reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Mycha gratuluję dziewczynki :-)
Nimfii a jeszcze co do chrzcin ,bo zapomniałam ci napisać-myśmy Maćka chrzcili jakos w okresie świątecznym tzn ja już sama nie pamiętam czy to był 26.12 (II dzien swiąt) czy 27.12 (niedziela),ale chyba jednak ta pierwsza opcja i tez miałam problem ze znalezieniem restauracji,no ale się znalazłą i to taka najblizej domu :-) Myślę,ze Wy w Kraku nie powinniście mieć z tym problemu ;-)
 
reklama
Madzia ja juz sama nie wiem czego uzyje w domu a czego do wozka na spacer :p Mam taki zamet ze szok. Ale z tego co pamietam dla Macka najbardziej praktyczny byl wlasnie kocyk do wozka.
Maciek spi w nocy raczej spokojnie odkad jestem w ciazy. Zdarzyla mu sie raz na jakis czas pobudka, najczesciej z powodu glodu, bo ona malo potrafi zjesc na wieczór. Ja budze sie juz tak z przezwyczajenia no i na WC ze 2-3 razy w nocy.

Zalezy nam na jednej kanjpce niedaleko naszego domu bo podaja tam swietne obiady a jest niedroga :) Wiec bedziemy sie ustawiac tak zeby i im termin pasowal na Chrzciny, ale z tego co mi sie wydaje to czesto maja otwarte nawet w święta bo to maly lokal i tam szefowa rzadzi ;)
Zreszta troszke znamy wlascicieli, bo kilka lat tam wpadalismy na drinka czy obiadokolacje i wiemy ze maja tez problemy finansowe (jak wiekszosc w okolicy), wiec podejrzewam ze da rade sie z nimi dogadac jesli chodzi o przyjecie zamkniete. Nawet powinno im byc na reke taka impreza :)
 
Nimfii mi z Maciusiem najbardziej brakowało takiego fajnego śpiworka na dwór,z tym,ze w zimie to on już jeździł w spacerówce.Mieliśmy wprawdzie jeden śpwiór,ale on mnie strasznie denerwował,a jakoś nam szkoda kasy było wydac na ten quinny,bo swteirdziliśmy,ze jakoś przezimujemy,a to by błąd,bo za rok tez by się przydał,dlatego teraz z niego się bardzo cieszę:-)
Fajnie Ci Maciuś spi.Mój zaczął w miarę przesypiac nocki jak skonczył 2 lata,chociaz nocne karmienie nam odeszło jak miał 4 m-ce.Ale zawsze to smoczek to cos tam,później to ryczał,ze chce do nas,no i dopiero od roku jako tako fajnie śpi,czasem się budzi,wiadomo są nocki gorsze i lepsze.Teraz to sama go budze na siusiu,bo śpi bez pieluchy,a od kilku dni sam się budzi na siusiu,więc nie musze pilnowac godziny ;-) Dzisiaj na szczęscie nie obudził się ani razu i tez się nie zesikał,ale za to mnie komar pogryzł i spac nie mogłam...ech jak nie urok to....;-)

Nimfii a jeszcze mam pytanie czy kupowałas biustonosze też od tego sprzedawcy? http://allegro.pl/2pak-za19-99-biustonosz-stanik-do-karmienia-75-80d-i1735556628.html jaki rozmiar brałaś?
 
Ostatnia edycja:
Madzia ja od czasu drugiej ciazy stalam sie bardziej leniwa i juz nie chcialo mi sie tak wstawac do Macka w nocy, dlatego jak sie wybudzal to mu nieraz pozwolilam z nami spac (dla mojego spokoju;) choc zazwyczaj trzymalam go w jego lozeczku poki znow nie zasnol. No i ma otwarte szczebelki na wyjscie z lozeczka po to zeby sam do mnie przychodzil, zebym ja nie wstawala z lozka.
Na jedzenie budzil sie jeszcze czasem do 2 roku zycia, ale nie co noc. Miewa takie okresy ze np tydzien spi jak zabity, a pozniej kilka dni pod rzad mi sie wybudza i marudzi - na szczescie bez placzu ;)
Spi w nocy z pieluszka (jeszcze jakis czas) ale jak zakupie materac wodoodporny to bede go klasc bez pieluszki bo i tak wstaje z sucha pieluszka i leci na nocnik ;)
 
