A w ogóle dziewczynki, wczoraj dalekieeemu kuzynowi mojego męża urodziła się dziewczynka, ale rodzice są w strasznym szoku - miał być chłopiec! Nawet USG robione kilka godzin przed porodem wskazywało , że to będzie synek. Oni mają już 9 letnią córkę i strasznie się cieszyli, że tym razem będzie synuś. Ja zanim poznałam płeć myślałam, że będę mieć syna, teraz cholernie się cieszę, że to dziewczynka, mówimy do Niej po imieniu i mam nadzieję, że już nic jej nie wyrośnie ;-) Choć wiadomo, zdrowie dzidzi najważniejsze, ale po tym wczorajszym newsie myślę, że może dobrze nie wiedzieć, niż za bardzo się nastawić... ;-)
U nas chłodniej, humor u mnie taki sobie... Jakoś tak nijako...
Moja ciocia rodziła bliźniaki z przekonaniem, że to dwie panny. Dziś mają na imię Bartek i Rafał
Historie czasem różnie się układają, chociaż gdyby Filip okazał się dziewczynką, czułabym, jakby ktoś mi dzieci podmienił.
W ogóle mam pytanko do brzuchatek które mają mniej więcej mój wiek ciążowy czy wasze dzieci też tak dokazują????
Mój mały od dwóch dni tak skacze w brzuchu że mam wrażenie że mnie rozerwie od środka przed wczoraj to normalnie tak mnie poturbował że leżałam i ryczałam z bólu i bezsilności, nie wspomne o nie przespanych nocach.
Najgorzej jest jak kopie czy skacze po mojej szyjce to jest taki ból że mam chęc wyskoczyć przez okno...
Ja się spodziewam że maluch jest coraz większy i dlatego to co kiedyś było słodkim smyraniem teraz bywa mniej słodka torturą, ale żeby aż tak!!!!
Ja raczej nie mam dużych problemów, chociaż wczoraj skopał mnie po żebrach tak, że bolało. Akurat ułożyłam się bo niedobrze mi było i mały wykorzystał, że się do żeber mógł dokopać
Ale rzeczywiście dużo się bardzo rusza, z tym, że głównie wieczorami i rano. W ciągu dnia jestem chyba po prostu zbyt zajęta i nie notuję tego, co wyprawia
Witam mamuśki!
Angun miłego "glukozowania"
Ja dziś jakoś spać nie mogę w nocy też tak średnio mi się spało strasznie mnie bolą stawy w palcach u rąk, dziwne niegdy nie miałam takiego czegoś.Właśnie w nocy mnie ten dziwny ból obudził, wczoraj obcięłam na bardzo krótko paznokcie więc może to od tego????
Wczoraj wieczorem zadzwoniła do mnie koleżanka z pracy, gadałyśmy dokładnie 22 min a mój Ł, aż się pienił!!! taką awanturę mi zrobł potem że on sam siedzi a ja sobie gadam przez telefon godzine, próbowalam mu tłumaczyc że ciągle od miesięcy sama siedzę i brakuje mi ludzi ale nic to nie dało, pół wieczoru przepłakałam taka zła na niego byłam, ale powiedziałam nie ustąpię.Kiedyś byłam z facetem (10 lat!) który mi zabraniał wszystkiego dosłownie mogłam tylko iść do pracy i do spożywczego a tu mi czas mierzył jak z 15 min mnie nie było to zaraz dostawałam takiej joby że szok i choć mój Ł. nie ma takiego charakteru to ja jestem strasznie wyczulona na tego typu rzeczy :-(
No ale w końcu pogadaliśmy i jakoś się pogodziliśmy ale powiem Wam szczerze ja to taka pamietliwa raczej jestem i taki niesmak mi pozostał
Ja też jestem pamiętliwa. I co prawda nie mam jakieś kontroli nad sobą, ale jak mój A. coś odwinie, to długo pamiętam. Kiedyś zwrócił mi uwagę, że pamiętam tylko to, co przykre, a dobrego nie, więc staram się też zwracać uwagę na to dobre, bo potem mam wrażenie, że mój A. to wstręciuch który w niczym nie chce pomagać. A wczoraj nawet naczynia za mnie pozmywał, jak się źle czułam
No i byłam wczoraj na wizycie, wszystko okej. Napiszę w odpowiednim wątku zaraz. Potem byliśmy plażować chwilę, znaczy się mój A. ćwiczył sobie a ja sudoku w łapkę i sobie siedzę. Niby mieszkam nad morzem, ale opalić to ja się nie opalę w tym roku
Pogoda straszna, było chyba 19 stopni, wiało, słońce co chwilę się chowa za ciemnymi chmurami, a ja ustawiłam leżak tyłem do wiatru, miałam bluzę z kapturem i mimo wszystko było mi zimno. Ale przynajmniej na morze sobie popatrzyłam.
Potem namówiłam A. na obiadek w naszej ulubionej naleśnikarni i A. dostał niewysmażone skwarki to chciał wymienić. Kelner ładnie, sprawnie, to mój chłop się ucieszył, zawołał managera knajpy i pochwalił kelnera :-) No i manager też zadowolony więc dostaliśmy 10zł zniżki na następny obiadek. Bycie miłym strasznie się opłaca, jeden uśmiech i dobre słowo a może wrócić
)) Pozytywnie mnie ten dzień nastawił