reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Witajcie dziewczyny!
My już po śniadanku, jakoś spać dłużej nie mogłam, kanapeczki porobiłam i wyprawiłam męża do pracy.
Nimfii a ten kocyk to na Allegro upatrzyłaś? Ja właśnie jestem na etapie takich zakupów.
Chciałam się także Ciebie zapytać, bo wiem, że kiedyś pisałaś o promocyjnych cenach Pampersów, jaka jest opłacalna cena za szt.?
 
reklama
Agalodz współczuję nocnych przeżyć i bólu :-(
Kati własnie miałam L4 od lekarza rodzinnego,ale dłuzej niż te 3 tygodnie to już nie chce dać,sam powiedział,ze mi ciąży nie będzie prowadził:-( no ja go w sumie rozumiem,bo od czego jest gin,a sam się nawet mnie pytał co to za niedobry ginekolog nie chce mi L4 wystawić.Pewnie jak za miesiąc będe znów potrzebowała a gin nie da to pójdę do tego internisty.
Nimfii a no fajna rzecz te worki.Ja się w sumie na dgrubym kocykiem zastanawiałam,ale w sumie mam śpiwór to mi nie trzeba.Echh chciałabym mieć już te wolne aby sobie tak wszystko poszykowac.
Wczoraj po powrocie z pracy znów mnie ścięło,chociaż niby sie nie przemęczałam.NA szczęscie MAciusia dąło się zaspokoić bajką to mogłam chwilę sie zdrzemnąć.
 
Witam dziewczynki po krótkiej nieobecności. Niestety weekend spędziłam na Patologi ciąży w Szpitalu. Pamiętacie gdy pisałam, ze mam ból w podbrzuszu. Otóż po No-spie i leżeniu mi to nie przechodziło a wręcz w piątek wieczorem się nasiliło. Brzuch zrobił się twardy jak głaz a w podbrzuszu czułam taki potworny ścisk, że cięzko było mi chodzić. Pojechałam na IP do szpitala. No i zostawili mnie na obserwacji, podali zastrzyki rozkurczowe. Wyszłam wczoraj.
Mam prowadzić oszczędny tryb życia i codziennie brać 3x No-spy.Teraz jest dobrze ale muszę więcej leżeć w ciągu dnia. Troche sie wystraszyłam tą sytuacją bo to jeszcze za wcześnie na poród a tu taka historia.
 
kasiek leż jak najwięcej !!!! i uszy do góry będzie dobrze ;) musi być


Ja mam właśnie od dziś dokładnie, równiutko 3 miesiące do rozwiązania ;)
 
agalodz ja mieszkam prawie na samym końcu Łodzi, tzn na Retkini,pod samym wyjazdem do Konstantynowa,ale lubie to miejsce,wcześniej mieszkałam w centrum to nawet okna nie mogłam otworzyć bo było tak głośno ,a tutaj jest cichutko w końcu
:-)

kasiek2511 oszczędzaj się jak najwięcej możesz,na pewno wszystko będzie ok

zaraz wychodzę do lekarza,potem zdam relację
miłego dzionka Wam życzę dziewczynki :-)
 
Agalodz, kasiek współczuję przeżyć szpitalnych, mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. Oszczędzajcie się :*

Ja byłam w szkole rodzenia wczoraj, pierwsze zajęcia i jestem bardzo zadowolona. Przyjazna atmosfera, bardzo sympatyczne dwie prowadzące z mojego szpitala, mówiły wczoraj co zabrać do porodu, jak wygląda procedura związana z dokumentami rodzącej i przyjmowaniem na IP. Całe szczęście, że o tym powiedziały, bo gdyby nie uprzedziły, że to ileśtam trwa, to mój A. by je wszystkie tam pozabijał na miejscu. Jeśli chodzi o moje zdrowie i chodzenie do lekarza to się strasznie przejmuje i potrafi opieprzyć i pospieszać wszystkich... a pośpiech podczas porodu chyba nie jest zbyt dobry, bo jeszcze coś przeoczą.

