reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Gola ja tam wierzę, skoro tak było to czemu miałabyśmy nie wierzyć. Dobrze, że próbujecie wszystkiego co konwecjonalne i nie, bo Najgorsze to sie poddac. Szkoda,ze lekarze nie mają takiej postawy. Trzymaj sie dzielnie. Jesteśmy z Wami
Niuniunia gratuluje!!! Tatuś nie mogł sobie wymarzyc sobie lepszego prezentu!!!
 
reklama
Gola jesteśmy z Toba !!Modle sie o Twoją mamusie cały czas..Ja wierze we wszystko co moze pomóc Zycze Wam duzo wiary i siły dacie rede musicie wygrac!!

My wczoraj cała noc nie spalismy Wojtek płakał do 5 rano..dzis był u nas lekarz stwierdziła zapalenie ucha,gardła i chyba 3 zęby w drodze to miał prawo płakac,ja juz nie miałam sił wyłam razem z nim..Dzis o niebo lepiej choc spac poszedł teraz:tak:
 

gola
oczywiscie trzeba wierzyc i nie dac sie zbyc lekarzom!!! Oni od razu przedstawiaja najgorsze scenariusze, juz slyszalam to nie raz.... Nie da sie pomoc pacjentowi, nic zrobic.... To nieprawda, bo przedewszystkim wiara czyni cuda. Tesciowej szpital odmowil leczenia mowiac ze jest w zbyt ciezkim stanie. a inny lekarz (zaprzyjazniony rodzinie) podjol sie operacji... Potem juz szpital musial ja przyjac na chemie... Dzieki temu ona zyje juz kolejne 9msc i trzyma sie dobrze, o wiele lepiej niz wtedy kiedy wykryto nowotwor. Aa i tesciowa tez miala takie sesje uzdrawajace, nie pamietam u kogo. miala takze zamowione msze uzdrawiajace oraz namaszczenie chorych... dla niej to bylo bardzo wazne. wsparlo duchowo.
Swietnie ze jestescie pod opieka Szpitala Onkologicznego :) Ten w Gliwicach jest świetny. Moja mama jezdzi tam na kontole teraz co pol roku. Maja świetny sprzet i specjalistow. Mam nadzieje ze juz obejdziesie bez bledow lekarskich i ze beda tam zyczliwi Wam ludzie. Ten chirurg co operowal tesciowa, a potem jeszcze moja kolezanke zaznaczyl ze to czesto blad lekarzy jest ze chca cos usuwac laparoskopowo mimo iz narzad za duzy na to jest. Sam utwierdza sie w przekonaniu ze lepiej jest otworzyc calkiem pacjenta aby dokladniej wszystko widziec, nie tylko zrodlo problemu ale i okolice. 3majcie sie! Myslami jestem z Wami!


angie
zdrowka dla was:tak:

angun
to prawda jestem dumna z nich ;-) czasem mnie denerwuja swoim zachowaniem ale ciagle sobie powtarzam ze oni sa naprawde spokojni i grzeczni to tylko ja niepotrzebnie sie czepiam :p heh moze mam za duze wymagania...

anus a Olaf ile wazy? :-) Nie pomyslalabym ze Maciek mi dobije do rownego 17kg :-p i z czego on tyle ma i tak dobrze wyglada jak je dwa posilki dziennie, w porywach do trzech :eek: niegdy tego nie zrozumiem... Ale dobrze wyglada, prawie nie choruje i to najwazniejsze - jak powiedziala lekarka :tak:


ponko
a mnie mecza bole brzucha juz 3 dzien :-( jelita i zoladek nie daja mi zyc.... Dzis zaczol mi sie okres to mysle ze to taki dziwny PMS mi sie zdarzyl :eek:



niuniunia
w te przesady woskowe nie wierze wiec ie doradze ;) Natomiast jak chodzi o dziecko spiace przy mamie - nasze sa w takim wieku ze domagaja sie tego coraz wiecej. widze po znajomych ;-)
Mase cukrowa robilam sama... mozna z pianek jojo, albo z zelatyny, margaryny, glukozy (wole ten sposob, bo pianki jojo sa starsznie klejace). zamowic na allegro tez mozesz szukajac po nazwie "masa cukrowa". Od razu zaznacze ze na tort ok 24cm srednicy to min pol kilo masy trzeba miec. Zalezy czy chcesz duzo ozdob czy nie. Na ozdoby dodatkowo ok 125-250g powinno starczyc. masz linki...

http://www.uwielbiamgotowac.com/2012/06/masa-cukrowa.html


http://wizaz.pl/kulinaria/przepis,2692,masa-z-pianek-marshmallows-do-dekorowania-tortow


http://allegro.pl/lukier-plastyczny-masa-cukrowa-0-5kg-dobra-cena-i3028142277.html
 
