reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Hey dziewczyny ja już po śniadanku, pogoda zapowiada się ładna, ale w prognozie mówili, że ma padać także nie wiadomo. Moje maleństwo mi się śniło, że urodziłam, ale nie mogłam go sobie jeszcze wyobrazić jak wygląda, wiem, że było zdrowe i, że płakaliśmy ze szczęśćia.
kati82- nie martw się najważniejsze, że maleństwo zdrowe inne rzeczy da się znieść ;)
Niuniunia20- dobrze,że po wizycie wporządku i maleństwo zdrów :)
Majuska1- no jestem taka podłamana, jak nic to nic, a jak zacznie się sypać to skończyć się nie może, akurat jeszcze w takim okresie, gdzie nie powinnam się stresować, ale jak tu tego nie robić. Mam nadzieje, że sprawa się wyjaśni , bo inaczej jesteśmy uziemieni. Ostatnio to tylko ciągle płacze i myśle jakbym tylko mogła to poszłabym do pracy.
 
reklama
Cześć kochane;-)
Miałam napisać wam wczoraj, ale po usg zabrałam się z rodzicami na działkę żeby Ł trochę potęsknił, bo w pełni zasłużył na to:-D Dowiedzieliśmy się wczoraj, że dzidziuś rozwija się prawidłowo, tylko wg usg jest młodszy o jakieś 2 tygodnie, niż na początku lekarze twierdzili, więc termin mi się przesuwa na sam koniec listopada o ile znów coś się nie zmieni:confused: Poza tym ostatnio lekarz utwierdzał nas w przekonaniu, że będzie chłopiec, a wczoraj mówi, że kiepsko widać, ale raczej dziewczynka, więc po wizycie byliśmy mocno skołowani. Ja zmarrtwiłam się tym, że może dzidzuś nie jest młodszy tylko, że jakoś nieprawidłowo się rozwija, a lekarz nie chce wszystkiego powiedzieć, a mój wspaniały Ł zajął się tym, że przecież syna miał mieć, a tu prawdopodobnie taki numer:baffled: Wiem, że każdy przeżywa rodzicielstwo na swój sposób, ale żeby skupiać się na płci,a nie zdrowiu własnego dziecka:wściekła/y: Oczywiście hormony dały znać i się rozryczałam. Powiedziałam mu, że oczekiwałam tego, że mnie przytuli i powie, że wszystko będzie dobrze z dzidziusiem, a nie zacznie wybrzydzać nad płcią. Później zaczął sie tłumaczyć, że to emocje, bo nie lubi kiedy nastawia się na coś(w tym przypadku na synka), a nagle dowiaduje się czegoś innego(prawdopodobnie dziewczynka). Jak zobaczył, że mam gdzieś to tłumaczenie to w końcu przeprosił, przytulił i zaczął mówić racjonalnie, ale i tak zabrałam się z rodzicami na działkę, żeby trochę sprowadzić go na ziemię:-D
Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale chyba było mi to potrzebne.

asia333 jak miałam za wysokie ph moczu to kupiłam sobie płyn do higieny intymnej LACTACYD femina, ale nie ten zwykły tylko plus, tzn. takie niebieskie opakowanie, jego ph wynosi 3,5 i właśnie ma pomagać zakwaszać. Spróbuj- mi pomogło:tak:
Gola, Kati, Niuniunia bardzo się cieszę, że wszystko w porządku z waszymi maluchami
andrzelika1989 to chyba jakiś obłęd z tym bankiem:szok: mam nadzieję, że uda się wam zebrać wszystkie dokumenty potwierdzające, że wpłaciliście całą kwotę za kredyt i może sprostują to jakoś, bo akurat teraz macie na co przeznaczać pieniądze, a nie oddawać bankowi...
agutek79 nie ma to jak wsparcie i pomoc najbliższych- cudowna mama...:baffled:
 
