reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

dzień dobry brzuchatki!
w ogóle to chciałam zaprotestować, bo się obudziłam o siódmej i nie dałam rady leżeć dłużej, a to w brzuch gniecie a to nogę jedną drugą przygniatam a to jakiś wyimaginowany problem się pojawia :/ Stanęło na tym że wypełzłam z łóżka, przed lustro a tam kolejna niespodzianka-podpuchnięte usta nos i oczy, potem spuchnięta lewa noga i żylaki też się chyba chciały przywitać z lewej nogi bo w pełnym rozkwicie, jakbym stała 12 godzin co najmniej :shocked2:
Gdzie się składa reklamacje na matkę naturę? Oj napisałabym elaboracik :-D

Przypomniałam sobie o sposobie na niedrogie przyjemności... Dwa lata temu, przed ślubem szukałam fotografa, między innymi przeglądałam gumtree. Znalazłam między innymi ogłoszenia typu "darmowa sesja w zamian za możliwość wykorzystywania zdjęć do promocji własnej działalności", tym sposobem miałam dwóch fotografów, jednego doświadczonego któremu normalnie płaciłam i drugiego podobno amatora za darmo, który świetnie uzupełnił zdjęcia zrobione przez pierwszego+sesję narzeczeńską, na moim zdaniem świetnym poziomie... No i ostatnio zamarzyła mi się sesja ciążowa, no ale szkoda pieniążka na to... Więc najpierw napisałam do chłopaka ze ślubu (ostatnio sie przypominał że jakbyco to on nas dalej za free fotografował będzie) ale niestety wyjechał , jak wróci zrobi fotki już Partycji. Potem przeszukałam gumtree z krakowa, znalazłam parę ogłoszeń chętnych na zdjęcia ślubne za free, i do wszystkich napisałam że może by się podszkolić w ciążowych zdjęciach chcieli :) Odpisała jedna dziewczyna że owszem ale nie brzuch tylko noworodka by chciała fotografować :) no i mamy umówioną sesję w listopadzie :)

Szukajcie a znajdziecie okazje żeby umilić sobie życie !

Kati82: nie wiem czy 68 nie będzie za duże, może trzeba w jakiś tabelkach zobaczyć ile te dzieciny nasze będą miały teoretycznie w lutym/marcu czyli na koniec używania kombinezonów...
Ja mam dwa-cienszy i grubszy oba niby na 56, ale jak porównuję to jeden jest większy i w porównaniu też do pajacy czy śpioszków na 56 są większe... Mam nadzieję że nie wyrośnie, a nawet jak tak sie stanie to kupiłam okazyjnie i tylko troche będę rozpaczała

Wczoraj ryczałam parę minut w głos, bo mąż się do mnie brzydko odezwał, chyba miał rację że mi odbija, ale na pewno mu tego nie powiem, on nigdy nie mógł takich wahań zrozumieć, jest zbyt racjonalny :/
 
reklama
margana twoj gin chce odstawic te leki co sa na podtrzymanie ciazy? Min Fenoterol jak pisalas, tak?
Zastanawiam sie czym sie kieruje podejmujac taka decyzje.
Bo przyznam ze ja w pierwszej ciazy bylam na Fenoterolu wlasnie az do 39TC, a nie mialam wtedy jakichs wielkich porblemow z ciaza, tylko skurcze brzuszka mnie meczyly (nie pomagal magnez ani Nospa) i dlatego gin kazal mi brac te leki az tak dlugo. No a porod rozpoczol sie u mnie 3 dni po odstawieniu lekow...
Wiec moze faktycznie lepiej pogadac z lekarzem zeby ci zostawil te lekarstwa jeszcze choc do 36TC. Po co rodzic za wczesnie ;-)


kati kupujac kombinezon sprawdz sobie wymiary na dlugosc. Bo nieraz rozm 62 i 68 maja taki sam wymiar. No i jesli kupisz taki z odpinanymi bucikami to na pewno na dluzej wystarczy jesli chodzi o dlugosc maluszka.
Ja biore pod uwage to ze Maciek jak sie urodzil mial 57cm wiec teraz jak bym kupowala kombinezon to bym wziela cos co ma dlugosc calkowita (z kapturem i butami) ok 60-65cm.
Mialam kurtke dla Macka na 0-3msc (nadal mam) ale uzywalam jej dopiero po 3 msc zycia i dosc krotko. Wg mnie kurtki sa dobre dopiero gdy maluch siedzi.


