reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

witaj kasiek imienniczko :) ja tez mam termin na 9 listop. :) mam rodzine w trómieście piękny suwaczek, widziałam też że straciłaś dzidzie współczuję i to w moje urodziny :( no i łaczy nas też fakt że będziemy miały córeczki :)))
kochane
uciekam bylam na zakupach by poprawić humor po perypetiach z teściową ładne rzeczy z przecen dla małej dostałam , przepraszam ale już dziś nie popiszę bo się jakoś źle czuje coś plecy stasznie bolą trochę pośadek nie wiem co mi jest idę spać jutro wolne wiec chyba jakoś dojdędo siebie sorka spadam buziole
ps.mamy doświadczone napiszcie proszę jakiej firmy laktatory polecacie i butelki bo ja mam upatrzony zestaw z tomme tippee też mają antykolkowe i widzialam zestaw ;butelkę sterlizator i do mikrefali za 64zl a normalnie jest za 120zl dzieki za opinie
 
reklama
kati tak to moja druga ciąża. Urodziłam w tamtym roku. Córeczka(urodzona 5 dni po terminie) zmarła po 12 dniach miała poważną wade serca, o której już wiedzieliśmy prenatalnie. Lekarze w W-wie mimo starań nie urotowali naszego dzięciecia.To było cięzkie pół roku ale zaszłam w ciąże. Nadal jest ciężko, wspomienia wracają ale staramy się iść do przodu dla naszego aniołka.
Teraz serduszko jest zdrowe więc mamy nadzieję, ze i w końcu nam będzie dane zostać rodzicami. Taka jestem zdziwiona, że Bóg chce obdarzyć nas druga córką. Czyżby oddawał to co zabrał?Chciałabym juz urodzić bo to noszenie w brzuchu dzieciaczka męczy mnie psychicznie. No ale nic nie przyspieszę.


Witam wszystkie forumowiczki.Siedzę na L-4 więc napewno będę sie tu udzielać na forum:)
Dodam, ze rozważamy imiona Ola albo Weronika.
 
kasiek2511 bardzo dzielna z Ciebie kobieta, mocno Cię ściskam, pomimo, że w moim zyciu nie było zawsze kolorowo i wiele ciężkich sytuacji przeszłam, oszczędzono mi tego największego chyba bólu czyli utraty dzieciątka, ja jakoś tak zauważyłam u mnie, że nic nie dzieje się bez przyczyny i bez wpływu na moje życie, więc myślę, że to nieszczęście które Was dotknęło musiało miec jakiś ukryty sens, jesteście wspaniaymi rodzicami i na pewno taraz wszystko będzie dobrze, czego życze Wam z całego serca :)

martus fajną masz teściową;-) taki charakter i już, nie wiem czy nie lepsza taka niż ta co cały czas sie wtrąca i krytykuje. Ja teraz nie mam teściowej, moja mama i mama męża nie żyją, więc nie mamy kompletnie żadnych obserwacji, ale mam byłych teściów ( mój obecny mąż to mój drugi ) Właśnie moja była teściowa to taka osoba, która wiecznie nie miała czasu dla wnuków, ale nie dlatego, że lubiła poimprezować, tylko notorycznie była chora , albo musiała sprzątać ( chorobliwie ) ja już później przywykłam do tego i miałam to daleko w d.... Nawet po drugim porodzie , odbierała mnie ze szpitala moja 80 letnia babcia ze znajomą ( bo teściowa akurat musiała jechać w tym dniu na jakieś konsultacje medyczne z moim byłym mężem do Wawy:-) ) Szlag mnie tylko czasem trafia bo byli teściowie to jedyni dziadkowie moich dzieci, a kompletnie nie staraja się , żeby jakąś fajna więź i kontakt z nimi mieć, mieszkaja pod Rzeszowem , mają wielki nowy dom, dookoła lasy, rzeka, a moje dzieci jeżdżą tam np. podczas wakacji raz na 2-3 dni, chore to, ale co zrobić:cool: Jak widzicie każda z nas ma jakieś "akcje" więc po prostu nie przejmujmy sie za bardzo:-D

