reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

gorszy dzień u mnie też zagościł, nic mi się nie chce ubrania na suszarce czekają do ściągnięcia na zakupy nie mam chęci jechać zrobiłam listę dla męża jak wróci z pracy to go do sklepu wyślę nich się przyzwyczaj, obiad od wczoraj uf tyle dobrze:tak:

u nas też słonecznie otworzyłam na chwilę okna wpuścić trochę świeżego powietrza a tu tyle biedronek na szybie i much że szok skąd to :szok::nerd:
nimfii, powodzenia, trzyma kciuki za wielki dzień dla Was :-)
mery-beth, leż i wygrzewaj się pod kocykiem :-)
 
reklama
U mnie dziouszki pięknie i słonecznie, ale podobnie jak Wy nie mam siły na NIC!! Urodziła się córcia siostry mojej koleżanki mała Lenka- 3290g przez CC :)Ja bym nie miała siły dziś rodzić - Pola siedź tam ładnie !:-D
mary beth wracaj nam szybciutko do zdrowia!
 
Cześć i czołem:)

U mnie nocka minęła nawet znośnie, ale obudziłam się o 2.40 i nie mogłam zasnąć przez godzinę:wściekła/y:A teraz walczę ze sławną szarlotką z budyniem, właśnie włożyłam ciasto do lodówki, tylko mam pytanie do osób które je już robiły: czy musze mieć papier do pieczenia ciasta czy mogę blaszkę nasmarować tłuszczem i posypać bułką tartą?? Nie mam papieru i nie chce mi się jechać specjalnie do sklepu. Taki mały leniwiec mnie dopadł:-)

Wystarczy wysmarowanie blaszki i posypanie bułką.

Margana ja polecam Gaviscon w syropku, mi bardzo pomaga natychmiast. Mam już drugą butlę, łykam tego 2 łyżki.
[h=3]http://www.google.com/url?sa=t&rct=...sg=AFQjCNGMyNhoHzBpcfBOnTiNwyQEbFEjbw&cad=rja[/h]
 
Hej brzuchatki :-)
Widze ze tutaj produkcja coraz to wieksza,ciezko was nadrobic.Ja mialam dosc ciezka noc,spac nie moglam,glowa mnie bolala i do tego zgaga mnie meczyla :baffled: a to chyba z dostarczonych informacji z wczorajszej wizyty :nerd: Jeszcze moj A. jechal w nocy z pracy na lotnisko z szefostwem wiec tez ledwo co usnelam juz mnie moj A. obudzil ehhh no ale jak wrocil rano to poszlismy oboje sie polozyc i tak spalismy od 8:30 az do 12 :szok: ale tak dobrze mi sie spalo ze ciezko bylo wstawac :-D
nimfii powodzenia kochana na KTG dzisiaj i trzymam mocno kciuki kochana &&&&&&&&&&&&& za szybkie i bezbolesne rozwiazanie jesli by sie cos zaczelo &&&&&& :-)
mary-beth kuruj sie kochana :-)
kachutka tez slyszalam o tym co dziewczyny pisaly ze przed porodem organizm moze sie sam oczyszczac,moze faktycznie cos sie u Ciebie tez zaczyna dziac??

A u mnie niby sloneczko swieci ale jest zimno.
 
Cześć dziewczyny widze ,że listopadowych maluszków przybywa. Ja nadal nierozpakowana :)) Byłam na wizycie, rozwarcie dwa centymetry ,szyjka krótka mięka ,gotowa do porodu. Jak nie urodze to 2 listopada pod kroplówkę. Mam nadzieje ,że w wekkend się zacznie. Jak nie to 2 na porodówkę. Trzymajcie się ja lece na zakupy ,póżniej zajrze ;))
 
Potworek, Kachutka, Mirelka, Juliet, Gola, Sabrina - dziękuję Wam, kochane!

images


Będę zaglądać tak często jak będę mogła!


Ewa87 - trzymam więc kciuki, by się zaczęło!

Sabrina - współczuję nocki! Odpoczywaj ile możesz!

Juliet - u mnie też taka pogoda do d***... :dry: Aż z tego wszystkiego wzięłam się za pranie ostatnich ciuszków niuni. Na nic innego nie mam chęci ani siły, ale chyba zaraz przygotuję sobie kąpiel, zeby się troszkę zrelaksować!
bath1.gif


Potworek - jeju, ja też nie mam weny, zeby zrobić obiad... :dry: Chyba M. się dziś będzie w kuchni produkował!


Zmykam się relaksować w wodzie!
bath2.gif
Do później!
 
Ja się w końcu zebrałam w sobie i obiad dzisiaj będzie :-D
Oliwka właśnie pojechała, wraca we wtorek :tak:
Prasowania nie zrobiłam, ale większe ciuszki wpakowałam do worka próżniowego, no i resztę poukładałam z powrotem w kartonie, ale tak bardziej tematycznie :-D czyli body na jednej stercie, kaftaniki na drugiej ;-) może uda mi się to przed porodem wyprasować :confused:

Kachutka, też mi się wydaje, że z początkiem listopada kilka z nas się rozpakuje :tak:
 
reklama
Mnie dziś w nocy złapał 3 razy taki ból brzucha, ze sie ruszyc nie mogłam. Jeszcze tak mnie nie bolało. Normalnie ledwo się do kibelka doczołgałam. No ale przeszło.
Teraz cały czas mnie w krzyżu boli i w szyjce kłuje, no ale jak widać nic z tego powodu sie nie dzieje.
Juz się zaczełam przyzwyczjać do myśle, ze bedę miała ten poród wywoływany:baffled: No ale trudno, nic nie zrobię.

Do tego od wczoraj kolana mnie bola tak, ze nie moge wstawać ani siadać. Matko co jeszcze mi dojdzie zanim urodzę?! Czuje się jak stuletnia staruszka.

Pewnie juz nudzi Was czytanie o moich ciągłych dolegliwościach:baffled: Przepraszam, ze Was zamęczam, ale potrzebuje sie komuś wygadać.

Do tego umarł mój wujek i prawdopodobnie w świeta rodzice będa jechać na pogrzeb. To juz trzeci pogrzeb w rodzinie odkąd w ciąży jestem:-(

nimfii trzymam kciukasy za dzisiejsze ktg i szybki poród!!! W listopadzie na pewno już wrócisz do nas z synusiem:-)

Ewa to trzymam kciuki żeby jednak akcja sama sie rozwinęła!!!
 
Do góry