reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

laseczki a powiedzcie mi, jakie macie kosze na zużyte pieluszki i chusteczki przy kąciku do przewijania? Bo nie wiem sama, jaki byłby najlepszy.... Nie widzę sensu w kupowaniu tego specjalnego kosza na pieluchy, bo się nie kalkuluje :/ Myślałam nad takim zwykłym:
KOSZ NA ŚMIECI 3L OKRĄGŁY STAL NIERDZEWNA CHROM (1850866602) - Aukcje internetowe Allegro

I jaką lampkę nocną polecacie przy miejscu na karmienie? Bo wiem, że powinna dawać lekkie, ciepłe światło, tak by nie wybudzać dzieciaczka w nocy przy karmieniu.... coś takiego może być ?

Dotykowa lampka lampa nocna 3 poziomy św 8 wzorów (1888415605) - Aukcje internetowe Allegro
Za dużo tego wszystkiego jest, trudno się zdecydować :D
 
reklama
Agalodz- Kochana, nie wyobrażam sobie, ile musiałaś się najeść strachu i nadenerwować,dzielna z Ciebie kobieta!!! Jestem dla Ciebie pełna podziwu!! Pewnie zdrowy i śłiczny synuś wynagrodził Ci to wszystko, dobrze, że tak się to skończyło. Widać warto walczyć o swoje i forsować, bo przeczucie i instynkt matki jest najsilniejszy. Co by było, gdyby wypchnęli Cię do domu....
Niech Wojtuś zdrowo rośnie, czekamy na nowe zdjęcia!!!
 
Agalodz ja się popłakałam... Dobrze, że się nie dałaś temu głupiemu ordynatorowi!!!! Dzielna z Ciebie Mamuśka!!! Wojtuś jest tak cudowny, ze wcale się nie dziwię ze zapomniałaś o tych przykrościach, bólu i stresie:tak:
Wrzuć nam jakieś nowe zdjęcia Twojego synusia!!!
 
Hej!!! Dzisiejsza noc bez rewelacji, spałam nawet ok:tak:

Julianna Nad koszem też się zastanawiam, przy synku wyrzucałam pieluchy po prostu do tego w kuchni, ale teraz mamy większe mieszkanie i nie będzie mi się chciało latać z pokoju Tosi do kuchni...A czy są jakieś specjalne kosze na pieluchy? A'propos bardzo polecam woreczki na zużute pieluszki, nazywają się paklanki, ślicznie pachną i nie wyobrażam sobie bez nich życia, zwłaszcza jak dziecko zaczyna jeść stały pokarm i kupki robią się takie bardziej "pachnące";-)

Lampki mam dwie, takie do przytwierdzenia na ścianę z Ikei, jedna biedronka, druga kwiatuszek. Dają właśnie takie ciepłe, przytłumione światło. Ale powiem Wam, że ja do karmienia nie zapalałam światła, żeby siebie ani Dzidzi nie wybudzać. U mnie i tak w nocy nie jest tak całkiem ciemno, bo widać światła z ulicznych latarni...Poza tym, po paru razach wpada się w karmieniu w taką rutynę, że można to robić z zamkniętymi oczami:tak:
 
hej kochane, mi nocka minęło potwornie, nie dość, że zapchało mi się ucho i zaczyna boleć, to jeszcze co godzine pobudka, jakoś tak czujnie spałam, a jak już zasnęłam to mi się śniło, że zostawiam Aleksa u rodziców i zapomniałam o nim i o tym, ze go karmie piersią o_O
Młody w nocy o dziwno spokojniutki, ale czyba już wiem czemu... Na nocnej wkładce dowód plamień, po skorzystaniu z toalety odszedł mi w duuużej ilości brązowy podbarwiony krwią czop... To chyba już niedługo w takim razie.... Ponoć im więcej krwi w czopie, tym szybsza akcja....?
 
Witam mamuśki melduję się w dwupaku, nie udzielam się bo mój Ł ma akurat dwa dni wolne i jakoś zawsze mamy jakies zajęcie

Agalodz historia jak z horroru koszmar jakiś .Bardzo współczuję. Dobrze że już po wszystkim. Byłaś dzielna;-)

Pozdrawiam i zyczę miłego dnia
 
Hej mamuśki:-)
Dobrze że poruszyłyście temat wyrzucania zużytych pieluch bo nie pomyślałam o tym a z pokoju małej do kuchni mam dość kawałek (są to najbardziej oddalone od siebie pomieszczenia w domku)... Także dziękuję kochane:tak:
Julianna może się spelni Twoje zyczenie i przez weekend się rozpakujesz?? Trzymam kciuki&&&&
Co do lampki to ja mam jedną ikeowską ale myślę jeszcze nad taką do kontaktu- pobiera mało prądu i ledwo co daje światło a gdzieś wyczytałam że przyzwyczajanie dziecka do super ciemności tez nie ejst do końca dobre bp potem ma problem spać w bardziej oświetlonym pomieszczeniu... sama nie wiem.. zobaczymy na ile jasno jest w jej pokoju w nocy:happy:
Co do spania to ja żeby sie w nocy nie wybudzać siedzę do 1, 2 w nocy i jako udaje mi się przespac noc i wstaje ok 9...

Zbieram się zaraz do pracy z L-4 i jeszcze muszę tam załatwić kilka spraw a potem jadę na Tychy po kartę NFZ:crazy:
Milego dzionka mamuśki śliczne:-)
 
Julianna gdzieś czytałam, że jeżeli czop jest przeźroczysty to poród nastąpi w ciągu 2 tyg a jeżeli ciemnobrązowy(zabarwiony krwią) to w ciągu 2 dni.. nie wiem ile w tym prawdy, ale może Twoje plany na weekendowy poród się sprawdzą :tak:też bym już chciała urodzić.. i to najlepiej w weekend :tak:
 
reklama
agalodz twój opis porodu jak z horroru ..to przykre że jeszcze zdarzaja się takie sytuacje . Lekarze ignorowali Twoje krwawienia a przecież tyle się mówi o łóżysku przodującym . Sama miałam koleżankę z którą leżałam na patologii ciaży i ona miała z tego powodu wyznaczoną cc i już 2 tyg wcześniej leżała w szpitalu i obserwowali ją ...bali się że mogłaby się wykrwawić .
Najważniejsze ze wszystko skończyło się dobrze.
Trzymaj sie cieplutko.
 
Do góry