reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Gola, dla chcącego nic trudnego ;-) ja też bym kombinowała hehe, przecież ona nie mogła się tylko z przyszłym mężem kontaktować ;-) a 40 tys piechotą nie chodzi więc w sumie mieli ślub za friko, planowali i tak i tak więc fajnie im się trafiło ;-)

Mój mąż cały czas gada do brzucha żeby Pola wyłaziła w terminie, czyli 11.11.11 hehe, na pewno go posłucha ;-);-)
 
reklama
juliett od 01.11 nie biorę już no-spy i magnezu i obstawiałam , że 3-4.11 urodzę, moja mama obstawia 08.11, mój chłop podobnie jak Twój 11.11 - bo data fajna, a termin mam na 14.11, czy 13.11 bo z OM na 06.11-ale tego nie biorę pod uwagę, bo to tak orientacyjnie bo okresy mega nieregularne i cykle dłuuugie. A mnie obojętne ;)
 
mi też obojętnie i tak będzie miała fajną datę urodzenia ze względu na ten 11.11, a dzień już nie gra roli. Fajnie jakbyśmy urodziły w ten sam dzień, byłyby forumowe Pole bliźniaczki :-)
 
Madzia, Ewa fajnie że już jesteście z maluszkami w domku, dużo zdrówka Wam życzę:tak:
Gola ja mam termin na 20.11., ale mam się wstawić w klinice 14.11 może urodzimy w przybliżonych terminach mój lekarz na wizycie 27.11 stwierdził że nie dotrwam do terminu nadal się kulam:no:

torbę już spakowałam tylko jeszcze muszę łóżeczko przygotować, :happy2:
 
Dziewczyny nie jestem w stanie Was uważnie nadrobić, więc tylko przeleciałam po postach :)
julieet szarlotka pyszna! Dziekuję! :)

Anna uwielbiam tiramisu!! Poprostu kocham i chetnie bym pożarła :)

Gola nie denerwowac sie i odpoczywać :)

mary-beth będzie dobrze :) Cesarka w takiej sytuacji jest jak najbardziej słuszna w Waszej sytuacji. będę trzymać kciuki :)
Anna a sny erotyczne to ja też ostatnio miałam:) ale jakieś smieszne :)

A mi zaraz przyjdzie łóżeczko i tak jak któraś z Was pisała musze w końcu spakować się do szpitala, bo niby mam jeszcze trochę czasu, ale skurcze juz mnie zaczynają straszyć :) Miłego wieczoru dziewczyny :)
 
I tak na 100% któraś z Was niedługo trafi na IP, weekend w końcu się zbliża ;-)
A u mnie była siostra z mamą, obie zachwycone nad Filipkiem, nic dziwnego. Moja mama nie może oczu od niego oderwać :-D
Pogoda nadal paskudna, ale na spacer poszliśmy, bo nie można się zrażać. Co jak będzie styczeń, przecież też trzeba będzie wyjść.
Okazało się, że sąsiedzi z piętra mają 6 tygodniowego Antka, to już widzę, że Filipek będzie miał pierwszego kolegę :-)

Obiadki od paru dni mamy sponsorowane, jak nie nasi rodzice to znajomi, dzisiaj teściowa podrzuciła roladki z indyka, to się nie namęczę jakoś szczególnie ;-)
 
juliett no szansa jest, bo różnica między naszymi terminami to 2-3 dni;)
mirelko no nigdy nie wiadomo, ja miałam na dniach urodzić w 34/35 tc, teraz 19.11 na wizycie miałam się rozpakować do 2 tygodni, a tu się kulamy jeszcze w dwupaczku :-D
ponko popieram - dzieciaczki trzeba hartować i dotleniać! Nie tylko wtedy kiedy jest pięknie i słonecznie- choć wiadomo, tak najlepiej ;)
Dziewczyny ja zamiast makaronu z truskawami, zrobiłam (a miałam nic nie robić) zupę kalafiorową - dobra jest:-D, Choć ten makaron nimfii za mną chodzi i nęci kurka wodna bardzo ;)
 
Ja nadal brak chęci na jedzenie...

ogarniam się własnie bo chcę do Ikei pojechać (po komodę dla mojej mamy), Reala i Tesco bo są fajne zabawki dla dzieci na święta...

Mnie ciągle córcia dziś uciska na dole jakby na te kości miednicy czy nie wiem co. Po prostu boli mnie w kroku tak pcha jakby chciało coś wyjść. |Być może mała odpycha się i stąd takie uczucie przez które chodzić nie mogę...

Ja też już bym chciała na spacerki z małą wychodzić ale jeszcze sobie poczekamy na to...
 
reklama
dziewczyny ale Was ciężko nadrobić

winki ktg się nie przejmuj, ja też nie miałam, w pon. wizyta to może mi da skierowanie.

nawet nie wiem komu co odpisywać, taka produkcja.

ja zaczęłam dziś wypędzanie małej, bo mam jakiś dzień depresyjny i chciałabym z jednej strony żeby było po wszystkim, tak tez poszłam do rodziców i im w ogródku pograbiłam liście i pozbierałam, teraz czekam czy coś się zacznie.nawet mojego się pytam co by tu porobić by przyspieszyć, i tak jak on chciał żeby Zosia już była na świecie to dziś mówi że mam ją w spokoju zostawić:crazy:

co do programu to tak jak myślałam, trochę ściemy napewno jest
 
Do góry