hej mamuśki -
ale nas malutko ostatnio to chyba dlatego że tyle już się '''rozpakowało'':-) ale jaja dopiero byłyśmy w 3,6 mc ciąży a teraz odliczanie szok
bryszka a widzisz wiedzialam że przed weekendem Cię wypuszczą
) super przynajmniej nie masz dyskomfortu że rodzisz w prl-u hi hi
teraz tylko czekać na prawdziwą akcję Ci zostało i super że te problemy z ciśnieniem to była lipa jakaś
margana żal mi ciebie bo chyba z nas wszystkich Ty najbardziej masz potrzebę urodzenia
rybcia jeszcze chwilunia urodzisz , wiem to czekanie jest dobijające ja też tego nie lubię ...ale na końcu czeka Cię wspaniały prezent :-):-):-) mały ryczący i bezwarunkowo kochający
!!!!!!! może nawet się nie obejrzysz a pojedziesz na porodówe -czego życzę Ci oczywiście !!!!!
ANGIE KCIUKI ZACIŚNIĘTE POWODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO ROZWIĄZANIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
anek poradzisz sobie z maleństwem jeszcze trochę opanujesz sytuacje najważniejsze że masz już dziecko przy sobie.. a my żuczki czekamy czekamy
cierpliwości zobaczysz poukłada się jakoś
kachutka przykro mi z powodu mamuni kurczę że zawsze w takich ważnych chwilach coś musi się dziać ale to tak zawsze jest że dzieje się coś wtedy kiedy nie ma !!!
ale mama dojdzie szybciutko do siebie i ani się nie obejrzysz będzie zajmować się Twoją kruszynką
gola musiałam pracować do ostatniego dnia choć łatwo nie było by nie ześwirować w domu trochę też dla kasy no i bym miała do czego wracać mam nadzieję że szefowa to doceni ...choć sama nie wiem ...
nimfi też zastanawiałam się że dawno jej nie było
ponko no jak sobie dzielnie radzisz mam
nadzieję że i ja sobie z moją córką poradzę
też jestem ciekawa która urodzi następna pewno angie
ja jutro się dowiem W KOŃCU z ranka czy mnie pokroją w niedz. czy w pon. jak dam radę to napewno napiszę Wam czy idę pod nóż
jestem podekscytowana i troszkę dopadł mnie stresik ale lekki bo jeszcze kluchy zjadłam wiec źle nie jest nie ukrywam że wolę niedziel posiedzieć w domku a w pon. iść ale to nie zależy odemnie . Mąż lata jak ze sraczką (sorka za opis) ale dotarło to do niego i chyba też ma stresika he he
BUZIALE JAKBY CO MUDLCIE SIE ZA MOJA DZIDZULKĘ BY CAŁA I ZDROWA PRZYSZŁA NA ŚWIAT A JAK Z JUTRZEJSZYCH PLANÓW NICI TO NAPISZĘ RZECZ-JASNA :-)