reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Cześć Dziewczyny, powiem Wam, że ja jestem zadowolona z takiej pochmurnej pogody, ale może dlatego, że cały czas leżę i zdecydowanie lepiej się czuję jak za oknem mokro :-)
Co do chrzcin to u mnie jest trochę inne podejście, sama mam chrzestną z poza rodziny i chrzestnego z dalszej rodziny (jako jedyna z 4 rodzeństwa) i powiem Wam, że jako jedyna mam świetny kontakt z obydwojgiem, moja chrzestna jest dla mnie faktycznie jak druga matka a i na chrzestnego mogę zawsze liczyć. Dlatego sama też mam w planach na chrzestnych wybrać ludzi, którzy podejdą do tematu z sercem a nie tylko, że trzeba kasę dać na chrzciny, komunię i ślub.
Agalodz moja szwagierka miała akupunkturę w ciąży na uśmierzenie bólu, mieszka na stałe w Niemczech, tam jest to normalnie stosowane, była bardzo zadowolona! Ale oczywiście najlepiej poradzić się swojego gina, choć w Polsce do takich rzeczy różnie się podchodzi.

Nimfii u nas też są normalnie chrzciny w Święta i to zawsze najbardziej oblegane :-) więc pewnie nie będziesz miała żadnego problemu.

Ssabrinaa polecam herbatę z miodem i połową cytryny przed snem (i dobrze, jak masz jakiś sok domowej roboty do tego), mi zawsze pomaga na początku, chyba, że już za bardzo się rozłożyłaś. Zdrówka życzę!
 
reklama
Co do chrzcin to u mnie jest trochę inne podejście, sama mam chrzestną z poza rodziny i chrzestnego z dalszej rodziny (jako jedyna z 4 rodzeństwa) i powiem Wam, że jako jedyna mam świetny kontakt z obydwojgiem, moja chrzestna jest dla mnie faktycznie jak druga matka a i na chrzestnego mogę zawsze liczyć. Dlatego sama też mam w planach na chrzestnych wybrać ludzi, którzy podejdą do tematu z sercem a nie tylko, że trzeba kasę dać na chrzciny, komunię i ślub.

Zgadzam się.
Zresztą tak powiedzieliśmy rodzicom chrzestnym Maksymiliana i tak powiemy teraz - nie zależy nam na pieniądzach albo prezentach, tylko na kontakcie z dzieckiem. Chcemy aby ono wiedziało, że zawsze może polegać na rodzicach chrzestnych i na nich liczyć.

Ssabrinaa wracaj do pełni zdrów :) Ja na początku prawie przez 3 tygodnie byłam cały czas podziębiona, ale mi pomógł czosnek.
 
Dzieki dziewczyny za mile slowa i porady, na pewno skorzystam.A w domu mam syrop dla ciezarnych ten *spam* i do tego kuruje sie domowymi sposobami no zobaczymy jak mi pojdzie z tym :tak:
 
andrzelika a moze to coś z wątrobą? Kontrolowałaś enzymy wątrobowe?

madzia, ponko witajcie spowrotem! Fajnie,z e wyjazdy się udały:-)

cocca mi też generalnie wisi jaka jest pogoda, bo leżę. A nawet lepiej jak jest chłodniej, bo przynajmniej moge spać w nocy, a w upały się nie da;-)
 
Witam mamuśki po weekendzie;)

Madzia i Ponko cieszę się, że udały Wam się dziewczyny urlopy.
Ja wczoraj byłam u tej szwagierki, ona waży już 130 kg i na dniach ma rodzić (startowała z wagą chyba ponad 90) bo widziałam jej kalendarzyk ciąży... Walnęła do mnie tekst, że chyba mi sporo w tyłek poszło, a ja się na nią spojrzałam i powiedziałam z uśmiechem na twarzy "a gdzie mi te moje 4 kg widać w tyłku? jest taki sam jaki był;)" deczko mi poszło w tyłek ale tego nie widać tak na prawdę.

Dzisiaj u mnie zrobiło się słoneczko po faktycznie miesięcznym deszczu... Głowa mnie boli do tego jestem połamana (spałam u teściów). Na śniadanko mąż mi usmażył kaszankę po czym pół dnia się męczyłam myślałam, że będę po niej wymiotować;((((

Co do bóli kochane to mnie w nocy złapał taki dziwny ból, trzymał dosyć długo. Na samym dole brzuszka mnie bolało na środku. na boku nie mogłam leżeć, na wznak to tym bardziej, położyłam się delikatnie jakby na brzuchu i po jakiejś godzinie męki mi przeszło. Nie wiem co to się dzieje...
A taki ból jak mam jakby pod sercem czy pod żebrami to podejrzewam, że czasami maleństwa nam się wbijają tak pod żebra, że az się nie dobrze robi i boli to wtedy próbuje się położyć albo chociaż wstaje żeby miała więcej miejsca do rozłożenia się.

się rozpisałam... ;)
 
merko madzia w sumie bardziej zastanawia mnie to czy znajdziemy knajpe otwarta w Drugi Dzień Świat na te Chrzciny ;-) Bo u nas w domu nie ma szans nikogo zaprosic - za male mieszkanie. Tez slyszalam ze mozna i śluby i chrzciny wtedy robic. A u nas jest duża parafia i nawet jak Maćka chrzciliśmy to na tej samej Mszy Sw. bylo jeszcze 5 innych dzieci chrzczonych :sorry2:n To w swieta bedzie jeszcze wiecej.
A no i jako ze ja jestem jedynaczka a mąż ma tylko siostry to u nas tez najwiekszy problem jest z ojcem Chrzestnym. Dla Maćka braliśmy szwagra i tym razem tez pewnie ktoregos ;)


Jeszcze propo boli to mnie chyba coś za jajnik mocno pociągnelo wczoraj w nocy jak sie przewracalam z boku na bok i chciałam się przeciągnąć, to mnie chwycił taki ból, ze myślałam ze zaraz zaczne rodzic z wrazenia :( Potem nie moglam zasnac. ech! Nielatwo zaczyna sie robic w tej ciazy... juz tyle dolegliwosci meczy. Zadyszka mnie łapie nawet przy niewielkim wysilku....
 
Ostatnia edycja:
Chyba przyszedł czas, że każdą z nas coś boli, ja mam bóle od długiego leżenia... Strasznie bolą mnie biodra, nie mogę spać na bokach, na plecach też nie bardzo, bo zaraz brak mi tchu :-( ostatnio mam problemy ze spaniem z tego powodu. Ale mam nową dostawę książek z biblioteki, więc przetrwam przez parę dni :-)
 
Cocca książki to dobry pomysł! Ja chyba jutro powędruję po książki do biblioteki i może też mnie to trochę zajmie bo sen w nocy teraz jest bardzo ciężki... Jeszcze pamiętam jak mogłam spać na brzuchu (aż tęsknię za tym bo zawsze tak usypiałam).
 
reklama
oj zaczynają się dolegliwości ciążowe, każda z nas na coś narzeka, mnie dzisiaj głowa boli, chyba przez ta pogodę bo po tygodniowych deszczach słońce wyszło, i o dziwo się tak ciepło zrobiło, że ja mam już dość i wolę deszcz bo lepiej się wtedy czuję.
 
Do góry