A nie mówiłam ?!?!?!?!?!
Gratulacje:-D Normalnie wiedziałam że u Golci bedzie dziewuszka:tak: Nawet kiedys napisałam o tym
Dziękuję kochana, tak pamiętam, pisałaś, że masz przeczycie , że będzie dziewczynka;-) I byłaś w sumie chyba 3, czy 4 osobą, które na córeczkę stawiały, trzeba było zakłady przyjmować, bo każdy myślał, że chłopczyk;-) Najważniejsze, że dzidź zdrów :-D

A w ogóle to dzień dobry kochane,u nas na razie jakoś pochmurno, źle spałam w sumie może z 4 godziny i o d 4 nie śpię;/ Ciągle mi gorąco i duszno mimo, że nie ma upału.
Kati często w ciąży robią się te nieszczęsne żylaki, ufam, że wszystko będzie dobrze, nie smutaj się mała, buzi:*
martus.ja gratuluję zdrowej dzidzi:) Płci to w 100% będziemy pewne jak już urodzimy ;-) Mnie 1szy termin wyszedł na 14.11, potem za każdym razem na 13.11, a wczoraj na 15.11. Gin mi mówił, że na tym etapie dzidzie już zaczynają się bardzo indywidualnie rozwijać i mogą być  rozbieżności, pomiędzy dzidziami na tym samym etapie, a termin i tak nie wybiera USG , ani OM tylko maleństwo :)
 
Kati kochana nie martw sie tym CC, to nie koniec świata, lepiej wcześniej o tym wiedzieć i idziesz nastawiona, niż przeżyc prawie cały poród ( a uwierz, że to na prawdę boli !!! ), a na koniec się dowiedzieć, że jednak musi być cc, a jest sporo takich mam, mam nadzieję, że obudzisz się dzisiaj w lepszym już nastroju, co ma byc to będzie, myśl o swojej dzidzi, jej widok, nawet po cc Ci wszystko wynagrodzi.

martuś nie przepraszaj, że się rozpisałaś, bo po to nas tu masz, że jak Cię cos wyprowadzi z równowagi, to masz to gdzie z siebie wyrzucić, tak to już jest u każdej z nas , że wszystko bardzo przeżywamy i przez hormony i przez to, że to przecież są ogromne emocje. A tatusiowie to pewnie zawsze w pierwszym odruchu chcieliby mieć syna, bo to podbudowuje ich ego pewnie ;), ale to co się z nimi dzieje jak trzymają na rękach swoja córunię jest nie do opisania, nie bez powodu się mówi "córunia-tatunia", zawsze się odgrażają, jak to będa w późniejszym wieku adoratorów selekcjonowac i takie tam różne.....zobaczysz, że będzie wszystko dobrze!!! Ale potęsknić zawsze można mu kazać, czemu nie...:-D
 
martus.ja dziękuje bardzo za rade zakupie napewno ten lactacyd i zobacze. Nie denerwuj się i nie myśl ze z Maleństwem moze byc cos nie tak musisz byc dobrej mysli, jesli lekarz nic nie powiedział to spokojnie napenwo wszystko z Dzidziusiem jest ok.
andzelika to jest jakies chore nieporozumienie z tym bankiem co oni sobie wyobrażają!!!myślą ze mogą wyciągać kase od ludzi szok! mam nadzieje ze sprawa zakonczy sie pomyślnie:-)
Kati82 nie denerwuj się zylakami najważniejsze zeby nie zagrażały wam przy porodzie i musisz byc dobrej myśli ze pozniej sie zmniejszą:-) a z naszymi męzulkami to tak to juz jest ja nieraz tez mam dość bo czasami wydaje mi sie ze moj mąż mysli tylko o domku który buduje a o dziecku juz nie!Wiem ze tez ma duzo na głowie ale czasami potzrebuje jego wsparcia bardziej niz dotąd. I tak to jest nie zebym jakos narzekała bo wiem ze mnie kocha i naszego Synusia tez ale nie zawsze to okazuje jakbym ja chciała.
Niuniunia20 super ze wszystko w porządku z twoją córcią:-)
Ja dzis po pracy szybko do domku,prysznic i lece do mojej ginki jakos sie musze wciśnać. musze sie upewnic ze wszystko ok bo oszaleje jeszcze kurde stopa mi w kostce spuchła nie wiem dlaczego i juz mam w głowie hasło zatrucie ciążowe. Matko nigdy taka nie byłam a teraz normlanie jak hipochondryczka sie zachowuje:zawstydzona/y:
 
