reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

reklama
dziewczyny, nie wiedziałam w jakim wątku się wpisać, zwracam się do rozpakowanych SN mamuś. Mam wrażenie że mnie źle zszył lekarz :-( w tej części po nacięciu na zewnątrz wszystko jest ładnie i prawie śladu nie ma, wczoraj coś mnie zaczęło szczypać i w lusterku zauważyłam że przy wejściu do pochwy jest "rozdarcie"-tak jakby nie zszyte do końca :szok: zastanawiam sie czy coś się z takim fantem robi, czy jak pójdę na kontrolę po 5 tygodniach do gina (postanowiłam że pójde za 5 bo za 6 to za długo) to nie będzie za późno? Robi się jakieś poprawki czy będę musiała już tak mieć? Wydaje mi się że głębiej też tak jest:zawstydzona/y:
 
Majuska trochę i mnie uspokoiłaś, mój Franek też wylądował z nami w łóżku, tylko ja nie umiem przy nim spokojnie spać:-(
 
Ja też śpię z Zuzią i to dla własnej wygody, żebym nie musiała w nocy wstawać :-p w dzień mała śpi grzecznie w swoim łóżeczku :tak: poprzednio synek spał z nami 6 tygodni, zanim mu się wyrobiły konkretnie godziny wstawania na mleczko-później bez większych protestów wrócił do łóżeczka. Też mi się wydaje, ze taki maluch potrzebuje jeszcze bliskości matki i przy mnie budzi się znacznie mniej niż śpiąc sama :tak:
 
patusia pytałam dzisiaj położną o te wody płodowe; co kiedy odejdą pod prysznicem bądź w wannie i się nie poczuje.
Więc odpowiedziała, że to nie jest tak że odejdą i koniec, zazwyczaj sączą się przez długi czas, nie są w stanie wylecieć wszystkie od razu ;) Jeśli odejdą, to potem się sączą i sączą :-D

nie mogę uwierzyć, że niuniunia już urodziła! SUPER!
 
dziewczyny, nie wiedziałam w jakim wątku się wpisać, zwracam się do rozpakowanych SN mamuś. Mam wrażenie że mnie źle zszył lekarz :-( w tej części po nacięciu na zewnątrz wszystko jest ładnie i prawie śladu nie ma, wczoraj coś mnie zaczęło szczypać i w lusterku zauważyłam że przy wejściu do pochwy jest "rozdarcie"-tak jakby nie zszyte do końca :szok: zastanawiam sie czy coś się z takim fantem robi, czy jak pójdę na kontrolę po 5 tygodniach do gina (postanowiłam że pójde za 5 bo za 6 to za długo) to nie będzie za późno? Robi się jakieś poprawki czy będę musiała już tak mieć? Wydaje mi się że głębiej też tak jest:zawstydzona/y:
moim zdaniem nie powinnaś zadzwonić do swojego lekarza bądź położnej i zapytać co zrobić , nie czekałabym na twoim miejscu , mnie przy wypisie do domu położna oglądała dokładnie jak krocze wygląda po szyciu i czy odchody połogowe są ok

jeśli chodzi o wody płodowe to u mnie np brzuszek zrobił się miękkszy ,ale nie wiem czy tak jest zawsze
 
dziewczyny, nie wiedziałam w jakim wątku się wpisać, zwracam się do rozpakowanych SN mamuś. Mam wrażenie że mnie źle zszył lekarz :-( w tej części po nacięciu na zewnątrz wszystko jest ładnie i prawie śladu nie ma, wczoraj coś mnie zaczęło szczypać i w lusterku zauważyłam że przy wejściu do pochwy jest "rozdarcie"-tak jakby nie zszyte do końca :szok: zastanawiam sie czy coś się z takim fantem robi, czy jak pójdę na kontrolę po 5 tygodniach do gina (postanowiłam że pójde za 5 bo za 6 to za długo) to nie będzie za późno? Robi się jakieś poprawki czy będę musiała już tak mieć? Wydaje mi się że głębiej też tak jest:zawstydzona/y:

A nie przychodzi do was położna środowiskowa?? u nas była już 2 razy(w sumie ma przyjść 6 razy) to ona ściągała mi w domu szwy, sprawdza czy rana dobrze się goi, do togo oczywiście waży i dogląda małą :tak: ona powinna wiedzieć czy to jest dobrze zszyte czy nie..
 
reklama
Niuniunia gratuluję z całego serca, zdrówka dużo dla Was!!
Cocca , Aqua też mam nadzieję, że jak się nam pory karmiania unormują to mała wróci do łóżeczka, póki co niech się poprzytula, dziś w nocy miałyśmy imprezkę łóżkową, która trwała prawie 3 godziny, ale to była tylko jedna pobudka:-(
 
Do góry