reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

julieet nie mam pojecia jakie mają tam zwyczaje. Mi lekarz coś wspominał o położeniu mnie w sobote jak do piątku nie urodzę. A termin mam na 2.11.
A jak na patologii leżałam to leżała ze mną dziewczyna 2 albo 3 dni po terminie i na drugi dzień robili jej cesarkę. Myślę, ze to zależy od sytuacji. Ale pewnie tak z tydzień po terminie to norma, bo przecież przenoszona ciąża jest dopiero po 2 tygodniach od terminu.
 
reklama
O KATERINKA POWODZENIA !!!!!!!!!!!!!!!!!! zapewne jutro dostaniemy info że urodziła:))
margana a Ty jak rady nie dajesz może coś porób na przyspieszenie tzn masaż piersi sutków może jakiś orgazm on ponoć też na skurcze wpływa jedzenie ostrych rzeczy schodzenie po schodach.. może musisz troszkę pomóc Twojemu bąblowi :-D jak jest niezdecydowany hmm... ja popijam ziółka ale czy coś to daję ? sama nie wiem
jak dam radę jutro napiszę jaka decyzja co do mojego porodu jak nie dam rady wejść na bb to napiszę do agalodz lub bryszki i one Wam przekażą co i jak buźka ... śpimy godzinkę dłużej hurrra :-)
 
tak, wiem wiem że 2 tyg, tylko się tak zastanawiam, czy tam normalnie że tyle czekają, bo jak mam przenosić 2 tyg od terminu, to młoda chyba naprawdę dobije do 5 kg ;-) Mój gin, który pracuje na klinikach mówił ostatnio, że oni wywołują tydzień po terminie, dłużej raczej nie czekają
 
julieet ja też się boję właśnie tej wagi:baffled: A nawet juz się chyba nie dowiem ile waży. Właśnie nie wiem jak to jest, nie zapytałam się, czy na podstawie dwóch pomiarów (bez obwodu głowy) mozna tez oszacować wagę:confused:

Kati seksu próbowałam i nie zadziałał, a teraz bez czopa to już się raczej nie powinno:baffled: A jeśli chodzi o jakieś wieksze poruszanie sie to staram sie na ile mogę, ale mnie tak wszystko boli, ciągnie i kłuje, ze niewiele jestem w stanie zrobić:sorry2: Zresztą skurcze to ja mam od 2 tygodni, tylko ciągle nieregularne, za to coraz bardziej bolesne. A i rozwarcie na 1,5 cm jest od tygodnia, no i dalej nie postępuje. Ja już na prawdę straciłam nadzieję:wściekła/y:
 
RODZIMY !!! Od północy Jestem w szpitalu, teraz juz od 4 mam znieczulenie, położne delikatnie zniechęcaly... gaz nie pomagał na ból... rowarcie ostatnie 5 cm.Około 3.30 Znieczulenie super chociaż nierówne bo z prawej czuję skurcze tak na 20%. Źle mi się pisze na telefonie do was, laptopa mąż przywiezie popoludniu.
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry kochane!
KAETRINKA możliwe, że już masz maleństwo przy sobie!!!!!! Jeśli jeszcze nie, to trzymam mocno za Was kciuki!!!!!!! Dziewczyny, ale nasze dzieciaczki sobie weekend upodobały!:)
Mialam sen, że odszedł mi czop - wyglądał jak mydło i zaraz mała zaczęła się rodzić, czułam główkę!!!
Od wczoraj mam też duuużo więcej śluzu i takiej białawo - żółtej wydzieliny, skurcze też mam częściej, coraz częściej myślę, że urodzę wcześniej - a ja chyba jeszcze nie chcę, tzn bardzo chcę mieć maleństwo już przy sobie, ale się boję i nie umiem tego wyjaśnić, ale jeszcze chcę ją mieć w brzuchu - mam takie silne odczucia od wczoraj, coś ze mną nie tak :(
 
Katerinka, na pewno już tulisz swoje maleństwo :tak:

Ja tylko przejrzałam co pisałyście, nie mam siły na więcej :zawstydzona/y:
Dzisiaj wstałam o 6:20, wyszłam z psem, pomyłam naczynia, podłogi, nastawiłam pranie...:szok: I gdyby nie to, że kręgosłup mnie rozbolał, to pewnie jeszcze za prasowanie bym się wzięła :-D
A dzisiaj jedziemy na groby do mojego rodzinnego miasta, chociaż mam pewne obawy, bo co będzie jak gdzieś w drodze się zacznie :confused: No ale w razie czego torbę wrzucę do auta :tak: trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność ;-)
 
reklama
angie katerinka kasiente powodzenia i czekamy na maluszki! :-)


Nie wiem czy kogos pominelam, ale weszlam tylko na chwile zobaczyc newsy porodowkowe :tak:


Ja nadal melduje sie w dwupaku.
Mąz pojechal dzis troszke ogarnąc cmentarze, może zdązy przed telefonem "wracaj do domu, rodze...." :-D
Śpie bardzo dobrze od ostatnich nocy i w ciagu dnia takze :sorry2: Jestem strasznie spokojna, lapie mnie maly stresik raz na jakis czas gdy wyczuje skurcze, bo nie wiem czy to juz to, czy nie....
Ale nadal akcja sie nie rozwija :sorry2:
Jedyne co najbardziej uciazliwe to glowka dziecka ktora czuje napierajaca na kosc ogonowa, albo lonowa na zmiane, a najmocniej w czasie skurczu :rofl2:


no nic, czekam....
Powodzenia dla Was!
 
Do góry