katerinka sesja z brzuszkiem (czy noworodkiem) to fajny pomysl. Ja jak zdaze chce poprosic kolezanke o to bo ma jakies fotograficzne zaciecie i uwielbia to robic ;)





Ej dziewczyny, tak w skrócie Wam napisze, ze u nas kiepsko w rodzinie...
Oczywiscie mam na mysli mame ktora ma sie wyprowadzac. Takimi mi fochami strzela ze szok. Juz mi sie nie chce na ten temat myslec ani rozmawiac.
Ostatnie dni niby bylo okej. Nawet normalnie z nami rozmawiala.
A wczoraj mi podniosla cisnienie, bo stwierdzila ze wybiera sie na weekend na wies. No to ja do niej, ze przeciez mielismy meble przestawiac w mieszkaniu. myslalam ze wtedy bedzie w domu, popakuje sobie rzeczy itp.
A ona do mnie zdziwiona ze czemu akurat teraz i ze niby nic jej nie mowialam :(
A w zeszly czwartek rozmawialysmy o tym i mowilam jej co i jak chce ustawic :(
Zamieszanie straszne.... Nie wiem skad wyniknela ta pomylka, albo mnie nie sluchala uwaznie. Jednak mialam nadzieje ze wykarze wiecej checi pomocy, aby ulatwic nam ten remont.
A tutaj klops....
Teraz dala mi do zrozumienia ze nie moge na nia liczyc, no i ze nie chce od nas pomocy :(
Chyba sie obrazila.
 
Ostatnia edycja:
Katerinka zazdroszczę Ci tego basenu, mnie bardzo relaksuje już poleżenie w wannie pełnej wody ( tylko tam czuje sie lekko ) nie wiem ja mam jakieś opory przed pojechaniem na basen:-(..... Widzę w Twoim suwaczku, że u Was też Patrysia będzie, my też takie imię wybraliśmy dla naszej Skorpionicy :)

Nimfii wierzę, że denerwujące takie fochy ze strony mamy, ale myślę, że pomału gdzieś tam na spokojnie przemysli swoje zachowanie i sytuacja się poprawi, poprzestawiać meble jakoś jeszcze zdążycie i nie to jest najważniejsze, Ty kochana myśl o sobie , nikt tak o nas nie zadba jak my same, staraj się nie wkurzać;-)
 
Hej kobitki
Kiepsko spałam, budziłam się chyba z milion razy, nie mam jakoś nastroju - jestem przerażona, tym jak wszystko się zmieni, że kredyt dupa blada w miejscu stanął. Obsesyjnie myślę, żeby maleńka była tylko zdrowa, a poród bez komplikacji. Czy zdążę ze wszystkim, chce mi się beczeć i czuję się bezradna jak dziecko:( Jestem zmęczona ciągłym sprzątaniem po 4 osobach- mój ojciec nawet szklanki po sobie nie umyje, chyba zaraz eksploduję, tak wszystko mi działa na nerwy. Mam dość.
Siostra mojej koleżanki w sobotę ma cesarkę - zazdroszczę, że już będzie tulić swoją malutką córeczkę:)
 
zazdroszczę Ci tego basenu, mnie bardzo relaksuje już poleżenie w wannie pełnej wody ( tylko tam czuje sie lekko ) nie wiem ja mam jakieś opory przed pojechaniem na basen:-(..

Tak na pocieszenie - mnie gin powiedział już na początku ciąży, że jeśli to możliwe, to żeby basen sobie odpuścić, po co kusić los infekcją. Ale u mnie to była uzasadniona prośba, ponieważ od początku mam obniżoną odporność. Od wczoraj np. mam znów opryszczkę. KOSZMAR.
Odbijesz sobie basen z maluszkiem :)

nimfii - może mama musi sobie to jakoś poukładać....może zdaje sobie sprawę, że jej malutka córeczka odcina pępowinę. Jest mamą dwójki dzieci i już nie potrzebuje mamusi jak kiedyś. Czasem rodzicowi trudno to zaakceptować.

Hej kobitki
Kiepsko spałam, budziłam się chyba z milion razy, nie mam jakoś nastroju - jestem przerażona, tym jak wszystko się zmieni, że kredyt dupa blada w miejscu stanął. Obsesyjnie myślę, żeby maleńka była tylko zdrowa, a poród bez komplikacji. Czy zdążę ze wszystkim, chce mi się beczeć i czuję się bezradna jak dziecko:( Jestem zmęczona ciągłym sprzątaniem po 4 osobach- mój ojciec nawet szklanki po sobie nie umyje, chyba zaraz eksploduję, tak wszystko mi działa na nerwy. Mam dość.

