Listopad 2011

[Ssabrinaa]

Witam was mamuski
Ja dopiero co wstalam i jeszcze taka zaspana jestem a i juz glodna jestem wiec tylko szybciutko odpisze na te co pamietam posty bo od wczoraj to tego nadrukowalyscie ze nie jestem wstanie tego teraz nadrobic
Gola wspolczuje Ci tych wymiotow,mam nadzieje ze juz wkrotce sie lepiej poczujesz;-)
Majuska kciukasy zacisniete &&&&&&&&& wszystko bedzie dobrze Ja w to wierze ;-)
ankusch nie zamartwiaj sie tym teraz a wkleslymi i malymi tym bardziej bo z tym idzie karmic dzieciatko Ja mam tez malutki brodawki i w dodatku wklesle no ale bede sobie pomagac a to odciagaczem a to nakladkami silikonowymi wiec jestem dobrej mysli ;-) najwazniejsze to dbac o to zeby sie nie zrobil zastoj bo z tym najgorzej jest walczyc i do zapalenia szybko mozna doprowadzic wiec glowa do gory,bedziemy sie w tym wspierac nawzajem ;-)
andrzelika no faktycznie,tesciowa ciut przesadza,Ja bym tez nie chciala zeby mi ktos do lodowki zagladal i po katach sprawdzal,nie denerwuj sie bo to szkodzi i Tobie i malenstwu a jak Twoj wroci to na spokojnie usiadzcie i pogadajcie jak powiedziec o tej sytuacji tesciowej tak zeby jej tez nie urazic Trzymam kciuki za pozytywne rozwiazanie problemu &&&&&&&&&&&& :-);-)
ponko Ja taki dzien z moim syneczkiem mialam przed wczoraj a od wczoraj znowu szaleje caluski czas i dzisiaj to samo wiec nie martw sie bo moze Twoj Filipek ma taki leniwszy dzien
Zmykam na sniadanie

 

[nimfii]

smerfetka jako ze my mieszkamy w moim mieszkaniu to jedynym wyjsciem dla mnie (w razie czego) bylo spakowac męża i odeslac do rodziców ;-) ale przez te 3 lata naszego małżeństwa tylko raz zdarzyla sie sytuacja gdy mu powiedzialam zeby nie wracal do domu (gdy nastepnym razem spije sie z kolegą tak, zeby wymiotowac przez 3h w łazience). To byla niedziela gdy wrocil wlasnie w takim stanie, po raz pierwszy w zyciu i przyznam ze bardzo sie o niego martwilam, a jednak bylam wsciekla i najchetniej spakowalabym jego rzeczy. Z tym ze nastepnego dnia zrobilam test ciazowy, wynik pozytywny -druga ciąża ;-) Wtedy juz inaczej spojrzalam na sytuacje no i dalam mu kolejny kredyt zaufania. Tym razem nie zmarnowal okazji :-)
Aj i nie mysl o sobie jako o tej zlej No bo najwazniejsze ze dzielicie sie obowiazkami - mąz sie bawi z córa a ty dbasz o nia. Z tego co czytalam pracujesz wiec rozumiem ze marzy ci sie odpoczynek i świety spokuj. Ja siedze z mackiem na wychowawczym, a powiem ze tez mam czasem dosc tych zabaw i chce siąśc w ciszy. Kiedys przeczytalam ze dobra mama mysli o dobru swojego dziecka nie zapominajac o swoich potrzebach. To bardzo wazne abysmy i my czuly sie szczesliwe i wypoczete bo bez tego ani rusz
Ja rowniez stosowalam laktator od pierwszych dni zycia dziecka bo lezal on w inkubatorze przez dobe i tak juz zostalo ze musialam rozkrecac laktacje. Karmilam tylko 3 miesiace, a pozneij przeszlismy na butelke. Na poczatek sciagalama laktatorem co sie dalo, a po 4 msc zycia Macka juz nie bylo nic w piersi.

