie pamiętam co komu miałam odpisać.
my korzystamy z smoczka ale i umiemy bez niego żyć. jakby go zapomniała to tragedii nie ma.ja go używam do tymczasowego uspokajania.
u nas biało wkońcu śnieg spadł, dzieciaki pewnie się cieszą bo widać jak na sankach pomykają. ja dziś rano zrobiłam sobie 2 godzinne wychodne.nakarmiłam małą, wyszykowałam się tj. zjadłam śniadanie, kąpiel itp., i ją zostawiłam mężowi, który ze względu na mrozy ma przestój w pracy (budowlanka).oczywiście królewna zaraz po moim wyjściu się obudziła, tatuś zrobił jej MM ale zjadła tylko 40 i ładnie dalej spała.ja przeziębiona przez moją inteligentną teściową, która musiał okno otworzyć, żeby zobaczyć jak jej mamusia odjeżdża,jakby pożegnanie w domu jej nie wystarczyło.co prawda w kuchni otworzyła okno ale na pokój poszło,ma szczęście, że małej nic nie jest, bo by udusiła:angry: zresztą dziwna rodzina.babcia mego męża obraziła się, że nie została powiadomiona o chrzcinach, choć teściowa mówiła żeby nie dzwonić skoro impry nie robimy:crazy: babcia nie umie uszanować naszego wyborów chrzestnych, tzn. ja od samego początku mówiłam że chce swojego brata, bo jego brat był na ślubie świadkiem ja miałam kuzynkę.a on miał od siebie wybrać chrzestną, a że u niego po pierwsze mało kobiet, a po drugie nie utrzymuje kontaktów to wziął moją bratową.to ona że by mu znalazła, i padło takie stwierdzenie a co Ty braci nie masz.on mówi że ja chciałam swojego brata,a to co że ja chciałam.to akurat nie mówiła w moim towarzystwie, karmiłam małą w pokoju obok ale i tak to słyszałam.było mi cholernie przykro miałam ochotę wyjść, zresztą mężowi też było przykro.ehhh rodziny się nie wybiera.
ale się rozpisałam
 
Ostatnia edycja:
asiu bardzo Ci dziękuje za te słowa otuchy naprawdę mi ciężko tak bym już chciała mieć te 65-62 kilo długa i ciężka droga mnie czeka :( ale masz racje nie mogę się poddać - na takie właśnie słowa liczyłam od męża nawet nie wiesz jaką one dają moc :)))))
gola ja też wspominam nasze początki jestem tu z Wami od marca :-):-):-):-)
i jest mi naprawdę fajnie że mogę popisać - pamiętam jak ciepło mnie przyjęłyście - cieszyłam się jak dzieciak ponieważ nigdy nie działałam na forach :-D:-D he he na tu minie zaraz rok
 
dziewczyny ja też tęsknię za brzuszkiem i mam nadzieję, że jeszcze kiedys doświadczę tego pięknego uczucia:)
mój Fifi dzisiaj cały dzień nie śpi i dopiero teraz padł, a ja muszę lecieć ogarnąć trochę mieszkanie, no i siebie, bo strach patrzeć! Wy oczywiście produkujecie, że hoho! Ostatnio mi się przypomniało jak pokolei zaczęłyśmy się rozpakowywać i straszne pustki były na forum, a że ja rodziłam dopiero pod koniec miesiąca, więc baaaardzo odczuwałam ten brak człowieków na forum tym bardziej, że wtedy było mnóstwo wolnego czasu:-)

Śpijcie słodko:) dobranoc:-)
 
To fakt forum to fajna sprawa :-) ja jestem tu krótko, ale w ciąży was szpiegowałam ;-)ostatnio opowiedziałam mojej siostrze, że się udzielam na forum i to jest pomocne w wielu sytuacjach i ona też odnalazła forum "życie po udarze" i tam się zaczęła udzielać, bo czasem obcym można wbrew pozorom powiedzieć więcej i otrzymać fajne wsparcie :-)

Wiecie co właśnie oglądam TVN uwagę i tam ojciec Madzi udziela wywiadu, sorry ale jak rodzic w takiej sytuacji może być tak spokojny :szok: ja bym chyba oszalała!!!!!!! NIe wiem co o tym myśleć?
 
Wiecie co właśnie oglądam TVN uwagę i tam ojciec Madzi udziela wywiadu, sorry ale jak rodzic w takiej sytuacji może być tak spokojny :szok: ja bym chyba oszalała!!!!!!! NIe wiem co o tym myśleć?
Też oglądałam i mam takie same wrażenia! A jego reakcja na wieść o tym, że maleńka nie żyje - wypowiedź tego psychiatry...
 
Margo chciałam to obejrzeć i zapomniałam, że to dziś...

Dziewczyny JA TEŻ WAS KOCHAM;***Poznać Was to coś wspaniałego, dajecie tyle wsparcia i otuchy, że uważam, że jesteście niezastąpione;)

Wykąpałam moją królewnę, ubrałam, jakaś taka ciepława jest ale temp miała 36,8 więc temperatura w porządku. Co najlepsze przysypiała i szukała cyca więc jej dałam pojadła 12 minut;D i teraz już śpi zapewne na noc;)

Ja ostatnio nasze ślubne zdjęcia przeglądałam na naszym zamkniętym wątku. Mi też brakuje bycia z brzuszkiem, kopniaczków, jeżdżenia do gina i podglądanie przez USG malutkich szkrabów;)O właśnie popatrzę nasz wątek z brzuszkami tam mam mój brzuszek bo szukałam zdjęć do albumu dla małej który tworzę sobie na stronie www.bebilon.pl polecam;) Ale nie mam zdjęć z ostatniego miesiąca ;((((
 
reklama
Mi to się w głowie nie mieści :szok: zobaczcie jak mało czasu minęło, ja np. jak moja siostra miała ten udar to wyłam, normalnie szlochałam przez cały tydzień, nie mogłam się uspokoić i myślałam o tym non stop :szok: a przecież ona nie umarła, a tu nie kapuje tego!!!
 
Do góry