Hej dziewczyny :-)
Kati nie martw sie ta CC bedzie wszystko dobrze,najwazniejsze ze dzieciatko ma sie dobrze i zdrowo rosnie a reszta sie jakos powolutku ulozy ;-):-D
martus.ja gratuluje zdrowej dzidzi a z plcia dzieciatka to tak jak juz dziewczyny powiedzialy ze tego to wszystkie bedziemy pewne jak sie juz nasze dzieci urodza wiec nie ma sie co tym zbytnio zamartwiac ;-) U mnie tez jest inna data porodu z USG a z OM na oby dwoch USG wyszlo ze nasz szkrab jest starszy o 5dni i termin niby mam miec na 15.11 ale kiedy dzieciatko sobie wybierze dzien na przywitanie nas to tego nikt nie wie:tak:
Ja to jakas taki dzisiaj taka jakas nie ten-tego:eek: moze przez pogode.Ide na sniadanie laski :-D:-p
 
Witajcie ciężaróweczki :)

Ciężka noc za mną, martwię się tym leżeniem, oby wszystko się dobrze poukładało, żebym nie musiała iść do szpitala, obym wyleżała...muszę wytrwać 11 tygodni. Coś czuję, że czas teraz zwolni tempa dla mnie :(

hej kochane byłam na wizycie widziałam córcie nadal lekarz mowi że córka i nie ma szans by jakieś jajeczka się schowałyu 615 gr. :)około 20 cm co do moich dolegliwości żylakowych jak bardzo się powiększy to może być wskazanie do cc ale narazie nie wiadmo po
ciązy ma się zmiejszyć ale nie zejdzie całkowicie co do usówania np.jak na nogach ''tam'' nie usówają wiec trochę się podłamałm przepraszam spadam ale mam jakoś doła po tej wizycie do tego mąż to bagatelizuje i mnie nawet dziś nie wspierał :( chce mi się ryczeć sorka.

Żylaki przykra sprawa, też się borykam, ale jakoś opanowaliśmy z ginem sytuację i jest lepiej. Na nogach nie mam, pojawiły się tylko dwa pajączki, ale cc się nie przejmuj, ja rodziłam Szymusia przez cc i nie czuję się niepełnowartościową mamą. A chłopy jak to chłopy nigdy niczego nie rozumieją, nie przejmuj się, najważniejsze, że z dzidzią wszystko ok.

Cześć kochane;-)
Miałam napisać wam wczoraj, ale po usg zabrałam się z rodzicami na działkę żeby Ł trochę potęsknił, bo w pełni zasłużył na to:-D Dowiedzieliśmy się wczoraj, że dzidziuś rozwija się prawidłowo, tylko wg usg jest młodszy o jakieś 2 tygodnie, niż na początku lekarze twierdzili, więc termin mi się przesuwa na sam koniec listopada o ile znów coś się nie zmieni:confused: Poza tym ostatnio lekarz utwierdzał nas w przekonaniu, że będzie chłopiec, a wczoraj mówi, że kiepsko widać, ale raczej dziewczynka, więc po wizycie byliśmy mocno skołowani. Ja zmarrtwiłam się tym, że może dzidzuś nie jest młodszy tylko, że jakoś nieprawidłowo się rozwija, a lekarz nie chce wszystkiego powiedzieć, a mój wspaniały Ł zajął się tym, że przecież syna miał mieć, a tu prawdopodobnie taki numer:baffled: Wiem, że każdy przeżywa rodzicielstwo na swój sposób, ale żeby skupiać się na płci,a nie zdrowiu własnego dziecka:wściekła/y: Oczywiście hormony dały znać i się rozryczałam. Powiedziałam mu, że oczekiwałam tego, że mnie przytuli i powie, że wszystko będzie dobrze z dzidziusiem, a nie zacznie wybrzydzać nad płcią. Później zaczął sie tłumaczyć, że to emocje, bo nie lubi kiedy nastawia się na coś(w tym przypadku na synka), a nagle dowiaduje się czegoś innego(prawdopodobnie dziewczynka). Jak zobaczył, że mam gdzieś to tłumaczenie to w końcu przeprosił, przytulił i zaczął mówić racjonalnie, ale i tak zabrałam się z rodzicami na działkę, żeby trochę sprowadzić go na ziemię:-D
Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale chyba było mi to potrzebne.