 

[Ssabrinaa]

Ja sie ciesze ze Ja i moj A. nie pijemy ani nie palimy,bo wiem jak alkohol poradzi wplywac na malzenstwa i je czasem niszczyc moj ojciec naduzywal alkoholu i byla to tragedia wiec kazdego dnia dziekuje Bogu ze Ja nie pije i moj A. tym bardziej :-)

 

[mirelka01]

Witam Was:-)
u nas żadnych burz i deszczu wręcz przeciwnie piękna pogoda się zapowiada:-) ja to nie śpię od 4tej ale to przez mojego który chrapie idziemy spać to chrapie budzę się na siku w nocy też chrapie i tak w kółko ale taki i tak pospałam do 9.30 zasnęłam o 6stej jak mąż wyszedł do pracy.;-)
andrzelika faktycznie masz z tą teściową przeboje, pogadaj z mężem niech zamyka drzwi przed wyjściem do pracy to już się nie powtórzy tak sytuacja
Gola współczuję ci tych wymiotów mnie ani razu nie dopadły mimo to życzę udanych zakupów:-)
Aneczka87 życzę bezbolesnej i bezstresowej wizyty u dentysty:-)
Majuska wszystko będzie dobrze nie ma co się martwic na zapas:-)

miłego dnia życzę
dokończę przeglądnie neta i zmykam na słoneczko się poopalać

 

[nimfii]

andrzelika najgorzej jak sie mieszka blisko rodzicow. My z moja mama tez mamy przejscia typy tego -ze ona obserwuje co robimy, komentuje, a czasem jej uwagi sa bardzo przykre. Choc ona tak tego nie odbiera to zlosci mnie ze traktuje nas jak dzieci ktore nie maja pojecia o swiecie. Dlugo milczalam i nie zwracalam jej uwagi, ale od tego braly sie konflikty z mezem, bo on nie mogl sluchac komentarzy tesciowej i czasem cos niemilego jej odpowiedzial. Teraz staram sie jej zwracac uwage ze nasze zycie jest i zyjemy po swojemu nie tak jak ona chce.

 

[inna_a]

Ponko- mój teściu też dzwoni do drzwi i nie wchodzi bez pukania, ale teściowa jak do obory wchodzi.

Mirelka1- jeśli nawet zamknę drzwi to mnie wkurza, że ona mnie z rana budzi, żeby tylko pogadać co na obiad ma zrobić, a tu nie mój problem już, na fajki ma zawsze codziennie, ja jej jedzenia dawać nie mam zamiaru i słuchać, że nie ma co do ziemniaków dziś zrobić.

Nimfii- ty masz chociaż, że to twoja mama ja swojej to umiem wszystko powiedzieć nawet jak nie raz coś skomentowała to zaraz powiedziałam, że to moja sprawa, ale moja mama nie jest taka ciekawska co mam w lodówce ile mam pięniędzy, gdzie jadę, a mojego męża mama ciągle o wszystko pyta, a gdzie jedziemy, co robię na obiad...itp, moja mama jak do mnie przyjedzie to nawet puka do drzwi, a teściowa to wlatuje kiedy sobie chcę...

Ona nie wtrąca się w nasze życi typu, że rządzi, ale jej ciekawość i takie czucie się wszędzie jak u siebie mnie denerwuje no i jej przesądy, kiedyś powiedziałam mojemu, że zostawie drzwi otwarte i będziemy uprawiać seks na stole, a ona wejdzie i następnym razem by już pukała haha

 

[ankusch]

andrzelika1989 heheh jakbyś taki pokaz strzeliła na stole to może i by się zawstydziła
Ja mam teściów w porządku niedaleko nich mieszkamy a teściowa zawsze jak wpada to wcześniej mówi ale nigdzie mi nie zagląda i nie gada tylko pewnie będzie gorzej jak mała będzie bo jest nadopiekuńcza ale mam nadzieję że mój Sz zwróci jej uwagę:-)

 