Ogólnie cieszę się, że poszłam do szkoły rodzenia z mojego szpitala, bo przynajmniej poznam jakieś położne (a może będą na dyżurze akurat? ;-) ) i dowiem się jak to konkretnie będzie wyglądało. Dzisiaj drugie zajęcia - spotkanie z logopedą, to idę sama (A. będzie zajęty swoją magisterką) ale na zajęcia konkretnie o porodzie to już idziemy razem :)

W ogóle zaszliśmy przy okazji do sklepu dla małych i pytaliśmy się o ten cały ISOFIX do fotelika dziecięcego i chyba się na to zdecydujemy, bo to naprawdę dużo daje przy zderzeniach z boku i z tyłu. A pasy tylko od przodu, bo są mniej stabilne. Tylko chcemy jeszcze do serwisu samochodowego zajechać żeby dowiedzieć się gdzie i jak się mocuje ten ISOFIX u nas w aucie. Szkoda tylko, że to aż takie drogie jest :O
 
Ponko ja kupilam fotelik z bazą ISOFIX i do tego była dołaczona ksiazeczka -spis samochodow w jakich mozna tą baze zainstalowac. Bo sam ISOFIX to nie jest chyba cos co mozna doinstalowac do samochodu. Ale raczej wiekszosc tych nowszych ( nie koniecznie nowych ) to ma. Jak chcesz to napisz jakie macie auto to ci sprawdze.

kasiek -wspołczuje stresu ,ale teraz to tylko oszczesdzanie sie na maxa. Jeszcze tylko 100 dni :)
 
winki mamy hyundaia i30, chyba ten ISOFIX powinien być ale jednak wolimy się upewnić. Byłam na stronie maxi-cosi ale tam nic nie rozumiem, bo po polsku nie ma i ciężko mi się orientować. Będę wdzięczna za sprawdzenie :)
 
Agalodz, kasiek oszczędzajcie się dziewczyny, współczuję dolegliwości.
Mnie, odpukać narazie nie łapią większe, może tylko czasem coś ciągnie w lewej pachwinie, być może przez to, że często śpię na tym boku, no i siłą rzeczy mały też tam się układa. dziś rano nawet czułam jak mnie tam gdzieś głęboko pod żebrem pokopywał.
Ponko Winki ma rację z Isofixem, musisz mieć to fabrycznie zamontowane w samochodzie, bo to jest taki metalowy pręt, biegnący pod tylnymi oparciami. Chyba wszystkie samochody po 2004 czy 2005 mają go w wyposażeniu, ale nie jestem pewna, ja mam na tylnej kanapie tali znaczek wszyty, że go mam. My zamierzamy kupić fotelik z baza Isofix firmy Recaro (niemiecka), mają b.dobre wyniki testów, fotelik fajny, bo oparcie rośnie wraz z dzieckiem, starczy chyba do 18 kg.
 
reklama
Ponko - wlasnie sprawdziłam i ISOFIX jest w Hyundaiach i30 ( 2i 4 drzwiowych) ,ale od rocznika 2007. Mam nadziej ,ze wasze autko sie załapuje :)
Ja tez mam Maxi Cosi - upiłam na Llegro razem z baza i wyszło taniej niz w sklepie :-)

Rockova - ja mam 30 lat ,ale jak urodze Olusia to juz bede nmiała 31. To moj ierwszy bobik ,bo niestety jednego aniołka straciłam w listopadzie.
Przywiewa mine do Poznania jak czest sie da ( tak co 2 miesiące) na kilka dni ( teraz jestem) ,ale naprawde mieszkam w Szwecji ,gdyz miłosc ,zycia okazał sie rodowitym wikingiem ,a oczywiscie to zawsze baby zmieniaja dla facety całe ,zycie.:confused2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry