Hej dziewczyny, dwa dni mnie nie było a tu tyle nadrukowane :-) sorki, że nie odpisze każdej z osobna. U nas kicha ja chora gardło, katar mam nadzieję, że na Lenkę nie przejdzie :-(ja się porządnie faszeruje lekami już 2 dzień i jest lepiej zaraz mąż przywiezie obiad z Mc Donalda i będę całkowicie uleczona
Ja do pracy wracam w czerwcu, nie dlatego, że muszę ale bardzo chcę, bo w domu dostaję fisia zresztą bardzo lubię moją pracę :-)mała zostanie z nianią.
Któraś z was pisała o wymianie garderoby, u mnie Lena nosi już ubranka na 74 a nawet niektóre na 80 więc ja też kupuję dużo trochę nowych trochę na lumpku, bo masakra tyle tego trzeba.
Z ciekawostek była dziś u nas z niespodziewaną wizytą pielęgniarka środowiskowa zobaczyć jakie Lenka ma warunki do życia przyszła o 9!!!! dobrze że od 6 nie spałam i miałam już posprzątane diagnoza: "warunki bardzo dobre" ufff ;-)
Ja do pracy wracam w czerwcu, nie dlatego, że muszę ale bardzo chcę, bo w domu dostaję fisia zresztą bardzo lubię moją pracę :-)mała zostanie z nianią.
Któraś z was pisała o wymianie garderoby, u mnie Lena nosi już ubranka na 74 a nawet niektóre na 80 więc ja też kupuję dużo trochę nowych trochę na lumpku, bo masakra tyle tego trzeba.
Z ciekawostek była dziś u nas z niespodziewaną wizytą pielęgniarka środowiskowa zobaczyć jakie Lenka ma warunki do życia przyszła o 9!!!! dobrze że od 6 nie spałam i miałam już posprzątane diagnoza: "warunki bardzo dobre" ufff ;-)