kati82 nie wiem czy jesteś na naszym zakupowym wątku, tam było ostatnio o laktatorach, a po za tym dziewczyny dużo pisza o innych wartych kupienia rzeczach:
https://www.babyboom.pl/forum/listo...alimy-sie-co-juz-mamy-lub-co-kupilismy-49714/
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry kochane!!
Witam nowe mamunie - fajnie m nas więcej tym lepiej :)
Madzia torty są przepiękne!!!!!!!!! Prawdziwy talent masz dziewczyno!!
Dziewczynki, my z moimi teściami praktycznie nie rozmawiamy już - po prostu ręce opadają, co za ludzie, dramat i wstyd nawet opisywać i z resztą sił brak:-(
Nie mam teraz w ogóle czasu na BB, mój mąż miał stłuczkę ciężarówką (osobówka wymusiła pierwszeństwo - jechał Austriak z 3 ką dzieci z tyłu, D. żeby w nich nie przywalić, uderzył w barierki na autostradzie, gościu w ciężkim szoku, nie wie, dlaczego zajechał mu drogę, dziękował tylko, że On, żona i dzieci żyją). Załatwiamy teraz z ubezpieczycielem, musi przyjechać rzeczoznawca - ocenić i wycenić szkody w naszej ciężarówce i zostanie nam czekanie na kasę z ubezpieczenia tego Austriaka) Bogu dziękuję, że nic się nie stało, każdy żyje. Nie znoszę tej jego pracy...
Czuję się ok, dzidź nasz szaleje w brzuszku, kopniaczki są coraz silniejsze i suuper widać je wszystkie na brzuszku:-D:-D
W ciągu tego tygodnia pójdziemy 3 razy w odwiedziny do niedawno narodzonych dzidziów (2 chłopców i jedna dziewczynka), zaczęły się wyprzedaże w 5-10-15 , Smykach i chyba w większości sklepów ;-) Więc czekam z niecierpliwością na poniedziałkowe USG i ruszam na łowy.
PS mam silne przeczucie, że będziemy mieć synusia :-D
 
Byłam ostatnio w Smyku. Są bardzo duże wyprzedaże. Śpioszki, bodziaki po 10 -15 zł. Wszystko takie śliczne, że oczu nie można oderwać i nie wiadomo co wybrać.W 5-10-15 jeszcze nie byłam ale się wybiorę skoro piszecie, że wyprzedaż jest.

Agalodz to trzymam kciuki za same dobre wieści. A z USG odrazu możesz zajść na jakąś wyprzedaż dla dzieci i cos zakupiuć:):):)
 
Ja mieszkam na os.Piastów zaraz na przeciw petli tramwajowej :) wiec nie daleko :) Ja uwielbiam wieś siedzieć caly dzien sobie we wlasnym ogródku ehh :)
Co do szpitala ja bylam bardzo z Rydygiera zadowolona mialam sale jedno osobową z wlasna lazienką lezalam tam 10 dni i musze przyznac ze bylo to fajne bo calymi dniami ktos u mnie byl i nikt nie mial pretensji :)
Do gina chodze na ul Długa tez na fundusz jak bylam w pierwszej ciazy chodzilam prywatnie ale okazalo sie ze moj gin przyjmuje tez na fundusz wiec zawsze mozna jakąs kase zaoszczędzic :)

Ja już jestem po wizycie u gina, zbadal mnie stwierdzil ze wszystko w porządku morfologie i mocz tez mam super wiec na nastepną wizyte zlecil tylko zrobienie samego moczu.
Ale myślalam ze nie dojade do lekarza bo samochód próbowal wymusić pierwszeństo tramwaju ktorym jechalam ehh i niestety stal sie wypadek piszą o tym w necie na rondzie Piastowskim nie zapanowal nad kierownica i rozwalil sie koles na slupie jedna osoba nie zyje wygladalo to strasznie dobrze ze o maly wlos tramwaj nie uderzyl w ten samochód bo i nam by sie cos moglo stać, do tej pory mam to przed oczami ehhh