Ostatnia edycja:
Nimfii ja to się bałabym wypróbować tego zabobonu bo cholera wie co będzie w skutkach odwrotnych... Dziękuję Ci za te linki;) Muszę wypróbować choć raz bo tak mi się spodobał Twój torcik, że głowa mała;) W tamtym roku miałam auto robić dla siostrzeńca ale niestety nie wiedziałąm jak zrobić tą masę i nie wyszedł mi, skończyło sie na zwykłym torcie. A ten Twój torcik kochana jest dla mnie inspiracją;)

Goluś ja też wierzę, że trzeba próbować wszystkiego co się da;* Lekarze zawsze rozkładają ręce


Dziś mała o dziwo przespała mi do 3 sama w łóżeczku... Ale najpierw musiałam ją porządnie uspać na rękach tak ululać jak malutkiego bobaska i dopiero tam spała dłużej. Choć wierciła się postękiwała może kołderka jest jakas za zimna dla niej sama nie wiem.
 
Gola, nawet jak z tym terapeutą to jakaś ściema, to placebo też pomaga i czasem sama wiara ma nieocenioną moc. A ten szpital w Gliwicach jest b.dobry, teściowa się tam leczyła też na nowotwór.

Niunia, gratulacje dla Wikuni, super prezent! A jak kolacja się udała?

Agalodz, zdrówka dla Wojtusia!!

Dziewczyny, zaczynam o siebie dbać jak należy. W czwartek kupiłam sobie nowy komplet bielizny, dzisiaj byłam u fryzjera a w pon zapisuję się do dermatologa żeby zrobić coś z moim trądzikiem. Od razu mi lepiej! :-D
Fifi ostatnio przeżywa fascynację "brum brum" i wszystko jest teraz brum, pomarańcza która się toczy, koło od roweru, samochody duże, małe (zabawki), te za oknem, w reklamie i na obrazkach. Do tego rozkłada ręce jak mówię, że nie ma (np skończyło się jedzonko które jadł, albo zabrałam mu telefon bo muszę zadzwonic) i dzisiaj nauczyłam go robić koszyczek z rączek, jak mam mu garstkę czegoś dać, mówię "zrób koszyczek" i on mniej lub bardziej udanie robi a ja mu nasypuję borówek, albo żetonów plastikowych, magnesów itd :-)
 
Ponko dopiero dzisiaj będzie ta kolacja... Wiesz kochana powiem Ci, że ja też chciałabym nabrać takich dobrych chęci do wszystkiego i dbać o siebie, postarać się zrobić wszystko co potrzebuję, chciałabym się odnaleźć w tym wszystkim bo jakiś czsa temu niestety się zagubiłam i nie wiem co mam zrobić by się odnaleźć. Cieszę się, że Ty zaczęłaś myśleć pozytywnie i chcesz o siebie zabdać, będę trzymać kciuki;*
 
angie oj biedna Kingunia. Pewnie cieżko było odjeżdżać? Ale wczasy Wam sie należały bezapelcyjnie!!!!!!Wiesz co powiem Ci, ze jak latałam z Olafem w okresie jesienno zimowym to zawsze byla goraczka, kaszel, angina, chyba zmiana klimatu tak działa na Dzieci niekorzystnie, a dokoła pełno wirusów.
niuniunia ja też nie wierzę w te przesądy. Wydaje mi się, ze Wikunia po tych pobytach w szpitalu może miec jakis uraz. Wiesz co Kochana im wcześniej przyzwyczaisz do samodzielnego zasypiania tym lepiej, ja wiem ze to tak łatwo powiedzieć, ale czasami wystarczy sie przemeczyć tydzień by wypracować jakis rytuał zasypiania. Ja to jestem taka szczesliwa jak dzieci sa w łóżku (usypiam na zmiane z mezem czyli co drugi dzień) czytam bajki (niedługo) gasze swiatlo i odpoczywam a one sobie ładnie zasypiaja. Marika nieraz sie buntuje, ale wie ze juz jej nie wyjme. Mamy takiego fajnego konika morskiego z fishera price i sama go sobie włacza (sa tam spokojne melodyjki). Wydaje mi sie, że jak Dziecko zasypia na raczkach i po godzinie sie przebudzi to bedzie głosno płakac bo ma w pamieci, ze usnelo na rekach. Dobra juz sie nie mądrze, bo wiem, ze każde Dzieciatko jest inne. no i napisz jak Wasza kolacja.
ponko widzę, że sie ostro szykujesz do wiosny. Bardzo dobrze. Mi sie cera poprawiła po ciążach, bo też ciagle z nią walczyłam (na pamiatke mam blizny) u nas też jest "brum brum" ale najbardziej na samochody, a że w domu jest ich pełno to tez ciagle słysze brum brum. Madre te Dzieciaczki, wchodzą tzn weszły w najfajniejszy okres rozwoju.
agalodz współczuje nocki :-(biedny Wojtuś. Mam nadzieje, że dzis bedzie lepiej. wstretne te zeby i jeszcze infekcja go dopadla. A dostal antybiotyk?
nimfii kurde nie mam pojecia ile wazy moj synek. Jutro go zważe, ale wiadomo jak to jets z tymi domowym wagami. Jest mega ciezki, mysle ze tez z 17kg waży. Fajnie, ze Macius rosnie, widocznie je tyle ile potrzebuje. Naprawde tort Ci wyszedł. ja robiłam krem z margaryny i kupilam barwniki do kremu. Tort nie byl idealnie gładki, ale w sumie to radosc dziecko jest najwazniejsza. Jesli chodzi o samk to zdecydowanie wole tradycyjne tort z masy smietanowej mniam mniam.