Ja też mam nerwy w strzępach...wszystko mi przeszkadza i mnie drażni. WSZYSTKO. Trzymaj się kochana.
 
Hem dziewczyny ja też mam wrażenie że jakieś humory mnie dopadają... wczoraj np musiałam sobie popłakać, niby powodu nie było a jednak łzy jak grochy...
Nimfi ja wiem co czujesz ja mieszkam z ojcem od 3 miesięcy nawet słowem do niego nie przemówiłam jest okropny traktuje mnie gorzej niż wroga robi złośliwości tym że zostanie dziadkiem wogóle się nie przejmuje wisi mu to, dba tylko o nową żonę, rozpieszcza ją ile może a dzieci jak śmieci traktuje wrrrrrr... Niby wiem że po nim nie mam się czego spodziewać ale jest mi czasem okropnie przykro, mamę mam daleko stąd i czuję się czasem samotna choć z mamą gadamy przez telefon i po dwa razy dziennie ale to nie to samo co mieć kogoś takiego obok siebie. Czasem ręce opdają ale cóż my możemy zrobić??? ja się niedługo wyprowadzę podjełam decyzję że z ojcem nie chcę mieć kontaktów nawet nie zamierzam informować jak mały sie urodzi jak ma być takim dziadkiem jak jest ojcem to ja dziękuję bardzo za kolejna porcję przykrych doświadczeń.
 
majuska agutek dzieki ;)
Tak mysle ze i mame przerosla ta sytuacja.... No ale wizja jej przeprowadzki juz od bardzo dawna jest aktualna. Wiedziala o tym i ja tak samo. Zreszta to byl jej pomysl, ja proponowalam zamiane mieszkania na wieksze.
No nie ma co licytowac sie kto gdzie popelnil błąd. Jest mi tylko przykro że ona tak do tego podchodzi... Bo jak 3 lata temu wyprowadzal sie od nas tata to nie robil zadnych problemow a jeszcze naprawde sporo pomogł przez ten czas.
Na chwile obecna moge liczyc tylko na pomoc taty - przynajmniej do czasu, gdy mamie zlosc przejdzie itp. Poki co wini mojego meza za cale zlo tego świata - oni nigdy sie nie dogadaja jak widze.


bryszka dobrze pamietam jakie masz relacje z tata ;) Jakos szczegolnie zapamietalam to co o nim pisalas do tej pory.
My mamy troszke lepiej, bo przy Macku moglismy liczyc na pomoc mamy. Bylo okej do czasu drugiej ciąży. Zaczela sie zachowywac dziwnie, odmawiac pomocy w najmniejszych sprawach tak jakby chciala mi dac do zrozumienia - radzcie sobie sami, to wasz problem itp. Nawet z wnukiem nie chce sie bawic tak jak kiedys, a to jest najsmutniejsze, bo dziecko nie jest niczemu winne.
Sa dni ze mama ze mna nie rozmawia, albo rzuca kilka słów na odczepnego, żebym czasem nie zaglebiala sie w temat. Tak tez bylo teraz przez przeprowadzka. Ile razy zaczynalam ten temat to ona mi zmieniala temat, tak jakby jej to nie interesowalo co przeciez najbardziej jej dotyczy. Oj jak dla mnie niepowarze zachowanie i co mam powiedziec wiecej...

Ja na jej miejscu wszystko bym sobie zorganizowala inaczej - z wyprzedzeniem i powoli a nie tak jak teraz na szybko i zostanie nerwowa atmosfera.
 
nimfii, bryszka poniekąd wiem, jak się czujecie, bo mi ciężko ostatnio z moim ojcem. Ufam, że wszystko nam się wyprostuje i już tylko w spokoju będziemy czekać na maluszki!
agutek a co dopiero będzie np 2 tygodnie przed samym porodem, jak to u Was dziewczyny były przy 1szym dziecku?
 
reklama
Kati82 Mnie też czasem pobolewa w pachwinach, trochę niżej niż normalnie jajniki...Wyczytałam, że to rozciągające się wiązania, które podtrzymują macicę...

Kochane a napiszcie mi jak wyglądają te skurcze przepowiadające? Czy one bolą? Bo ja od paru dni, zawsze w nocy odczuwam skurcze-bolesne, ale nie bardzo, są one zlokalizowane wysoko, nad pępkiem. Myślałam, że to od żołądka, bo ból był podobny, ale teraz tak myślę, że to może te skurcze...Trwają tak 10-15 min i przechodzą. W pierwszej ciąży nic takiego nie odczuwałam więc nie wiem...
 
Do góry