Czy to ważne czy chłopiec czy dziewczynka? Najważniejsze, żeby zdrowe było....kara jakj najbardziej potrzebna :)

Z moją mamą...no cóż....prawdę mówiąc nie zaskoczyła mnie ... mówi się trudno i żyje się dalej. Ale za każdym razem jednak jest mi przykro.

asia - powodzenia na wizycie...rozumie Cię doskonale, ja dla świętego spokoju chciałabym się widzieć z moim ginem co tydzień :)
 
martus.ja- mój też cały czas mówił, że chcę pierwszego chłopca, a wszyscy mówili, że uroda coś mi ginie to dziewczynka będzie , a on był zły i mówił, że nie będzie, bo jest syn i już, a ja mu odrazu mówiłam żeby się nie nastawiał tak, też mnie to wkurzało, sama skrycie chciałam syna, ale było mi to i tak obojętne, no ale usg po raz 5 potwierdziło syna i jest na pewno na 3d były jajeczka dokładnie widać, to był dumny jak paw, ale tak jest, że jak są dziewczynki to faceci bardziej je rozpieszczają niż my matki i pozwalają im na wszystko i to bardziej niż syną, także głowa do góry, zawsze mówią tatusie córeczki,mamusie synusie :p
 
Cześć Maminki!
Wpadam się tylko szybko przywitać. Niestety nie mam dostępu do neta przez najbliższy tydz.także odezwę się za jakiś czas.
Dziś idziemy na usg połówkowe, na pewno będzie 3D, nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć mojego synusia. Jak wrócę, to się pochwalę!
Pozdrowionka i buziaki dla was wszystkich i waszych brzusiów!!!
 
reklama
niuniunia na bolące piersi już od dawna stosuje krem do pielegnacji biustu z seri Dax Cosmetisc Perfecta Mama. :tak: A na brodawki mozna takie kremy jak pozniej stosuje sie dziecku na pupe min Alantan, Bepanthen, Linomag itp.


asia333 mnie gin powiedzial ze Furagin to dopiero w III trymestrze moge brac, no a tez mialam kiepskie wyniki moczu. {Polecam Femosept Uro - to jest polaczenie żurawiny i środkow moczopędnych pomagajacych wypłukac bakterie z moczu. Mnie pomoglo pozbyc sie infekcji przynajmniej na razie.
Na twardnienie brzuszka gin zalecil mi Magnez - nawet po 2 tab 3 razy dziennie :sorry2: Sporo, ale teraz biore wiecej i nie mecza mnie bolesne skurcze brzuszka.


andrzelika dzieki. Mam takie samo naczynie żaroodporne, ale nie spodziewalam sie ze mozna nim w mikrofali podgrzewac.
Wspolczuje problemow finansowych. dramat jest z tymi bankami. Wiesz moze te 100zl to byly jakies odsetki czy cos? Nam tak naliczaja np za nieterminowe wplaty czynszu. I choc z obliczen wychodziloby mi ze jestesmy na "zero" to w rozliczeniu rocznym oni zawsze znajda jakies grosze do splaty.


kati glowa do gory, moze jeszcze wszystko obruci sie na twoja korzysc i CC nie bedzie potrzebna. Masz jakies zalecenia jak zapobiegac tym zylakom? Czy w ogole da sie zapobiec?
 
Ostatnia edycja:
Do góry