u nas dzień minął szybko. Bylismy na zakupach ubraniowych. Kupilam sobie dwie bluzki, dzieciom adidasy. Marice na wiosne musze jeszcze dokupic jakies trzewiki. Ale zakupy z dziecmi to koszmar :-( no ale nie było tak zle.
Marika dzis w nocy znow jadla dwa razy, ale szybko usypia sama w łozeczku wiec prawie tego nie odczułam
Dziewczyny mam pytanie czy wasze dzieci też tak dużo siusiają w nocy?, normalnie musze ją nieraz przewijać, ale to chyba przez te jej jedzenie nocne.
dobranocka!!!
 
Ostatnia edycja:
Goluś rzadko zaglądam tutaj, ale własnie podczytałam i Twoje wieści mnie dobiły:no: Bardzo współczuje Tobie kochana, bo wszystko tak na prawdę jest na Twojej głowie, dom, Pola i bycie twardą przy mamie, jestes niesamowicie silna i podziwiam Cię. Wszystko co nas spotyka ma jakiś swój ukryty cel, to bardzo ważne aby mama wierzyła w swoje zdrowie, ja jestem wyznawczynią poglądu, że to co jest w naszej głowie objawia sie w naszym życiu i musimy dbac o to, aby w tej głowie było tylko to co dobre, radość, szczęście, dostatek i zdrowie. Wiara w to, że mamy do tego wszystkiego prawo jest bardzo ważna, nie przyszliśmy na świat po to aby się zadręczać , cierpieć i chorować, to dobrze, że ta terapeutka ma taki odczuwalny dobry wpływ na mamę, musisz zrobić wszystko, aby mama odczuwała radość, spokój i powracające zdrowie, jest przecież Pola , jej ukochana wnusia, dla niej musi być zdrową babcią.Ty sama staraj się z całych sił widzieć mamę zdrową, pełną sił, bawiącą się z Polą, tylko o tym myśl. Medycyna zna wiele nie do końca wytłumaczalnych przypadków wyzdrowień, największa moc jest w nas samych, wiara i pewność to jest to. Trzymaj się kochana!!!
 
nimfii no to ładnie jak na nie jadka Maciusz waży, mój chrzesniak w czerwcu kończy 6 lat on 18 kg waży, a długasny jest że hohoh
anus Zosia bardzooo dużo sika, bo i tez duzo pije.na dobranoc potrafi w standardzie wypic 2 butelki 150ml wody bądź herbatki.a i do tego jeszcze się budzi na picie.pampersy to chyba z tone ważą:-Dnajgorsze jest jak ja ją chcę przebrac sięgam po pampka a ona w tym czasie mi się przeleje.dobrze że tylko śpi w bluzeczce i pampku bo dopiero by była akcja z przebieraniem, a tak to trzeba tylko zając się olanym miejscem


my dziś na zakupach dla Zosi, kupilismy jej 2 rzeczy a jesteśmy biedniejsi o 350 zeta.a tylko buty i zabawka.z czego w butach max 1,5 mc przebiega (oby choć tyle)a 150 zeta się ulotniło,no i nową zabawkę, bo ma deficyt w pudle, a dawno nic jej nie kupiliśmy.mąż się zastanawia kiedy go z torbami puścimy:-D tak się złożyło że to on dziś fundował.a dodam że wczoraj też go równo z kasy trzepaliśmy.heheheheh ale cóż jak mus to mus.
 
reklama
angie, wiedziałam na FB Twoje foty...to Ty takie rzeczy wyczyniasz:szok::szok:...kobieto chylę czoła, podziwiam i zazdroszczę. Czy po czymś takim możesz sie jeszcze czegoś bac i z czyms nie zmierzyć???;-):-D ja tez góry uwielbiam, Tatry kocham, łazimy ale latem, niestety ja mam jednak lęk wysokości i niektóre szlaki sa dla mnie nie do przejścia. Kingunia przesłodka, cudna fryzurka i piękny uśmiech:-)
 
Do góry