[Ssabrinaa]

andrzelika no na taki widok i taka wpadke z jej strony to pewnie by sie nauczyla od razu co to znaczy pukac do czyjegos domu:-) Niezly pomysl

 

[Bryszka]

hey dziewczyny, u nas dziś była z rana burza i zarwanie chmury lało jak z cebra


A dziś od rana muszę się wyżalić, bo się wkurzyłam już na maksa, jak mój mąż idzie do pracy to zostawiam czasem drzwi otwarte od domu, a teśiowa mieszka w tym samym podwórku, no i codzień przychodzi, ale wchodzi sobie jak do obory nawet nie puka właśnie była, a ja spałam, otworzyła sobie zamrażarke moją fakt faktem przyniosła mi fasolke do zamrożenia, ale się wkurw... , że zagląda mi do lodówki mogła zostawić na zewnątrz sama potrafie sobie włożyć no, ale musiała zobaczyć co tam mam, ja dzisiaj ostrą rozmowę z mężem prowadzę, bo ja nie chcę żeby ona sobie tak wchodziła tu kiedy chcę i zaglądała po kątach.
Teśiowa z teściem tracą na fajki także obiadów nie robią jakiś przepysznych tylko to co w ogródku itp i trochę mi głupio jak ona przychodzi i patrzy co ja gotuje i widzę, że by zjadła, ale powiedziałam już sobie nie ma kiedyś im nosiłam, ale nie mam pięniedzy na utrzymywanie 4 osób bez przesady, trzeba coś z tym zrobić tak nie może być. Chcę mieć swoje osobiste życie, a nie, że ktoś sobie wchodzi kiedy chcę mi do chałupy, nie jest zła teściowa, ale ciekawość mnie jej zabija...

A jeszcze do tego net mnie denerwuje, bo nie ma ciągle zasięgu, aż mi para z uchu się dymi !!!

powiedz durnej teściowej że nie życzysz sobie takich nalotów, moja znajoma tez miała taki problem teściowa potrafiła jej uzywana bieliznę z sypialnianej podłogi zbierać brrrrr ale walczyła walczyła aż wywalczyła ale niestety bez przykrych słow się nie obywa
Co do żarcia doskonale cię rozumiem ja pod jednym dachem z ojcem i jego żoną oni na okrągło bigos odmrażany(nawet 7 dni w tyg) albo zupę cieniutką albo makaron ze śmietaną i cukrem,,,, i tak w kółko a my codziennie pyszny mięsny obiadek kiedyś częstowała ojca bo było mi go szkoda że fizycznie pracuje a posiłki takie marne ale skoro oni wszytkie pieniądze w skarpetę pchają a ja mam przetracać kasę to im zakręciłam kurek z obiadkami i jeszcze do tego ciągle wysłuchiwałam że ***** warta jestem(własny ojciec!!!!!!)

A i jeszcze coś dziś byłam stancje obejżeć o mamooo co ja przeżyłam opowiem:
Woda tylko zimna żadnego bojlera nawet...
Brak wanny czy choc umywalki nie licząc zlewu w tzw kuchni.. wogóle zero łazienki.
Kibelek jak u Kiepskich na korytarzu!!!!
W mieszkaniu piec ale tylko w pokoju w kuchni juz nic!!!!!
nie wspomnę że smród, bród grzyb na ścianach i za to zażyczyli sobie 400 zł + drewno na opał we własnym zakresie i prąd(na pre-paid!!!!) i jakaś butla z gazem do gotowania jeszcze mnie trzęsie ;D

 

[ponko]

Andrzelika, uśmiałam się z Twojego pomysłu. Ale przyznam, że dobry

Bryszka, przerażające jest to, co opisujesz. I to miałyby być warunki dla niemowlaka... masakra... mam nadzieję, że szybko znajdziesz stancję, bo widzę, że u Ciebie w domku przy tych papierosach to też dla malucha nie jest super opcja... poza tym na 100% będzie Ci lepiej osobno, przynajmniej nie będziesz musiała tego wszystkiego wysłuchiwać.