Ooo.. Dziś jak wyszłam rano to zauważyłam , ze ukradli mi oba lusterka w aucie. Mam męża wielkie Volvo, które jest wciąż na gwarancji, wiec muszę to załatwić w serwisie. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Koszmarnie sie jeździ bez lusterek. Aj, wstyd mi normalnie za Polaków. :zawstydzona/y:
 
Madzia bralam rozmiar 75D ale wtedy nie bylo info ze 75 odpowiada 80 w obwodzie i nie bylo tez tego koronkowego ani czarnego, wybor miala tylko 2pak bialych ;-) Jak na moje 74cm w obodzie to jest okej. miseczka jeszcze troszke luźna ale pewnie sie wyrowna za te 3 msc.

Probowalam sobie przypomniec jak to bylo z naszymi wozkowymi przygodami z Mackiem, no i juz wiem. Spiworek mialm niemowlecy, a ze Maciek urodzil sie w lutym to w sam raz starczylo na pierwsze zimne dni. Na nastepna zime to juz wozilismy sie w spacerowce,a raczej nie wozilismy sie prawie wcale ;-) No bo wozek (kola piankowe plus podwozie na paskach) to byla najwieksza tragedia i po sniegu nie dalo rady jechac po nieodśniezonych alejkach jakie mam wokol domu. Zatem juz w grudniu i styczniu zaczelismy spacerowac bez wozka takze Maciek pierwsze kroki stawial na śniegu wlasnie. A i wtedy spiworek do wozka nie byl nam potrzebny. tym razem nan spacerowke z okrycien na nozki wiec w razie potrzeby starczy :tak:



winki niestety w Polsce zagraniczne auta rzucaja sie w oczy bardziej. Mojej kuzynce wybili szybe w aucie na niemieckiej rejestracji. Oczywiscie okradli co sie dalo.
Ale przyznam ze i nasze auto nie moze stac spokojnie na parkingu pod blokiem bo nawet ze strony sasiadow nas spotyka nieprzyjemnosc - juz kilka razy urwali nam lusterko i to ciagle to samo :(
A mojemu dziadkowi sasiad ( w ramach zemsty) przebil dwie opony w aucie.
Tylko marzy sie miec garaż...
 
Ostatnia edycja:
Nimfii dzięki za info o Pampkach. Ostatnio kupowalismy bratanicy męża w geant'ie i wychodziło jak się nie mylę trochę ponad 60 gr, to mówisz, że opłacalna cena? Może ja też wezmę pakę?? Kupiłam te chusteczki nawilżane Pampers Sensitive 6 paczek po 25 zł(332 chusteczki). te worki to fajna sprawa, chyba kupię parę takich.

Mycha gratulacje pipki:laugh2: Świetnie, że się sprawdziły twoje oczekiwania!!!
Winki zachowanie niektórych Polaków zostawiam bez komentarza, niestety u nas nadal strach jest w pewnych miejscach zostawić auto....
 
Mycha gratulacje kochana;)))

Winki współczuję bardzo;((( U nas to normalka szczerze mówiąc, strach zostawiać nawet starego poloneza bo wszystko potrafią ukraść;(

Ja dziś mam jakiś słaby dzień, chodzę jakaś przybita chyba dlatego, że jak widzę wydatki które mnie czekają w tym miesiącu to mnie ogarnia strach. Muszę zapłacić 2tyś samych rachunków, banków, ZUS-ów, itp. A dodatkowo zaczynamy remont pokoju i meble trzeba kupić (teraz żałuję że oddałam stare meble mojej mamy bo faktycznie mogłam jeszcze sobie w nich posiedzieć rok) i jeszcze 5 tys w tym miesiacu oddać za wesele czyli koszt ok 10tys. Nie wiem skąd my tyle weźmiemy bo jeszcze trzeba na życie mieć:( Ech już sama nie wiem co mam robić i skąd wziąć. Pomyślałam nawet o pracy chałupniczej ale nie mam żadnego pewnego źródła, który byłby w 100% wypłacalny. No to się wyżaliłam...
 
reklama
Do góry