reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2011

Hej kochane,
melduję się w trakcie pierwszej drzemki Filipa :) Mały ma dobry humor ostatnio, sam mnie zaciągnął na kąpiel poranną, później odkurzał i nie płakał mocno jak już wyłączyłam odkurzacz i powiedziałam, że śpi, a Fifi przychodził i robił mu cacy :-D
Zeszliśmy też na dół do żabki a tam jest pluszowy świstak, który gwiżdże jak ktoś wchodzi do sklepu, Filip jak stanął tak zajął się świstakiem przez całe zakupy i mogłam w spokoju chodzić po sklepie :-D Dowiedziałam się jeszcze, że nie zawsze pyszny soczek jest smaczniejszy, na zaśnięcie Filip zawołał mlesio i już soku nie chciał... dla mnie lepiej, mniej cukru ;)

Teraz odpoczywam a mały śpi... chociaż muszę się Wam pożalić, to już 4 raz w tym tygodniu (!) jak mi uczeń odwołuje zajęcia, nie zarobiłam w tym tygodniu nic! Zostało mi 20zł do przyszłego czwartku, nie mam żadnych pieniędzy już. Koło nosa przeszło mi właśnie prawie 200zł za zajęcia, mam ochotę kogoś zastrzelić... :wściekła/y:
 
reklama
Hejka
angun dzięki za info od goli jakiś czas temu smsa jej pisałam ale odpowiedzi nie dostałam :)
ponko szkoda że nie wypaliło z uczniami zawsze pare grosza by było.

U nas oki czytam was ale jakoś jestem leń z odpisywaniem:-)
U nas wszystko oki zdrowe mała śpi usneła przed 12 jakaś śpiąca była,od tygodnia wstaje przed 7 a tak to koło 8 wstawała.Jak wstanie to na dworek idziemy pogoda nawet nawet na plusie 9 stopni. 3ki u nas idą nocki są od 2 dni kiepskie mój pracuje w tym tyg do 22 i same siedzimy.Ogólnie to mała łobuz się robi ale cały czas uśmiechch na buzi-po mamie :-p
Pozdrawiamy,miłego dnia
 
Czesc babeczki!

Wlatuje jak tylko moge, bo juz mi se do Was teskni, ale naprawde nie mam jak wejsc czesciej... Czasu mi braknie na wszystko, Mie widze tak malo w ciagu dnia, ze szok! :szok: No i dojazdy mnie dobijaja, wiec mam wielki plan zrobic prawko w ciagu maja (juz mam jazdy zaplanowane)! :tak: Moj robaczek meczy sie z zabkami ostatnio (wylaza wszystkie na raz!!!)... No i zlapala katar, ktory czasem ja wybudza w nocy... :-(

Angun - dziekuje za wiadomosc od Goli!!!

Gola - &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&!!! Trzymam mocno kciuki za Twoja mame!


Sciskam Was mocno!!! I dziekuje za cieple slowa!
 
Hej kochane. Mały śpi, ja odpoczywam. Za godzinę mam uczennicę więc nie będzie za dużo odpoczynku, mam nadzieję, że nie obudzi się maluch w trakcie ale różnie bywa, w końcu domofon jest głośny. Zaraz przyjdzie też moja siostra, w razie czego jakby się mały obudził.

Wczoraj biedaczyna miał wypadek, bawił się na kanapie i skoczył na głowę. W ogóle się tego nie spodziewaliśmy, A.siedział obok niego a ten na bok... płaczu było duuużo ale na szczęście oprocz małego krwiaczka nic nie ma. Najedliśmy się strachu ale potem śmiał się, bawił i nic się nie stało.
 