Niedaleko ciebie (os. Bohaterow Wrzesnia) mieszkaja moi tesciowie ;-) No i mój obecny maz tez tam mieszkal, a teraz jestesmy w mieszkaniu po moich rodzicach.
Mieszkam tuz przy placu bieńczyckim i jest tutaj to duze skrzyżowanie. Powiem ci ze sama nieraz najadlam sie strachu właśnie na tym skrzyżowaniu. Rok temu jak spacerowalm z Mackiem to była stłuczka i jeden samochówq wjechał na alejki prosto na nas. Myślałam że zejde na zawał serca. Zatrzymał sie tuż przed nami. No a tak to przynajmniej raz dziennie jest jakas kolizja. No i mam dość tego skrzyżowania, no bo to jest droga którymi często jeżdzą karetki wlasnie z Rydygiera. Chałas niesamowity i pech chce że często wybudza Macka z drzemki :dry:


A w temacie szpitali, to ja mialam najwiekszego pecha trafiajac do Żeromskiego, bo lezalam na sali 6 osobowej i to bez łazienki :shocked2::no: Codziennie przewijalo sie tam mnustwo osob, zero prywatnosci. Na szczescie lezalam tylko 4 dni ;-)


martus. ja my z mezem nie bralismy innej opcji pod uwage jak porod rodzinny ;-) jesli twoj jest chetny to nie zniechecaj go do pomyslu. Porod trwa wiele godzin i obecnosc ukochanej osoby jest niezastapiona. Zawsze jest opcja ze wyjdzie na sama koncowke jesli nie chcesz aby wtedy patrzyl. Ale powiem ci ze najlepiej jak bedzie poporstu siedzial obok i trzymal cie za reke a wtedy nie zobaczy tam na dole nic czego nie powinien :tak:
Pomysl ze to bedzie wzruszajaca chwila dla Was oboje, a mysle ze moze silniej Was zwiazac takie przezycie niż oddalic od siebie.
U nas pozostalo tak samo jak smerfetka pisze ;-) Maz sie nie zniechecil ani troszke.


kati jesli chcesz zestaw to ja bym brala Aventu laktator i butelki. Z butelek jestem bardzo zadowolona. No ale na pierwszym miejscu i tak pozstanie Medela, jesli chodzi o laktator, tylko ze ich butelki mi sie nie podobaja.


kasiek trzymam kciuki za Wasza córeczke, przeszliscie tak wiele ze teraz już po prostu musi wszystko przebiec idealnie :tak:

gola twoj maz jest kierowca? Moj tak samo i tez sie nastresowalam nie raz przez jego prace. Tyle wypadkow jest na drodze ze nieraz jak nie wraca do domu spozniony to od razu dzwonie do niego zeby upewnic sie ze wszystko ok.
 
Ostatnia edycja:
Hej u nas piękna pogoda słoneczko od rana :-)
agalodz powodzenia na wizycie
Gola84 na całe szczęście nikt nie ucierpiał teraz strasznie trzeba uważać na drogach podczas jazdy pogoda piękna więc każdy myśli że jest nic sienie stanie a trzeba nawet w taką pogodę uważnie prowadzić samochód :tak:
 
reklama
nimfii No teraz to czlowiek musi uwazac bo wiele wariatów jest na drogach, myśli taki że ma prawko to całym światem moze zawładnąc. Przez jednego kierowce auta ciezarowego moja mama nie zyje bo facet zmiażdzyl doslownie cala polowe busa którym jechala moja mama i inne osoby.
to niezłego mialaś pecha z tym Żeromskim, musialas nieźle sie wymeczyc na tej wieloosobowej sali. Mi znowu zaczynala po jakims czasie doskwierac samotnosc w tej sali jednoosobowej no ale jak czlowiek siedzi w szpitalu 10dni to ma juz wszystkiego dosc i chce jak najszybciej do domu wrócić.
 
Do góry