hej dziewczyny ale jestem zła na siebie, godzinę temu w magiczny sposób zgubiłam książeczkę ubezpieczeniową męża,byłam ja podbić u niego w biurze od razu jej nie schowałam wyszłam trzymając ją w ręku,plus rękawiczki, zadzwonili za chwilę do mnie, ode mnie z biura z głupimy pytaniami wybijając mnie z rytmu i chyba w międzyczasie chciałam książeczkę schować bądź chwile później jak wyciągałam czapkę juz sama nie wiem, i szłam dalej na zakupy gdzies tak z 5 minut od biura coś mnie tknęlo żeby zobaczyć sobie do książeczki zaglądam do torby niema.no to się wracam i nigdzie jej nie ma, nawet zaszłam do żabki i kiosku się spytać czy ktoś zostawił i jeszcze raz do biura męża.kurcze mam nadzieję że ktoś ją znajdzie i odda, w co wątpie, bo w tych czasach po co się fatygować
 
mary beth powodzenia! Niebawem uda wam sie wejsc na stale w nowy rytm :)


ponko niedawno tez mielismy chwile grozy.... Kuba spadl z wersalki bo sie potknol o poduszke i spadl na plecy i tył glowy :-( ale sie wystraszylam ech i od razy z pretensjami do meza bo mial malego pilnowac! Chlopy to jednak maja ograniczona wyobraznie :-(Moj wczesniej w kolko powtarzal mi tak ze "przeciez dobrze dziecka pilnuje bo jeszcze nic sobie nie zrobil" no i w koncu zrobil! Teraz mam co wypomniec mężowi i juz mi nie powie ze nigdy dziecku nic sie nie stalo stojac na wersalce :baffled: Zawsze musi byc ten pierwszy raz, tylko dzieciakow szkoda :-(


aneczka moze ktos odda.... Moja babcia miesiac temy zgubila cala torebke z wszystkimi dokumentami i kluczami i z kasa i jej kobieta przyniosla do domu :happy: ale fakt ze takich ludzi coraz mniej.



EDIT Dodalam do ksiazki kucharskiej przepis na Snickers oraz na ciasteczka ktore robilam dzisiaj :) Dodalam do nich ser biały i wyszły naprawde pyszne ;)
 
Ostatnia edycja:
Aneczka, mam nadzieję, że ktoś odda, szkoda, że się zgubiło, teraz pewnie będzie trochę fatygowania się z odzyskiwaniem dokumentów...

Nimfii, to niestety nie pierwszy raz, a trzeci. Raz zszedł z łóżka podczas snu (wyszłam na sekundę z pokoju, nigdy go samego nie zostawiałam, miał wtedy jakieś 10mcy albo mniej), drugi raz skoczył przez poduchę na kanapie i na samo ciemiączko... byliśmy wtedy nawet na pogotowiu, nieźle się najadłam strachu ale RTG zrobiono i nic nie było. Teraz też jest wszystko dobrze, mały rano miał już dobry humor.

Kochane, mój A. zrobił mi dzisiaj niespodziankę, wrócił wcześniej do domu i kupił mi tulipanki! A teraz przyjechaliśmy do domu po zakupach, kupiłam sobie dwie bluzki. Chciałam spodnie bo moje najlepsze się porwały dzisiaj ale nic nie znalazłam.Buziaki!
 
Ostatnia edycja:
ponko teraz to juz mi się śmiac chce z tej całej sytuacji, dla mnie najgorsze jest to że ja jestem strasznie uwazna, jesli chodzi o sprawdzanie dokumentów, chowanie itp. w domu papiery tez w najlepszym ładzie, lubie w papierkach się bawić, a tu nagle jakis tel. tak wybił mnie.a mąż ma to w doopie,jak dla niego to tylko książeczka

moja glizdeczka dziś spała 3 godziny wstała przed 16 i juz poszła śpiochac, no ale od 6 urzędowała równo
 
reklama
PONKO widzisz Maciek tez mi kilka razy spadl jak bym malutki ;-) ale pozniej za to byl p za to byl ostrozniejszy. Za to Kuba mimo iz lubi skakac na glowke to nie mial wiekszych wypadkow poza tym jednym. Ale to chyba tez kwestia tego ze i ja wiecej wiem czego mam sie spodziewac po dziecku. Najbardziej stresuja mnie otwarte okna, balkony i wysokie schody jak chodzi o bezpieczenstwo dzieci
 
Do góry